Po prostu sport

+
Ból Głowy said:
Niestety, nie moge zgodzic sie z opinia, ze Polacy grali dobrze. Bo nie grali.
Coz, Polacy nie sa wielkimi zawodnikami, nie maja super-umiejetnosci, techniki, nie potrafia dryblowac. Nawet Smolarek ktory u nas uwazany jest za wspanialego technika, jesli chodzi o opanowanie pilki, na zachodzie pod tym wzgledem jest w stanach srednich. Chodzi o to ze Polacy zagrali w koncu na miare swoich mozliwosci, walczyli i zostawili siebie na boisku. Ja widzialem wlasnie taki mecz. A jesli Tobie sie nie podobal, przykro mi, bo ja widzialem za wiekszosc naszych pilkarzy sie starala.Pretensje mam tylko do Lewandowskiego, ktory wszedl w pelni sil, a widzialem jak stal przed naszym polem karnym, gdy Niemcy atakowali, dreptal 2 metry, stal... Juz zmeczony Bak, mimo popelnionych bledow gral duzo lepiej. Szkoda tez Dudki i jego bledu, ale przynajmniej nie przestal meczu..Edit: Zapomnialem jeszcze o Gmochu. Jego analizy sa zazwyczaj bardzo trafne. Jesli uwazasz sie za wybitnego trenera i taktyka, Twoja sprawa, ale smuci mnie, takie podwazanie wiedzy pana Gmocha. Nie osiagnal z nasza reprezentacja wiele, widocznie nie umial analizowac poprawnie meczow w czasie gry. Ale do jego analiz pomeczowych nie mozna sie przyczepic.
 
Daerdin said:
Nie cza mówicz 'cza', cza mówić 'trzeba'...Aż przykro czytać. Sorki, ale nie mogłem się powstrzymać.
Okej będę się bardziej starał co do pisowni
LifaR said:
Zapomnialem jeszcze o Gmochu. Jego analizy sa zazwyczaj bardzo trafne. Jesli uwazasz sie za wybitnego trenera i taktyka, Twoja sprawa, ale smuci mnie, takie podwazanie wiedzy pana Gmocha. Nie osiagnal z nasza reprezentacja wiele, widocznie nie umial analizowac poprawnie meczow w czasie gry. Ale do jego analiz pomeczowych nie mozna sie przyczepic.
Myślę że w tej dziedzinie jest też dobry Pan Streilał, który robi analizy i wprowadza do meczu na POLSACIE SPORT extra i też mu to dobrze wychodzi
 
Straciliśmy resztki szans na awans. To co dzisiaj zaprezentowała Kostaryka woła o pomstę do nieba. Jeśli Polacy byli mało zaangażowani w walkę z Ekwadorem to Kostaryka pokazało całkowite dno. Ja tam żadnej walki nie widziałem. Jeśli chodzi o Sobolewskiego to uważam, że to nie jego wina. Nie faulował specjalnie. Klose zabiegł mu droge a rozpędzony Sobolewski po prostu wpadł na niego. Na powtórce widać, że nie zobił tego celowo.
 
A kto teraz zostanie nowym trenerem??? mówią, że może być nim H. Kasperczak, ale ja sam osobiście wole, żeby zostawić Janasa, bo jak przyjdzie nowy trener to będzie musiał zapoznać się i stworzyć drużynę (znowu to samo), a czasu nie ma bo już we wrześniu mecze el. do ME 2008...
 
hmm sam raz o Kasperczaka nie martwiłbym się, ale z tego co wiem to od 14 maja jest trenerem Senegalu także chyba ktoś to wysał z palca Ja wole zagranicznego trenera który nie byłby zwiazany jakimikolwiek układami i wybierałby najlepszych w danej chwili via Lozano w siatkówce, który jest pierwszym trenerem podczas którego kadencji Polska zagrała w Final Four Ligi Światowej
 
Ja myśle że najpierw trzeba zacząć od zmian na samej gorze czyli chodzi o zmiany w PZPNie bo to co się tam dzieje(z tego co dzisiaj słyszałem w POLSAT SPORT EXTRA - wypowiedzi Świerczewskiego,Hajty,Nawałki i jeszcze kogoś nie pamiętam) to woła o pomstę do nieba... Najpierw powinnien się podać do dymisji Pan Listkiewicz...Jeśli chodzi o Janasa to w ostateczności go zostawić ale niech sobie weźmie bardziej profesjonalny sztab pomocniczy bo jego syn to napewno nie jest specjalista od piłki nożnejA co do przyszłego trenera to albo KASPERCZAK albo WDOWCZYK się nadają bo reszty to nie widze jako selekcjonera POLSKI
 
