Prośba jak wygrać z niedzwiedzim rytuałem

+
Witam,

tak jak w temacie talia to niedźwiedzi rytuał z Cerys i zamienianiem kart na cmentarzu. W pierwszej rundzie leci Cerys, płotka i cały ten syf, robi tyle punktów że trudno to przebić, potem w 3 rundzie wyciąga to wszystko 2 raz. Wygranie 1 i 2 rundy jest w sumie nierealne. Gram 4 nacjami KP, Elfy, Potwory i Syndykat wszystkie zdolności. I gram już w gwinta dosyć długo mam wszystkie karty. Tylko konkretnie bez lania wody i morałów. Mile widziany jakiś filmik z którejś z tych 4 nacji którą gram.

Już próbowałem nawet od razu oddać pierwszą ryndę bez wyrzucania żadnych kart, dla mnie ta talia i zdolność to gów....o
 
Deck z Cerys ma to do siebie że wyrzuca 18 pkt w 1 ruchu, ale na tym jego power playe się kończą. Co prawda może mieć jeszcze totem, hern caduch, ale po zagraniu Cerys spada jego tempo i to zauważalnie. Kluczem jest wygrać R1, spasować R2 i długa runda R3. Jak masz długą rundę 3 i ostatnie zdanie powinieneś mieć łatwiej na Lippiego. Talie które narzucają duże tempo to wiedźmini KP, movement Scoia'tael. Z potworów możesz spróbować Wija, choć ja ostatnio pokonałem Lippiego czystą zemstą na niepohamowanym głodzie. Musiałem jednak poświęcić Kotołaka w 1 ładunek lidera w R1. Potem w R3 można grać Detlaffa, Ygherna, Goliata, scenariusz (choć pewnie ci go zsirroccuje).
Z syndykatem jest ten problem że on musi się rozkręcić. Ma dobrą 1 rundę ze scenariuszem. Potem można próbować coś ugrać w R3 z Luizą i Savollą i do tego Cyna (nawet bez haraczu dobrze kontruje Cerys).

Taka rada: jak grasz Sirrocco w talii to warto tej karty użyć właśnie na Cerys.
Poza tym jak tak często trafiasz na Niedźwiedzi Rytuał i cię wkurza to graj blokadę (lidera). Jak przeciwnik ma wyłączonego lidera to ma w talii tylko 3 katy które zadają obrażenia (2x łucznika i kwatermistrza szkoły niedźwiedzia, a tych możesz zablokować np. konnicą dywizji alba).
 
Last edited:
Dzięki za podpowiedź Sirrocco mam teraz w każdej talii, do tego oczyszczenie i onejromancja wszystko przez tego cholernego kolgrima, skoczka wiedzmina inne karty dodane w ostatnim dodatku. Powiem Ci szczerze że już nawet żadnej talii na lojalności nie gram przez te dziadowskie karty dodane ostatnio. Wcześniej grało się przyjemniej, zwykle po tygodniu gry wskakiwałem z ranki 3 do 0 teraz męczę się w 1 mam problem żeby do 0 wskoczyć. Nerwy tylko człowiek traci :)
Post automatically merged:

rangi nie ranki literówka wskoczyła :)
 
Taką mamy metę, co poradzić. Teraz w mojej zemście gram zakazany rytuał. Wiem że to głupie, ale czy na pewno? Potwory wcale nie idą tak wysoko jak inne frakcje. Zawsze znajdzie się jakiś dobry cel. Wiedźmini KP: Leo, kosynier, coś z desantu czy wiedźmin szkoły gryfa z przewagą taktyczną. Potwory: WIj. Nilfgaard: Kolgrim, karta z Joachima, Syndykat: hiena, Bincy czy inna zboostowana jednostka. O to u pomarańczowych nietrudno. Nawet na Scoia'tel na symbiozie znajdzie dobry cel. Jedynie na Skellige trzeba go wymienić.

