Dalszy wynik nie ma większej wagi, mecz skończył się w momencie kiedy nasi wygrali pierwszego seta, taka prawda.Proszę nie chwalić dnia przed zachodem słońca.
Serio czy przegramy 1:3 czy wygramy 3;1 nie ma najmniejszego znaczenia i tak wchodzimy do półfinalu i gramy z USA, a Włosi żegnają się z mistrzostwami.Czyli co? Możemy już przegrać i się nie liczy czy wygramy lub przegramy a liczy się set? Serio!