LifaR said:
Coz, Polacy nie sa wielkimi zawodnikami, nie maja super-umiejetnosci, techniki, nie potrafia dryblowac. Nawet Smolarek ktory u nas uwazany jest za wspanialego technika, jesli chodzi o opanowanie pilki, na zachodzie pod tym wzgledem jest w stanach srednich. Chodzi o to ze Polacy zagrali w koncu na miare swoich mozliwosci, walczyli i zostawili siebie na boisku. Ja widzialem wlasnie taki mecz. A jesli Tobie sie nie podobal, przykro mi, bo ja widzialem za wiekszosc naszych pilkarzy sie starala.
Nie sadze, aby zagrali na miare swoich mozliwosci - naprawde. Duzo w naszej grze bylo chodzenia po boisku. Nie widac bylo checi do gry u wiekszosci naszych zawodnikow (najbardziej rozczarowal mnie Zurawski i Krzynowek, ktorzy to pilkarze nie sa przeciez amatorami). Porownanie gry naszej reprezentacji do takiej np. Ghany wypada slabo - Ci drudzy rowniez nie sa mistrzami dryblingu i zaden z nich nie jest na poziomie technicznym brazylijczykow; jednak, podobali mi sie bardziej - ze wzgledu na wyrazna wole walki (podobnie jak Trynidad Tobago np.).
LifaR said:
Pretensje mam tylko do Lewandowskiego, ktory wszedl w pelni sil, a widzialem jak stal przed naszym polem karnym, gdy Niemcy atakowali, dreptal 2 metry, stal... Juz zmeczony Bak, mimo popelnionych bledow gral duzo lepiej. Szkoda tez Dudki i jego bledu, ale przynajmniej nie przestal meczu..
Szkoda, ze Zewlakow (jeden z naszych najlepszych pilkarzy w tym meczu) zszedl z boiska i to w tak poznej fazie gry. Rozumiem, ze to jakas kontuzja, albo co.
LifaR said:
Edit: Zapomnialem jeszcze o Gmochu. Jego analizy sa zazwyczaj bardzo trafne. Jesli uwazasz sie za wybitnego trenera i taktyka, Twoja sprawa, ale smuci mnie, takie podwazanie wiedzy pana Gmocha. Nie osiagnal z nasza reprezentacja wiele, widocznie nie umial analizowac poprawnie meczow w czasie gry. Ale do jego analiz pomeczowych nie mozna sie przyczepic.
Mozna sie przyczepic do wszystkiego. Do ogolnie uszczypliwej formy Twojego posta tez. Ale odpowiem Ci szczerze, chociaz nie bardzo mi sie chce. Gmoch to starszy pan, ktory najwyrazniej nie czuje sie dobrze w telewizji - mogliby go zostawic w spokoju. Kiedy juz zrozumiem co mowi i dobrze sie nad tym zastanowie to wychodzi mi jeden wielki truizm; nie podwazam tu jego wiedzy taktycznej a jedynie zdolnosc jej przekazania.Ergo. Nie jestem z tych, co kibicuja Polakom tylko wtedy gdy ci wygrywaja. Ale nie jestem tez z tych, ktorzy usprawiedliwiaja gre reprezentacji niezaleznie od wszystkiego. Parafrazujac Twoje zdanie: Jesli nie wazne jest dla Ciebie jak graja nasi reprezentanci to przykro mi bo ja oczekiwalem czegos wiecej.Peace.
 
