Dzień dobry wszystkim.
Skoro jakoś to forum się toczy, to i ja postanowiłem dołączyć z deckiem. Do tej pory grałem talią opartą na roju (żałuję, że nie robiłem screenów z końcowych wyników, bo łapałyby się pewnie do grona najwyższych). Niestety, jest ona zdecydowanie zbyt wrażliwa na wszelki kontry - jedno rozdarcie rzucone na krabopająki przed potraktowaniem ich gromem i zaczyna się poważny problem.
Teraz widzę korzyści z gry kartami pogodowymi. Z tym że i w tym przypadku, po eksperymentach z mieszaniem pogody, które dały mi kilka poziomów, poszedłem zdecydowanie w stronę mgły. Niestety, wciąż dysponuję ograniczoną liczbą kart (zwłaszcza tych droższych), więc gram tym, co jest. Aktualnie ten deck wydaje mi się całkiem sensowny i generalnie polecam spróbować (a właściwie nie polecam, bo po co mi konkurencja
).
Całość jest dosyć prosta i oparta o mglaki, które wyłażą praktycznie z każdego kąta i przy każdej okazji. Rzecz w miarę skutecznie irytuje przeciwników i pozwala właściwie na zachowanie kontroli przez całą grę. Do talii nie bardzo pasuje Draug, ale nie mam go w tej chwili czym zastąpić (pewnie będzie to Klucznik). Będę przy okazji wdzięczny za porady od bardziej doświadczonych graczy.
http://www.gwentdb.com/decks/7271-deck1