Pierwsze spojrzenie na projekt Homecoming!

+
Wiesz... tylko, że owce tylko beczą więc skąd od owiec zdrowy... hmm jakikolwiek feedback?

A raki nic nie mówią, a ty jednak jesteś w stanie przekazywać jakieś wiadomości
:shrug:

I może... no nie wiem, pomyślałeś, że jednak wcale nie jesteś mądry, a ludzie nie są owcami, bo się z tobą nie zgadzają i nie przytakują bezmyślnie główką tylko... to ty jesteś owcą? Bo znowu zachowujesz się jak nadęty, zadufany w sobie bufon "ree, tamci to owce, oni się nie znają". Opierasz słuszność swojego stanowiska na podstawie "bo tak, bo to moje zdanie". A to może ty jesteś nie tyle owcą, co baranem, który bezmyślnie krytykuje wszystko bo tak? I dlaczego to owce mają być w błędzie, a nie ty, hm?
 
Wyłuskane z reddita, może zamiast kompletnego 3d dać też możliwość wyboru przejrzystego ekranu 2d?View attachment 10976156

No i to już wygląda znacznie lepiej (przynajmniej dla mnie). Jest znacznie czytelniejsze, łatwiej skupić się na rozgrywce. Figury 3d mają to do siebie, że są lepsze tylko w momencie gdy są naprawdę dobrze zrobione, a to zabiera czas i pieniądze. W takim przykładach lubię przypominać o grach takich jak Original War albo Knights and Merchants. Obie gry są naprawdę stare lecz wyglądają nawet jak na dzisiejsze standardy świetnie właśnie dlatego, że zostały zrobione w 2d. Nadal mam cicha nadzieję, że REDzi zostawia opcjonalnie do wyboru drewniany stół do rozgrywki w Gwincie, w kampanii jednoosobowej nowa plansza oczywiście wyglądałaby lepiej jako pole bitwy, ale dla mnie od zawsze Gwint odkąd czytałem wiele lat temu książki kojarzył się z gra w którą gra się w tawernie albo ze znajomymi podczep wyprawy wojennej na pieńku drzewa.
 
o nie jest tak ze REDzi wiedza lepiej nie wiedza lepiej i nigdy nie będą wiedzieli lepiej gra nie jest dla nich a dla nas Graczy, my jesteśmy nadrzędnym elementem i nasze zdanie jest imo najważniejsze, jeśli nam jako community coś się nie podoba to twórcy maja obowiązek nie wprowadzać tego do gry w innym przypadku sami sobie wbijają gwoźdź do trumny na tym polega relacja, Gracz - Twórca, jeśli twórca szanuje zdanie gracza i się do niego dostosowuje zyskuje jego szacunek to proste.
Też czytam sporo opinii i mam wrażenie że większości się PODOBAJĄ zmiany. I co teraz? Kogo redzi mają słuchać? Zapewne mają słuchać opinii które zgadzają się z twoimi. :) Może ci się teraz wydawać że widzisz jasno, co jest, a co nie jest dobre dla gwinta, ale fakty są takie: redzi mają wielkie doświadczenie, kreatywnych pracowników, pewność, że nowy gwint się spodoba. Twierdzą że obecny gwint jest o niebo lepszy niż starsza wersja. kogo mam teraz słuchać, ich czy tłum z pochodniami, nieomylny i pewny siebie? xd Nawet większość czy mniejszość, to nie ważne. Więc drodzy Redzi, mi i wielu innym podobają się te zmiany, oby tak dalej!
Ps. To przez te rozbieżności Redzi powinni ograniczyć słuchanie nas i zdać się na własne zdanie. Czy przy produkcji wiedźmina brali udział wieśniacy z pochodniami? Nie, zrobili po swojemu i wyszło to na dobre. To proste, albo się dostosujesz albo odpadasz. Łaski nie robisz.
,,No cóż to co pokazaliście nie ma racji bytu w grze i musi zostać z niej wycofane lub dodana opcja aby gracz mógł sobie to usunąć bo to jest RIp Gwint."
A tu mne rozwaliłeś. Moja racja jest najmojsza! Albo zmienicie to tak jak ja chcę, albo koniec!... Podziwiam tą niezachwianą pewność xd
 
Last edited:
Przypominam Ci że gra jest tworzona dla graczy, a my nimi jesteśmy. Niech CDPR się cieszy (pomimo tak skromnego i opieszałego ukazania "rąbka tajemnicy") na darmowy i zdrowy feedback

Napisała osobaaa, któraa wcześniej pisała:

co z zainwestowanymi środkami w Gwinta ze strony wielu graczy którzy po prostu nie chcą takiej gry jaka została zaprezentowana?

Słuchanie się graczy to w większości przypadków głupota.