Ból Głowy said:
Ergo. Nie jestem z tych, co kibicuja Polakom tylko wtedy gdy ci wygrywaja.
To dobrze bo wielu jest takich. A to nie sprzyja pilce, jak i innym dyscyplinom (vide Malysz)
Ale nie jestem tez z tych, ktorzy usprawiedliwiaja gre reprezentacji niezaleznie od wszystkiego. Parafrazujac Twoje zdanie: Jesli nie wazne jest dla Ciebie jak graja nasi reprezentanci to przykro mi bo ja oczekiwalem czegos wiecej.
Nie odpowiedzialem na wczesniejsza czesc posta, bo po prostu nie zgadzamy sie w tej kwestii i nie ma sensu zebym Cie przekonywal. Pewnie ze wymienieni przez Ciebie mogli zagrac lepiej. Ci nie wymienieni tez. Po prostu ja wiecej nie oczekiwalem, Ty tak i stad roznica zdan :) Wiec zalezy mi na tym jak graja nasi, ale nie oczekiwalem duzo wiecej, bo... nigdy wiecej z siebie nie dali i pewnie nie spiesznie im bedzie zeby taki mecz powtorzyc.
Pewnie ze peace ;-)Edit: Jeszcze odniose sie do jednej kwestii. Jednak ;-) Wydaje mi sie ze gdyby nasz sklad reprezentacyjny, to nie byl najlepszy mozliwy sklad (mam na mysli, gdyby Janas wzial zawodnikow z II/III/IV ligi polskiej) to grali by podobnie jak np. Trynidad i Tobago. Bo to dla wiekszosci jedyna szansa by rozegrac mecz przy takiej widowni, transmitowany do tylu domow, a dodatkowo mecz przeciwko zawodnikom, ktorzych plakaty wieszaja nad lozkiem ;-) Uwierz mi, nawet ja, choc nie potrafie grac w pilke, biegalbym, walczyl, az opadlbym calkowicie z sil.
 
Ja myśle ze mecz Holandi z Wybrzeżem KS będzie mega zacięty i ostry no i wpadnie dużo fajnych brameczek:) Holandia ma teraz dobrą paczke a co do meczu Argentyny z SiCZ to Argentyna wygra łatfiutko napewno 2:0 chodz jakby SiCZ się super,extra,full,mega zmobilizowała to mogła by ten mecz wygrać
 
Oj, Holandia będzie miała ciężko z WKS, bo będą oni zmotywowani na 100%. Myślę jednak że sobie poradzi, bo grają bardzo zespołowo (może poza Robbenem ) i pewnie, co może być ich dużą przewagą nas Wybrzeżem. Serbia chyba nic nie osiągnie, ale kto wie, może się zmobilizują. Mam tylko nadzieję, że nie trzeba będzie czekać do 80 minuty na jakieś gole w tych meczach, tak jak wczoraj (pomijając Ekwador).
 
No i WKS poleglo 1:2. Szkoda, naprawde szkoda, chcialem zeby awansowali :( Bede musial sobie znalezc nowa druzyne ktorej bede kibicowal podczas mundialu..
 
no i zobaczyliśmy Jaszczur jak Holandia gra zespołowo oni raczej należa do samolubów... trochę szkoda mi WKS bo w dwóch meczach walczyli, byli blisko, ale.... odpadli :(
 
No cóż, w tym meczu zespołowo na pewno nie grali . No i mieli dużo szczęścia, bo gdyby nie poprzeczka mogłoby być dla nich bardzo nieprzyjemnie. U zawodników z Wybrzeża bardzo spodobało mi się to, że przegrywali 2:0 a nawet na moment się nie załamali, zaczęli za to jeszcze lepiej grać (nie to co nasi ). W ogule te zaspoły z Afryki są pewne siebie i mocne, co pokazała też Angola remisując z Meksykiem. Na MŚ w RPA Europa musi mieć się na baczności .
 
Bo chłopakom z Afryki się w główce nie poprzewracało tak jak Polakom Oni grają dla przyjemności i żeby ich szanowali rywale a Nasi grają dla kasy i chyba nie zabardzoim wychodzi gra żeby ich rywale szanowali...
 
LifaR said:
Edit: Jeszcze odniose sie do jednej kwestii. Jednak ;-) Wydaje mi sie ze gdyby nasz sklad reprezentacyjny, to nie byl najlepszy mozliwy sklad (mam na mysli, gdyby Janas wzial zawodnikow z II/III/IV ligi polskiej) to grali by podobnie jak np. Trynidad i Tobago. Bo to dla wiekszosci jedyna szansa by rozegrac mecz przy takiej widowni, transmitowany do tylu domow, a dodatkowo mecz przeciwko zawodnikom, ktorzych plakaty wieszaja nad lozkiem ;-) Uwierz mi, nawet ja, choc nie potrafie grac w pilke, biegalbym, walczyl, az opadlbym calkowicie z sil.
Cha! Otoz wlasnie... Jak sam slusznie zauwazyles nasi bojownicy nie sa mistrzami techniki itp., itd., a co za tym idzie, powinni swe braki nadrabiac wola walki i lwim sercem nieuleklym; nie robia tego, koniec i -> .Nie mozesz przeciez z czystym sumieniem powiedziec, ze ci zawodnicy z reprezentacji naszego kraju osiagneli juz w zyciu zawodowym wszystko i moga sie teraz zrelaksowac - niech Ekwador sie stara ;)Przy okazji. II i III liga? Moze to i niezly pomysl (chociaz bez przesady). To jeden z argumentow "za" w sprawie trenera z importu; taki koles ma gdzies kim jest Zurawski czy inny powszechnie znany w naszym kraju pilkarz - nie, on bedzie sie kierowal tym jak ten ktos gra i czy bedzie z niego pozytek (nic nie napisze o ew. naciskach ze strony PZPN'u bo nic na ten temat nie wiem - znajac jednak polskie realia nie zdziwilbym sie zbytnio gdyby takowe byly).
 
