To ja też pochwalę się swoją V i zaprezentuję kilka screenów.
Nazywam się Conwell. Hannah Conwell.
V opanowała sztukę lewitacji. Nie wiadomo czy to zasługa technologii Arasaki, serii medytacji z mistrzem Zen czy ingerencji przyczajonych w cyberprzestrzeni SI czyli kosmitów.
V oświadcza się Johnny'emu. Johnny też ewidentnie coś czuje do V inaczej tak pięknego tatuażu by nie sprezentował
- Większość ludzi, których uważałem za przyjaciół miała problem żeby wytrzymać ze mną w jednym pomieszczeniu. Ty jesteś ze mną bliżej niż ktokolwiek inny 24 godziny na dobę. I chyba jeszcze nie zaczęłaś mnie tak na serio nienawidzić. Dobra, wstawaj słonko, bo zaraz przyjdą cię kroić.
Ekipa Samuraia przed koncertem, a Kerry oczywiście zawsze się spóźnia.
Radosna i kontemplujący Johnny
Judy domyśla się że coś jest pomiędzy V i Johnnym. Najpierw próbuje zabić ich wzrokiem a kiedy to nie skutkuje obmyśla pewien plan. Podczas wspólnej wyprawy postanawia rozwiązać ten problem w inny sposób.
Jednakże znowu po dostaniu kulki, konstrukt zrestartował V. Jak ta Arasaka to robi. V czując wzbierającą złość postanowiła dać jej upust. Niestety rozgrzana do czerwoności katana nie robi wrażenia na Janku.
Nazywam się Conwell. Hannah Conwell.
V opanowała sztukę lewitacji. Nie wiadomo czy to zasługa technologii Arasaki, serii medytacji z mistrzem Zen czy ingerencji przyczajonych w cyberprzestrzeni SI czyli kosmitów.
V oświadcza się Johnny'emu. Johnny też ewidentnie coś czuje do V inaczej tak pięknego tatuażu by nie sprezentował
- Większość ludzi, których uważałem za przyjaciół miała problem żeby wytrzymać ze mną w jednym pomieszczeniu. Ty jesteś ze mną bliżej niż ktokolwiek inny 24 godziny na dobę. I chyba jeszcze nie zaczęłaś mnie tak na serio nienawidzić. Dobra, wstawaj słonko, bo zaraz przyjdą cię kroić.
Ekipa Samuraia przed koncertem, a Kerry oczywiście zawsze się spóźnia.
Radosna i kontemplujący Johnny
Judy domyśla się że coś jest pomiędzy V i Johnnym. Najpierw próbuje zabić ich wzrokiem a kiedy to nie skutkuje obmyśla pewien plan. Podczas wspólnej wyprawy postanawia rozwiązać ten problem w inny sposób.
Jednakże znowu po dostaniu kulki, konstrukt zrestartował V. Jak ta Arasaka to robi. V czując wzbierającą złość postanowiła dać jej upust. Niestety rozgrzana do czerwoności katana nie robi wrażenia na Janku.