Witam szanownych Modów,
Gram sobie ostatnio z jakimś biednym gościem z talią Skellige. Trzecia runda, emocje sięgają zenitu. Wykładam swoją ostatnią kartę, przeciwnik swoją i mamy remis punktowy. Ale zaraz zaraz, przeciwnik wyłożył Ulfhedinna i zastanawia się jaką jednostkę zdzielić po łbie. Dobra, "porażka" myślę sobie i spasowałem grę.
A tu patrzcie - remis. Więc albo coś mi się pomyliło i to przeciwnik przerwał zagranie (choć to nielogiczne po by wygrał), Albo ja przerwałem mu akcję karty w ostatniej chwili na jego niekorzyść.
Nie mniej, proszę o sprawdzenie, bo śmierdzi bugiem.
Dziękuje i pozdrawiam,
Piotreus
Gram sobie ostatnio z jakimś biednym gościem z talią Skellige. Trzecia runda, emocje sięgają zenitu. Wykładam swoją ostatnią kartę, przeciwnik swoją i mamy remis punktowy. Ale zaraz zaraz, przeciwnik wyłożył Ulfhedinna i zastanawia się jaką jednostkę zdzielić po łbie. Dobra, "porażka" myślę sobie i spasowałem grę.
A tu patrzcie - remis. Więc albo coś mi się pomyliło i to przeciwnik przerwał zagranie (choć to nielogiczne po by wygrał), Albo ja przerwałem mu akcję karty w ostatniej chwili na jego niekorzyść.
Nie mniej, proszę o sprawdzenie, bo śmierdzi bugiem.
Dziękuje i pozdrawiam,
Piotreus