Plotki, plotki, plotki...

+
Plotki, plotki, plotki...

Cześć,
w nawiązaniu do plotek, które pojawiły się ostatnio w sieci - kilka słów od Marcina Iwińskiego i Zarządu CD PROJEKT RED:

"Zwykle nie komentujemy plotek, jednak ta o sprzedaży naszego studia zatoczyła już za duże kręgi i czas ją zdementować. Nie prowadzimy rozmów dotyczących sprzedaży CD PROJEKT RED ani GOG.com.
A przy okazji, dokument potwierdzający wiarygodność źródła nie jest prawdziwy."

- Marcin Iwiński wraz z Zarządem

Mamy nadzieję, że nie ma już żadnych wątpliwości w tej kwestii. :)
 
Nie dziwię się, że zdementowano. Zapewne mogłoby to mieć niekorzystny wpływ na cenę akcji.

A tak swoją drogą - czy jest jakiś racjonalny powód sprzedaży firmy w momencie największego sukcesu biznesowego w jej historii? Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, by rządzącej czwórce (panowie Kicińscy, Iwiński i Nielubowicz) znudziło się prowadzenie względnie niezależnej działalności gospodarczej.
 
W dyplomacji jest takie powiedzenie:

Dobry dyplomata nie wierzy nigdy w żadną plotkę polityczną, dopóki rzecznik rządu jej nie zdementuje.
Ciekawe czy można to odnieść do biznesu? :hmm:
 
Wyobrażacie sobie fale hejtu jaki by poszedł za informacja o sprzedaży naszego kochanego CD Projekt Red. Złość i frustracje tysięcy graczy ? Pikiety pod studiem ?
 
Wyobrażacie sobie fale hejtu jaki by poszedł za informacja o sprzedaży naszego kochanego CD Projekt Red. Złość i frustracje tysięcy graczy ? Pikiety pod studiem ?

A w studiu tymczasem "poniewierani" twórcy:
.
 
Nawet nie wiedziałem, że takie wieści krążą. Jednak słowa pana Iwińskiego sprawiły, że czuję się przekonany.
A skoro już pożartowaliśmy, to chyba lepszej chwili na sprzedaż nie będzie. I cóż takiego strasznego by się stało pod rządami EA czy innego molocha, co już nie jest praktykowane?
 
No nie wiem czy u EA dostalibyśmy tak całkowicie za free te 16 DLC :p Fakt dużo one nie wnoszą ale jest to miły gest na który nie wszystkich stać, tym bardziej kogoś pokroju EA czy UBI.
 
Nawet nie wiedziałem, że takie wieści krążą. Jednak słowa pana Iwińskiego sprawiły, że czuję się przekonany.
A skoro już pożartowaliśmy, to chyba lepszej chwili na sprzedaż nie będzie. I cóż takiego strasznego by się stało pod rządami EA czy innego molocha, co już nie jest praktykowane?

Znalezione na necie, ale fajnie obrazuje co by się stało :p :

 
Top Bottom