Przypomina mi się sytuacja jak Janowski odchodzł z "Jaka to melodia" i wszyscy "co to ma być?", "To już nie będzie to samo". Natomiast po emisji pierwszego odcinka z nowym prowadzącym głosy są pozytywne.

Zawsze najgłośniej wrzeszczą Ci co im się coś nie podoba. Redzi mają swoją wizję i niech jej się trzymają. A do całego feedbacku niech podchodzą z dużym dystansem i wybierają tylko te elementy, które pasuą do ich wizji.
 
A raki nic nie mówią, a ty jednak jesteś w stanie przekazywać jakieś wiadomości
:shrug:

I może... no nie wiem, pomyślałeś, że jednak wcale nie jesteś mądry, a ludzie nie są owcami, bo się z tobą nie zgadzają i nie przytakują bezmyślnie główką tylko... to ty jesteś owcą? Bo znowu zachowujesz się jak nadęty, zadufany w sobie bufon "ree, tamci to owce, oni się nie znają". Opierasz słuszność swojego stanowiska na podstawie "bo tak, bo to moje zdanie". A to może ty jesteś nie tyle owcą, co baranem, który bezmyślnie krytykuje wszystko bo tak? I dlaczego to owce mają być w błędzie, a nie ty, hm?
Pięknie trochę swojej pracy włożonej w próbę zwrócenia uwagi co można poprawić, a tu wyskakuje taki HEJT, że aż się patrzy.
Ludzie jeśli nie macie nic konstruktywnego do dodania na temat możliwości poprawy gry, którą kocham, zamiast próbować zdołować może idźcie porąbać parę szczapek drewna na rozpałkę, to wam te młodzieńcze hormony ostygną.
 
Wyłuskane z reddita, może zamiast kompletnego 3d dać też możliwość wyboru przejrzystego ekranu 2d?View attachment 10976156

Pisałem kiedyś o tym, czy planują dać standardową deskę jak doszły skórki frakcji (bo w ogóle mi nie podeszły), odpowiedź była negatywna(może bo robili HC i teraz zmienią zdanie).

Ogólnie podoba mi się takie rozwiązanie, albo mogli by zrobić standardową deskę w nowej odsłonie własnie z takimi liderami położonymi zamiast 3d. Im więcej wyboru ma gracz tym większe grono odbiorców i granie na ulubionych deskach, każdy miałby możliwość ustawienia swojej deski.
 

Guest 3974940

Guest
Wiele osób na tym forum dzieli ten sam problem Redzi wiedzą co robią w gruncie rzeczy

Otóż tutaj nie zgodzę się. Redzi przez ten długi czas minimum kilka razy udowodnili, że nie wiedzą co robią a wręcz przeciwnie: albo błądzą po omacku albo rzucają się od ściany do ściany. I jasne. Mają do tego prawo - to ich pierwsza karcianka i uczą się jak coś takiego zrobić. Z każdym kolejnym Wiedźminem też się uczyli. Teraz uczą się nowych rzeczy przy CP. Ale to nie jest tak, że każdy jeden ich ruch jest od początku do końca przemyślany i prowadzi do z góry ustalonego celu.
 
Ludzie jeśli nie macie nic konstruktywnego do dodania na temat możliwości poprawy gry, którą kocham, zamiast próbować zdołować może idźcie porąbać parę szczapek drewna na rozpałkę, to wam te młodzieńcze hormony ostygną.

Wyluzuj. Odpuść.

Serio - piszę to bez jakiejś ironii, czy naśmiewania się. Takie podejście do gry nie jest zdrowe, to już podchodzi pod uzależnienie.
 
W związku z tym ile wywołuje emocji temat nowego stołu w 3d wystosowałem pytanie w odpowiednim wątku do Pawła Burzy o możliwość jego zmiany w grze na 2d. W tym momencie proponuję czekac na odpowiedź w tym temacie, żeby bez sensu się nie produkować co by można z tym "problemem" zrobić.
 
Po zobaczeniu wizualnego wyglądu Gwinta październikowa premiera nie zasługuje moim zdaniem na nazwę Homecoming - zaprezentowany wariant potworów jak dla mnie jest nieczytelny (a co będzie jak nałoży się pogodę?), a co więcej - stół przestał być w istocie stołem, mocno odbiegając zarówno od Gwinta z Wiedźmina 3 jak i wszystkich wersji samodzielnego Gwinta od czasu zamkniętej bety. Ponadto awatary dowódców nie pasują jak dla mnie do gameplayu i wyglądają jakby to był jakiś potwory z Yu-Gi-Oh! a nie element karcianki. Do tego słabo wypada zaprezentowana animacja ataku Imleritha, która nijak ma się do charakterystyki tej postaci i nie wygląda bardziej efektywnie niż obecne efekty.