Ból Głowy said:
Cha! Otoz wlasnie... Jak sam slusznie zauwazyles nasi bojownicy nie sa mistrzami techniki itp., itd., a co za tym idzie, powinni swe braki nadrabiac wola walki i lwim sercem nieuleklym; nie robia tego, koniec i -> .Nie mozesz przeciez z czystym sumieniem powiedziec, ze ci zawodnicy z reprezentacji naszego kraju osiagneli juz w zyciu zawodowym wszystko i moga sie teraz zrelaksowac - niech Ekwador sie stara ;)
Masz racje, powinni, ale po prostu jako tako ich znam [nie osobiscie oczywiscie ;-]] i wiecej od nich, akurat od tych zawodnikow nie oczekiwalem. Ale ogolnie masz racje, bo gdyby wszyscy walczyli, gdyby nasza druzyna to byl Boruc na bramce, 4 Zewlakowow na obronie, 4 Smolarkow w pomocy i 2 Jeleni w ataku, Niemcy nie wygraliby z nami. I mam nadzieje, ze kiedys dawac z siebie wszystko bedzie cala druzyna, a nie kilku, ktorym na reprezentacji naprawde zalezy.
Przy okazji. II i III liga? Moze to i niezly pomysl (chociaz bez przesady). To jeden z argumentow "za" w sprawie trenera z importu; taki koles ma gdzies kim jest Zurawski czy inny powszechnie znany w naszym kraju pilkarz - nie, on bedzie sie kierowal tym jak ten ktos gra i czy bedzie z niego pozytek (nic nie napisze o ew. naciskach ze strony PZPN'u bo nic na ten temat nie wiem - znajac jednak polskie realia nie zdziwilbym sie zbytnio gdyby takowe byly).
Coz, argument dobry, byc moze ten trener z zagranicy, nie bylby taki zly. Ale naprawde dobry trener, a nie jakis Thomas Sucker z najnizszej ligi angielskiej. Ale jak sam napisales - PZPN nie zatrudni raczej czlowieka na ktorego nie bedzie mogl naciskac. I rownie wazna kwestia kibicow - wg. mnie glownie tych sezonowych, ktorzy nagle staja sie specami. Szum byl ogromny, gdy odsunieto Frankowskiego, Dudek zalil sie w Polsacie. Wyobrazasz sobie co by bylo gdyby nie wzial Janas np. Zurawskiego i Szymkowiaka ? Nie mialby zbyt dobrych warunkow do pracy...
 
LifaR said:
Coz, argument dobry, byc moze ten trener z zagranicy, nie bylby taki zly. Ale naprawde dobry trener, a nie jakis Thomas Sucker z najnizszej ligi angielskiej.
Si.
LifaR said:
Ale jak sam napisales - PZPN nie zatrudni raczej czlowieka na ktorego nie bedzie mogl naciskac.
Eee... napisalem, ze nie wiem ;)
LifaR said:
I rownie wazna kwestia kibicow - wg. mnie glownie tych sezonowych, ktorzy nagle staja sie specami. Szum byl ogromny, gdy odsunieto Frankowskiego, Dudek zalil sie w Polsacie. Wyobrazasz sobie co by bylo gdyby nie wzial Janas np. Zurawskiego i Szymkowiaka ? Nie mialby zbyt dobrych warunkow do pracy...
Kiedy dom sie zawala nigdzie nie ma murarza. Tutaj na odwrot. Ide o zaklad, ze gdyby poczynania nowego trenera przyniosly dobre rezultaty (np. mistrzostwo europy ;) ) znalazloby sie kilku takich, ktorzy ew. sukces przypisali by sobie wszyscy zas malkontenci szybko by zapomnieli o swojej negatywnej opini na jego temat ("Od poczatku mowilem, ze to kapitalny trener!").
 
Top Bottom