Nie wiem czy to właściwe miejsce na takie uwagi, ale może redzi zwrócą na to uwagę. Jeśli zdobędziesz 3-4 legendarne elementy pancerza i wbijesz w nie nawet zwykłe niebieskie mody na pancerz to stajesz się zwyczajnie nieśmiertelny. I jest to problem, bo ktoś kto to testował nie przewidział chyba takiej opcji. A zdobycie legendarnego gearu za darmo to żaden problem, bo kilkadziesiąt legendarek jest umieszczone po prostu w świecie. A skraftowanie sobie modów to jeszcze mniejszy problem.
Momentalnie masz więc 2-3k pancerza co powoduje dość dziwny efekt. Mianowicie, stajesz się odporny na obrażenia dla praktycznie większości przeciwników na Twoim bądź nawet wyższym poziomie. W moim przypadku na normalu robiłem misje oznaczane jako bardzo trudne i przeciwnicy nie zadawali mi praktycznie obrażeń. Może za dobry build stworzyłem, nie wiem. Na high z kolei jest zbyt nierówno, aby normalnie grać. Tj. część przeciwników nadal może mnie otoczyć i naparzać i nie zadają obrażeń, a niektórzy natomiast biją za mocno. Np. 2x hity ze strzelby i śmierć. Coś jest tutaj skopane z balansem.
Moim zdaniem przeciwnicy powinni się skalować do postaci z ew. uwzględnieniem ich bazowego lvl (przez niskolvl przeciwnicy byliby nadal wyzwaniem, ale byliby odczuwalnie słabsi).
Teraz natomiast mam tak, że mogę zagrować sobie nawet 15 przeciwników i mogę stać na środku nie robiąc nic, a oni nie są w stanie mnie zabić strzelając do mnie. I to przeciwników na moim lvl. Z wyższym lvl trochę tego zdrowia zabierają, ale też wystarczy wciągnąć apteczkę i też możesz tak sobie stać.
Momentalnie masz więc 2-3k pancerza co powoduje dość dziwny efekt. Mianowicie, stajesz się odporny na obrażenia dla praktycznie większości przeciwników na Twoim bądź nawet wyższym poziomie. W moim przypadku na normalu robiłem misje oznaczane jako bardzo trudne i przeciwnicy nie zadawali mi praktycznie obrażeń. Może za dobry build stworzyłem, nie wiem. Na high z kolei jest zbyt nierówno, aby normalnie grać. Tj. część przeciwników nadal może mnie otoczyć i naparzać i nie zadają obrażeń, a niektórzy natomiast biją za mocno. Np. 2x hity ze strzelby i śmierć. Coś jest tutaj skopane z balansem.
Moim zdaniem przeciwnicy powinni się skalować do postaci z ew. uwzględnieniem ich bazowego lvl (przez niskolvl przeciwnicy byliby nadal wyzwaniem, ale byliby odczuwalnie słabsi).
Teraz natomiast mam tak, że mogę zagrować sobie nawet 15 przeciwników i mogę stać na środku nie robiąc nic, a oni nie są w stanie mnie zabić strzelając do mnie. I to przeciwników na moim lvl. Z wyższym lvl trochę tego zdrowia zabierają, ale też wystarczy wciągnąć apteczkę i też możesz tak sobie stać.