Po prostu sport

+
No, oby u nas nie lało tak jak wczoraj na Ukrainie. Ale nieco ochłody by się przydało bo temperatury we Wrocławiu ponoć wysokie. W stolicy też ciepło, ale u mnie w lodówce już od godzinki piwo się chłodzi ...
 
Akurat teraz u nas słońce świeci jak szalone, z tym, że na horyzoncie już Mordor... Pewno zostanie mi sieć.
 
robert70r said:
Zastanawiam się tylko nad jednym: jak ja to, zaraza, obejrzę, skoro u nas w Bydgoszczy, burza za burzą... Mam i kabel i satelitę, ale oba sygnały dostały "w łeb"...
A zwykłej anteny nie mam.

http://www.meczyki.pl

Albo tu: http://euro2012.tvp.pl/7313151/transmisja-laczona-uefa-euro-2012-czechy-polska-grecja-rosja
 
Jestem zawiedziony grą naszych orłów. Pierwsza połowa zupełnie tak jak w spotkaniu z Grecją. Pierwsze 20 min okej, potem klapa. Franz powinien ich teraz mocno zmobilizować inaczej żegnamy się z Ojro.
 
Świetny początek i niestety znów brak skuteczności. Kod około 30 minuty Czesi przejęli pałeczkę, na szczęście bramki dla nich nie było.

Podoba mi się, cholernie podoba co Smuda zrobił z reprezentacją. Nasza aktualna zjadłaby na śniadanie tą z czasów słynnego Holendra czy Engela. Przede wszystkim trener zaszczepił w końcu w naszych ducha walki. Miło się na to patrzy. Skład jest niezwykle młody więc, perspektywiczny. Generalnie nawet jeśli odpadniemy po meczu z Czechami, na miejscu PZPN zrobiłbym wszystko, by zatrzymać Smudę. Popracuje z naszymi jeszcze trochę i na mundialu może być naprawdę dobrze.

Jednak nie chcę krakać. Nasi do boju!
 
Czy ja wiem, czy można mówić o zawiedzeniu się?
Polacy cisnęli niemal do końca; gdyby nie różne mijanki i niedogadanie się (oraz, oczywiście, obecni na boisku przeciwnicy, nie zapominajmy nich!), to była masa okazji.
...ale niewykorzystane się mszczą, jak wiadomo. Przy naszym szczęściu, Czesi nam wcisną durną bramkę z przypadku i taki będzie finał.
 
Najbardziej rozbroiła mnie sytuacja gdzie Błaszczykowski stał z Obraniakiem po prawej stronie + jeszcze jeden z naszych, a w środku pola stał Lewy. Nie było wcale dośrodkowania, tylko podania między tymi zawodnikami. Skończyło sie tym, że Czesi wypchnęli nas na swoją połowę. Głowa do góry, Franek ich już tam w szatni zmobilizuje do wygrania. Jak przegrają czeka ich upojna noc z Jarzębinkami :p
 
Czechy prowadzą 1:0 :/ Ale nic dziwnego od początku drugiej połowy przejęli zdecydowanie pałeczkę. Polacy teraz grają tak jak grali z Grecją...
 
Powinnam zająć się wieszczeniem zawodowo. Albo może pewne kwestie są aż nadto oczywiste. Szkoda, szkoda.
 
I jednak nie było historycznego awansu..... A mogło być tak pięknie, niezły układ w grupie. Z Grecją i Czechami mieli szanse wygrać tyle że zabrakło dobrej gry, zresztą jak zawsze.
 
Top Bottom