Pomysł na Vincenta i Vilfegortza

+
Witam,
wielu graczy narzeka że Vincent jest zbyt silny i mają rację, dlatego przedstawiam prosty pomysł na niego, zamiast niszczyć dowolną kartę ze statusem niech niszczy karty ze złym statusem. Zły status to: blokada, zatrucie, szpieg wszystkie te statusy może Nilfgaard bez problemu dać. Vincent głównie usuwa obrońców, ale do tego mają jeszcze oczyszczanie, magiczny wstrząs i Vilfegortza.
Vilfegortz to druga przegięta karta niszczy nam dowolną kartę gdzie możemy mieć obrońcę lub inną super silną lub wzmocnioną kartę i wzywa naszą wierzchnią kartę do losowego rzędu i może to być furia za 12 prowizji lub inna super karta która trafi nie do swojego rzędu i tak 1 karta potrafi zmarnować nasze 2. Jak już Vilfegortz nam coś niszczy to drugą zagrywajmy sami, albo niech trafi do naszej ręki nie na stół.
 
Co do Vilgefortza to dałbym mu warunek play przy niszczeniu swojej jednostki. Bo tak to do niczego innego nie służy jak przywołania Tibora.
 

Gyg

Forum regular
Ech. Chyba nie muszę nic więcej pisać.
Super konstruktywne odpowiedzi, gratuluję Panowie. Ostatnio tylko to widać na polskim forum, odechciewa się pisać.


Rozumiem, że chcieliście powiedzieć, że Vincent i Vilge nie powodują, że NG ma niesłychanie wysoki współczynnik wygranych, i że w mecie jaka jest i w NG jaki jest te karty nie potrzebują osłabienia.
Sama zmiana Vincenta na negatywne statusy jest według mnie za daleko idąca - owszem, NG ma wiele takich kart ale:
- Niszczenie czegoś z krwawieniem obniża wartość karty która daje krwawienie,
- Status szpiega jest opłacalny tylko w taliach na szpiegów,
- Blokada idzie zazwyczaj na silniki o małych wartościach punktowych, więc tempa nie będzie,
- Trucizna ma tańsze karty do dawania tego statusu.
Przy tylko negatywnych efektach Vincent odejdzie w zapomnienie.
Czy uważam, że Vincent jako taki jest żywotnie potrzebny NG? Nie bardzo, wielokrotnie to pisałem, że kontra do kontry do kontroli jest według mnie słabym pomysłem z punktu widzenia balansu. Polepszyć lepiej inne karty z NG niż polegać na 1-2 super tempowych killerach (Bal, Vincent, formacja z Affanem).
 
Super konstruktywne odpowiedzi, gratuluję Panowie. Ostatnio tylko to widać na polskim forum, odechciewa się pisać.


Rozumiem, że chcieliście powiedzieć, że Vincent i Vilge nie powodują, że NG ma niesłychanie wysoki współczynnik wygranych, i że w mecie jaka jest i w NG jaki jest te karty nie potrzebują osłabienia.
Sama zmiana Vincenta na negatywne statusy jest według mnie za daleko idąca - owszem, NG ma wiele takich kart ale:
- Niszczenie czegoś z krwawieniem obniża wartość karty która daje krwawienie,
- Status szpiega jest opłacalny tylko w taliach na szpiegów,
- Blokada idzie zazwyczaj na silniki o małych wartościach punktowych, więc tempa nie będzie,
- Trucizna ma tańsze karty do dawania tego statusu.
Przy tylko negatywnych efektach Vincent odejdzie w zapomnienie.
Czy uważam, że Vincent jako taki jest żywotnie potrzebny NG? Nie bardzo, wielokrotnie to pisałem, że kontra do kontry do kontroli jest według mnie słabym pomysłem z punktu widzenia balansu. Polepszyć lepiej inne karty z NG niż polegać na 1-2 super tempowych killerach (Bal, Vincent, formacja z Affanem).
Po prostu nie widzę powodu aby dyskutować z osobami, które mają zdrową wiedzę.

Kompletna bzdura, na jakiej podstawie twierdzisz, że NG ma "niesłychanie wysoki współczynnik wygranych". Gdzie obecnie NG nie ma żadnej grywalnej "poważnej" tali.
 
Super konstruktywne odpowiedzi, gratuluję Panowie. Ostatnio tylko to widać na polskim forum, odechciewa się pisać.


Rozumiem, że chcieliście powiedzieć, że Vincent i Vilge nie powodują, że NG ma niesłychanie wysoki współczynnik wygranych, i że w mecie jaka jest i w NG jaki jest te karty nie potrzebują osłabienia.
Sama zmiana Vincenta na negatywne statusy jest według mnie za daleko idąca - owszem, NG ma wiele takich kart ale:
- Niszczenie czegoś z krwawieniem obniża wartość karty która daje krwawienie,
- Status szpiega jest opłacalny tylko w taliach na szpiegów,
- Blokada idzie zazwyczaj na silniki o małych wartościach punktowych, więc tempa nie będzie,
- Trucizna ma tańsze karty do dawania tego statusu.
Przy tylko negatywnych efektach Vincent odejdzie w zapomnienie.
Czy uważam, że Vincent jako taki jest żywotnie potrzebny NG? Nie bardzo, wielokrotnie to pisałem, że kontra do kontry do kontroli jest według mnie słabym pomysłem z punktu widzenia balansu. Polepszyć lepiej inne karty z NG niż polegać na 1-2 super tempowych killerach (Bal, Vincent, formacja z Affanem).

