Grając alchemikiem rozjechałem go gdzieś tak dwudziestoma kartaczami(gwiazda tańcząca też działa, ale ma bardzo niskie dmg minimalne)(alchemik daje + 100% obrażeń, więc tobie będzie potrzebnych ze czterdzieści). Rzucaj tylko po jego szarży (jest przez moment oszołomiony) i aktywuj quena za każdym razem, gdy woła łuczników- w reszcie przypadków wiej. Nie baw się w walkę wręcz, bo zabija na jedno uderzenie (ekwipunek wiarołmcy+ trofeum z kejrana)