Hej. Jestem przekonany, ze REDzi juz maja opracowane scenariusze rozszerzen (expansion packs) i sa one w fazie opracowan nieco bardziej zaawansowanej niz tylko sam koncept. Tym niemniej co nam szkodzi pofantazjowac na ten wlasnie temat? Jak sadzicie, co moze sie w nich znalezc? Jaka moze byc ich fabula? Jakie sa wasze wizje przyszlosci V? A nuz (widelec) ktos trafi?
Oto moja wizja, dosc ogolna poki co - V powraca do zycia, juz bez pasazera. Na zdrowy rozum - skoro istnieje mozliwosc zgrania calej osobowosci, calej "esencji ego" (lub jak kto woli - "duszy") V na biochip, to co stoi na przeszkodzie aby ta osobowosc jakis czas pozniej zostala z powrotem wgrana z biochipu do sklonowanego ciala? Nasz V staje sie perfekcyjnym (chociaz niekoniecznie dobrowolnym) krolikiem doswiadczalnym nowego projektu marketingowego Arasaki - prawdziwej niesmiertelnosci. NIe zadna tam egzystencja w wirtualnej rzeczywistosci, ale pelne wskrzeszenie ciala i umyslu. Potem nastepuja pewne komplikacje (raczej nie natury medycznej) i... dalej juz pomyslu (poki co) nie mam
Oto moja wizja, dosc ogolna poki co - V powraca do zycia, juz bez pasazera. Na zdrowy rozum - skoro istnieje mozliwosc zgrania calej osobowosci, calej "esencji ego" (lub jak kto woli - "duszy") V na biochip, to co stoi na przeszkodzie aby ta osobowosc jakis czas pozniej zostala z powrotem wgrana z biochipu do sklonowanego ciala? Nasz V staje sie perfekcyjnym (chociaz niekoniecznie dobrowolnym) krolikiem doswiadczalnym nowego projektu marketingowego Arasaki - prawdziwej niesmiertelnosci. NIe zadna tam egzystencja w wirtualnej rzeczywistosci, ale pelne wskrzeszenie ciala i umyslu. Potem nastepuja pewne komplikacje (raczej nie natury medycznej) i... dalej juz pomyslu (poki co) nie mam