Wybacz ale ja @Lexor i @Qnerr rozumiem. Tematy Skelige, Vincenta jak i samego NG były wałkowane w ostatnich dniach mocno i często w kilku tematach. Tam też padały liczne długie merytoryczne odpowiedzi. Mi też nie chce się już pisać w kółko tego samego. Wystarczy poszukać. Dla mnie to zaśmiecanie forum.
Różnica taka że tu kolega wspomniał jeszcze o Vilge ale czym zawinił ten biedak ? gdzie on jest grany na rankedach ? w talii z Ciri na odchudzanie i w wiedźminach na wyganianie jeśli ktoś odważny.
Tutaj jest jeden z tematów z Vincentem: https://forums.cdprojektred.com/ind...ej-umiejetnosci-z-nastepnym-patchem.11035463/ Padło w nim dużo odpowiedzi więc prosił bym moderacje o przeniesienie/połączenie. Nie ma sensu robić spamu na forum.
Podobnie można było zrobić z poprzednim tematem kolegi @mandi81 pod tytułem "osłabcie skelige" na forum istniał wcześniej temat traktujący o obecnej sile skelige z fajnymi merytorycznymi odpowiedziami. A tak to ludzie się irytują wałkowaniem w kółko tego samego i co poniektórym się dostało od moderacji. Można było zadziałać wcześniej może nie doszło by wtedy do zaczepek słownych, usuwania postów i innych nie przyjemnych konsekwencji.
 
Last edited:
Pomysł też jest taki ze zamiast Vincenta można Leo bonharta zapodac😁😁👍, zresztą o wiele problematyczna karta od Vincenta jest assire i ball
 

Gyg

Forum regular
Kompletna bzdura, na jakiej podstawie twierdzisz, że NG ma "niesłychanie wysoki współczynnik wygranych". Gdzie obecnie NG nie ma żadnej grywalnej "poważnej" tali.
Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi - co miałem na myśli, to to, że Vincent i Vilfge NIE sprawiają, że NG ma wysoki współczynnik wygranych (który dla topowego lidera jest koło 50%).
@piotr4440 Jak nie chce się wałkować to nie komentować złośliwie - rozmowy na polskim forum na temat gry jest jak na lekarstwo.
 
Obecnie Vincent jest ok. Wczoraj grałem podwójnym balem na skorupę i w r3 żadna trutka mi nie weszła. Jedynie z Vincenta był pożytek. Także ta talia musi mieć taki "tech" w swoim arsenale bo jest coraz więcej sposobów na radzenie sobie z trutkami.
 
@piotr4440 Jak nie chce się wałkować to nie komentować złośliwie - rozmowy na polskim forum na temat gry jest jak na lekarstwo.
Powielanie istniejących tematów ma taki sam sens jak te odpowiedzi. Nie sprawi to że dyskusji będzie więcej wręcz przeciwnie jak widzisz na tym przykładzie i poprzednim temacie kolegi @mandi81 "osłąbić skelige" jest jej mniej. Dlaczego ?
Ponieważ aktywni forumowicze już to przerobili nie raz i nie dwa w krótkim odstępie czasu. Dlatego mam nadzieję na reakcję moderacji forum. Mamy wyszukiwarkę należy z niej skorzystać przed założeniem tematu. jeśli interesujące nas zagadnienie istnieje na forum należy przeczytać istniejący już temat. Następnie wyrazić w nim swoją opinie nie powielając słów innych tym samym ponownie podnosząc dyskusję.
 

Lexor

Forum veteran
@Gyg: To co napisał @piotr4440 (o braku sensu powielania tematów) to raz, a dwa że sam założyciel tematu również nie przedstawił istotnych merytorycznych argumentów (ograniczając się do zwrotu, że "wielu narzeka"), trudno więc za każdym razem pisać to samo - nt. Vincenta było już wiele pisane w jego poprzednim temacie, gdzie zamiast wdania się w dyskusję założyciel pojawił się przy jego końcu (tuż przed wymoderowaniem tematu) i wyzwał niezgadzających się z nim forumowiczów od buraków.

Założyciel też ponownie nie przedstawił talii którą gra (co sugerowałem mu w poprzednim temacie) i którą uważam za clou jego problemów.

Co do Vilgefortza to dałbym mu warunek play przy niszczeniu swojej jednostki. Bo tak to do niczego innego nie służy jak przywołania Tibora.
Oj, wtedy to by było troszkę za mocne.
 
Last edited:
Top Bottom