Pochwal się swoim deckiem!

+
Qlimax1990;n7018610 said:
Szukam pilnie osoby która pomogła by mi z deckiem potworów zapraszać na gog.com Qlimax1990

Dodaj mnie do znajomych na gog galaxy i odezwij się na chacie to w miarę wolnego czasu pomogę (albo powiem kiedy będę miał wolny czas).
 
Ecuros;n7031770 said:
To może pokażę coś swojego. Póki co gram na takim decku. Sprawdza się bardzo dobrze. Wiedźmini i dakkary są po to żeby współdziałać z gremistą i topornikami. Potem wszystko dostaje zazwyczaj boosta osłabionych jednostek :)
http://www.gwentdb.com/deckbuilder/5...2:3;50141:1:2;

a jak to działa w "mecie" bomby dwimerytowej ?

Ja gram takies cos : deck


Standardowy roll , chcemy uzyskac przewage kart ; potem wygrywamy wskrzeszeniami i "controlą" (pogoda , 3 kawki ,bomba , ciri , róg ) .
3 kawki fajna blokada tury zagrana razem ze szpiegami ; Aeromancja 1 uniwersalna pogoda zamiast 3 ; bombka na wszelkie buffy ; róg dowódcy czasem sie przydaje + element zaskoczenia (kto gra róg i bombe );
 
Bayonetta92;n7031930 said:
a jak to działa w "mecie" bomby dwimerytowej ?

Szczerze mówiąc z bombą spotkałam się raz, przeciwnik użył jej zanim zdążyłam w pełni zboostować karty rogiem dowódcy i gromem, więc i tak dobrze poszło. Oczywiście jeżeli wyczeka do ostatniej chwili i rzuci bombę to może być cięzko.
Edit: osłabianych jednostek starcza mi zazwyczaj na więcej niż jedną rundę. Często w pierwszej lecą wojownicy klanu, a w drugiej gremista z wiedźminami, więc przeciwnik nie ma dwóch dwimerytów żeby mi ich osłabić po booscie :)
 
Last edited:
Ecuros bywa i tak , mi tam bomba wygrywa 6/10 gier :D i praktycznie 8/10 gier ktos gra bombe ;

Niewiem jak inni ale po graniu troche combo NR , nie pasuje tur na kombo decki z adrenalinami i bomba praktycznie zawsze ostatnia leci bo nie gram buffów :)
 
No Title

Złoty slot czeka na kartę Ragnaroku no i parę małych zmian, ale i tak tutaj jest z 80% winrate na bazie kilkudziesięciu gier
 

Attachments

  • photo81410.jpg
    photo81410.jpg
    67.9 KB · Views: 73
zielinski.gr;n7038440 said:
Złoty slot czeka na kartę Ragnaroku no i parę małych zmian, ale i tak tutaj jest z 80% winrate na bazie kilkudziesięciu gier

Ja bym wymienił Babę Wodną na Aeromancję. 4 punkty sił to tyle co nic, a możliwość zagrania kolejnej mgły lub mrozu to może być kwestia zwycięstwa.
 
No Title

Hmm nie miałem sary ale po tym co zobaczyłem koleś miał sare wiedziałem co to za karta zbiłem mu pazurem i akurat miałem klucznika i go położyłem na swój stół i oto co się stało :D Dobre nie ?
 

Attachments

  • photo81460.jpg
    photo81460.jpg
    167.1 KB · Views: 35
  • photo81470.jpg
    photo81470.jpg
    187.7 KB · Views: 34
zielinski.gr;n7038440 said:
Złoty slot czeka na kartę Ragnaroku no i parę małych zmian, ale i tak tutaj jest z 80% winrate na bazie kilkudziesięciu gier

Sporo zależy na kogo trafiasz. Deck jest mocny (mam zgoła podobny), ale niestety najwiekszą bolączką takich decków potworów jest problem z uzyskaniem przewagi w kartach. Elfy z paroma legendarnymi kartami zmiatają potwory bo mogą w łatwy sposób zbudować przewagę, więc zniwelować pogodę itd. Podobnie Skellige łatwo buduje przewage a ponadto ma sporo kart odpornych na pogodę, więc główna zaleta pogodynki traci na wartości.

Nie twierdzę ze Pogodynka jest słaba, wręcz przeciwnie. Sporo gier nią wygrywam, ale jak trafiam na doświadczonych graczy (a to ostatnio się często zdarza, zaczynam co drugiego dobrze kojarzyć po nicku i nawet co ma w talii) to walka Pogodynką przeciwko Skellige albo Elfom jest wyjątkowo ciężka.
 