Z drugiej strony na wielki plus zasługuje wygląd kart, zaprezentowane zmiany w muliganie i umiejętność zależne od rzędu, co daje nadzieje na to, że będzie się grało lepiej niż teraz i meta nie będzie się ograniczać do kilku talii. Zastanawia mnie rezygnacja ze srebrnych kart i zapowiedziany sposób budowania decków, ale czekam tutaj na więcej informacji.

Podsumowując, o ile na początku byłem bardzo pozytywnie nastawiony do projektu Homecoming, o tyle teraz nie wiem, czy będę grał w Gwinta po premierze.
 
Wyluzuj. Odpuść.

Serio - piszę to bez jakiejś ironii, czy naśmiewania się. Takie podejście do gry nie jest zdrowe, to już podchodzi pod uzależnienie.
CZyli według Ciebie moja próba przekazania tego jakie są słabe punkty nowego Gwinta w wydaniu Homecoming, spotyka się z tym, że wynika to z uzależnienia, należy tylko odpuścić wyluzować. Ciekawa teoria.
 
Strzałeczka wiadomo, że jeszcze nie zmieniona, warto by pomyśleć ponownie nad przeźroczystą (szklaną), żeby nie przysłaniała kart.
 
CZyli według Ciebie moja próba przekazania tego jakie są słabe punkty nowego Gwinta w wydaniu Homecoming, spotyka się z tym, że wynika to z uzależnienia, należy tylko odpuścić wyluzować. Ciekawa teoria.

Nie, jemu chodziło o teksty w stylu "grę którą kocham". I ma rację, to się leczy.
 
Z innej beczki:

Fajnie jakby na polu bitwy było miejsce na trofea =]. To było by coś czego jeszcze nie było w karciankach, a wzmocniło by współzawodnictwo. Każdy mógłby wystawić swoje najlepsze trofea zdobycze w drabinkach, czy turniejach, jak medale puchary, głowy potworów za wygranie wojny frakcyjnej z potworami itd. =]. Przeciwnik mógłby podziwiać nasze zdobycze, a my jego i można by mniej więcej widzieć z jakim przeciwnikiem mamy do czynienia
 
CZyli według Ciebie moja próba przekazania tego jakie są słabe punkty nowego Gwinta w wydaniu Homecoming, spotyka się z tym, że wynika to z uzależnienia, należy tylko odpuścić wyluzować. Ciekawa teoria.

Przeczytaj fragment wypowidzi, który zacytowałem - do tego się odnosi.

Plus pierwszy twój post był mocno nacechowany emocjonalnie.

Od kiedy miłość się leczy?

Istnieje wiele rodzjaów patologicznej miłości i w takiej sytuacji jak najbardziej trzeba ją leczyć.

A uczucie "miłości" do gry nie jest z całą pewnością niczym normalnym.
 
wyglądają jakby to był jakiś potwory z Yu-Gi-Oh! a nie element karcianki.

Ale... Yu-Gi-Oh to jedna z najbardziej znanych i najlepiej sprzedających się... karcianek. Więc potwory z karcianki nie wyglądają jak element... karcianki. Just saying. No i dowódcy wyglądają jak modele wyjęte żywcem z gry, a tam jakoś nikt nie narzekał. Bywa. Co budzi moją obawę to to jak będą wyglądali "ludzcy" dowódcy, którzy pewnie wypadną gorzej od monstrów.

W sumie sam nie jestem wielkim fanem animowanych dowódców z boku, jednak wyglądają dobrze. Zastanawiam się, czy skoro nie są kartami, to działają inaczej niż dotychczas. Może pasywnie, co będzie też trochę powrotem do korzeni closed bety i pasywek frakcji, z tym, że tym razem będzie to zrobione dobrze, bo wtedy każda frakcja miała jedną pasywkę, co sprawiało, że mimo x dostępnych strategii, granie jednym typem decku dla niektórych z frakcji było bardziej opłacalne niż innymi (pamiętne ozłacanie Henselta, pożerka z przenoszeniem multum punktów na następną rundę),

Z później wspomnianą animacją ataku Imleritha się z tobą zgadzam. Poprzednie (obecne?) efekty na kartach, gry robią piu piu prezentują się lepiej.

A co do samego stołu. Tylko, że to nie ma być reprezentacja stołu, a pola bitwy, na którym ścierają się armie, więc to nawet nie ma wyglądać jak drewniany stół. To zupełnie inny koncept.

I jeszcze "co daje nadzieje na to, że będzie się grało lepiej niż teraz i meta nie będzie się ograniczać do kilku talii. ". To niestety nigdy nie nastanie. Najwyżej dostaniemy dużo grywalnych talii, jakieś solidne tier 2, ale na podium zawsze w grach tego typu wysuwa się tylko kilka dominujących talii. Nie unikniemy tego.
 
Zaczęło się ? @Wikli @wojtek1111 Co to za film ? coś o miłości i grze =]
 
Top Bottom