No Title

Moja talia KP oparta na wskrzeszaniu jednostek. 3 medyków + Nenneke + Shani + kopiowanie medyków przez rębaczy. Najbardziej uwielbiam zagranie, jak przeciwnik zniszczy moją krówkę, a ja po chwili ją wskrzeszam. Priscilla daje mi pewną losowość, ale jest porządną kartą. Jaskra mogę wskrzesić lub zdjąć atrapą by użyć go nawet 3-4 razy podczas gry. Yennefer jest genialną kartą - zależnie od ilości kart na stole dodaję lub odejmuję punkty jednostkom - świetna kontra na potwory. Planuję tylko wymienić smoczka - prawdopodobnie na Triss lub Krwawego Barona. Największe problemy mam z potworami (zwłaszcza z Dagonem), ale tutaj kwestia szczęścia, czy wylosuję czyste niebo oraz bombę dwimerytową.
 

Attachments

  • photo81500.jpg
    photo81500.jpg
    166.9 KB · Views: 44
Dzień dobry wszystkim.
Skoro jakoś to forum się toczy, to i ja postanowiłem dołączyć z deckiem. Do tej pory grałem talią opartą na roju (żałuję, że nie robiłem screenów z końcowych wyników, bo łapałyby się pewnie do grona najwyższych). Niestety, jest ona zdecydowanie zbyt wrażliwa na wszelki kontry - jedno rozdarcie rzucone na krabopająki przed potraktowaniem ich gromem i zaczyna się poważny problem.

Teraz widzę korzyści z gry kartami pogodowymi. Z tym że i w tym przypadku, po eksperymentach z mieszaniem pogody, które dały mi kilka poziomów, poszedłem zdecydowanie w stronę mgły. Niestety, wciąż dysponuję ograniczoną liczbą kart (zwłaszcza tych droższych), więc gram tym, co jest. Aktualnie ten deck wydaje mi się całkiem sensowny i generalnie polecam spróbować (a właściwie nie polecam, bo po co mi konkurencja ;) ).

Całość jest dosyć prosta i oparta o mglaki, które wyłażą praktycznie z każdego kąta i przy każdej okazji. Rzecz w miarę skutecznie irytuje przeciwników i pozwala właściwie na zachowanie kontroli przez całą grę. Do talii nie bardzo pasuje Draug, ale nie mam go w tej chwili czym zastąpić (pewnie będzie to Klucznik). Będę przy okazji wdzięczny za porady od bardziej doświadczonych graczy.
http://www.gwentdb.com/decks/7271-deck1
 
szalap84 do wyłażących zewsząd mglaków bardzo pasują nekkerzy wojownicy, których możesz spokojnie podmienić za te rozdarcia - trzęsienia ziemii wystarczą :)

W pierwszej rundzie pomnażasz jakkolwiek nekkerami mglaki i zamiast 3 możesz ich nawet wyrzucić do 9, a przez to i wartość gromu (których masz 3) skacze z 12 do 36 nie mówiąc o rogu dowódczym który pozwoli wykręcić pod koniec zawrotne ilości punktów
 
Dokładnie tak gram :). Zapomniałem tylko umieścić nekkerów w bazie decka - mój błąd, który już poprawiłem pod tym samym linkiem. Chociaż trzęsienia ziemi jednak zostawiam. Mówisz, żeby się ich pozbyć i ograniczyć tym samym liczbę kart? Dzięki.
 
Last edited:
Jeżeli ktoś ma problemy z talią potworów, niech napisze priv oczywiście pod mróz (; najlepiej z komunikatorem team speak 3 :)
 
moja w takim razie wersja wygranej:
http://www.gwentdb.com/decks/7391-monsters-2249

wersja bieda bo wciąż czekam na wylosowanie/skrafcenie geralt: igni.

Oczywiste combo:
nekker wojownik ;-> mglak;
caranthin/jakikolwiek mróz ;-> lodowy gigant;
sara (o ile nie została usunięta wcześniej) ;-> adrenalina;
janek ;-> zagranie na niepasującej do sytuacji/rozdania złotej karcie może wygrać grę. użycie tego na innej niż złotej imho bezsens/ostateczność;
zoltan w zależności od ilości kart na linii ;-> +2/-2 (niby oczywiste ale wielokrotnie widziałem sytuacje gdzie ktoś buffował sobie 3 jednostki +2 zamiast zadać mi na linii -2x11sztuk)

jedyny removal w tym decku to tak na prawdę manticora używana głównie na konkurencyjnej sarze.


deck na którym się wzorowałem: http://www.gwentdb.com/decks/3503-foglet-combo
 
Last edited:
Top Bottom