A jeśli chciałbyś szybko awansować z rangi 3 do 0 to takie talie jak Cerys czy wij powinny sobie dawać radę. Chociaż z drugiej strony jest też dużo Uzurpatorów (lider: Blokada).
 
A ja właśnie o dziwo w tym i poprzednim sezonie z Sirrocco korzystam rzadziej. Bez neutrali gram kilka tali i sprawują się całkiem nieźle mam syndykacik pod Haracze, 2 talie NG, jedną ST, Hybrydę SK wojownicy-wiedzmini i KP pod ściąganie tarcz które jeszcze przed nerfem było w stanie punktowo przebijać wija i to tak całkiem fajnie. Polecam też poprzeglądać karty nie używane od długiego czasu można w śród nich znaleźć ciekawe opcje. Obecnie chociażby gdy mamy wiele kart na planszy o takiej samej sile bardzo fajne wyniki kręci jedna z kart Yen. Co do Sk na cerys ja mam troszkę inny sposób wygranie pierwszej to też w tym przypadku podstawa i im dłużej grasz tą rundę tym większe masz szanse na jej wygraną. Następnie 2 także staram się grać do ponownego momentu wyrzucenia Cerys szczególnie jeśli gram MO i mam kilka solidnych opcji na krótką trzecią. Na obecne SK i KP polecam też "starego" dobrego nieco podrasowanego nowymi kartami Schirru zauważ że te talie mają bardzo dużo kart na planszy o sile 3,4,5 więc jak wejdzie to często nie ma co zbierać ;)
 
Nie wiem jaka jest wasza opinia ale po tej ostatniej aktualizacji z wiedzminami gra robi się bardziej frustrująca niż przyjemna.
Jak widzę insurekcję na KP to już mam dosyć wiem że będą wiedzmini, talia jest tak przegięta że często jak masz kartę przewagi to i tak przegrasz, drugi kolgrim i robienie śmietnika z talii przeciwnika, na skelige niedźwiedzi rytuał z podmianą kart, non stop trafiam na blokadę nilfgardu z wiedźminami im dali kartę za 6 prowizji którza wzmacniają się o naszą najsilniejszą kartę durnota i nerwy zamiast przyjemności. No i zapomiałem o wiju i skoczki elfów :(
Kiedyś miałem tak dosyć jak był grany podwójny bal.

Jeszcze trochę a do tej gry powinni dawać nerwosol :)
 
Last edited by a moderator:
Zgodzę się i nie zgodzę zauważ że wymieniłeś archetypy aż 5 frakcji z 6 obecnych. Przy czym moim zdaniem SY nie jest grany bo to frakcja kombinacyjna a ludziom się myśleć nie chce. Czyli balans między frakcyjny jest i to całkiem dobry. Jest też kilka innych archetypów którymi spokojnie można wygrywać ale już mniej popularnych.
 
Lubię grać syndykatem ale jakoś tak chyba trochę zostali w tyle. Najsilniejsze jest chyba zgromadzenie i kapitał. Tak zmaścili tą grę ostatnią aktualizacją, że każdy ma teraz w tali wygnanie, i zakazany rytuał chore to się zrobiło, albo gra się często na blokadę z Kolgrimem. Najlepsze jest jak gracz wyrzuca Warrita i jeżeli nie masz onejromancji zamienia Ci karty, albo zagrywa twoją najlepszą. Niestety za mocne te karty dodali gdzieś się to wszystko rozjechało pomysł z adrenaliną był może ciekawy, ale to co wyczyniają niektóre karty na adrenalinie to nieporozumienie, brązy są czasami silniejsze od goldów, a nowe goldy robią masakrę.
Aby wskoczyć do rangi 0 zrobiłem sobie nawet talię z wijem czego nie lubię robić, ale jak to osłabili i przy obecnych taliach granych często na blokadzie nawet tym nie dałem rady wskoczyć do 0 wesoło jest. Nilfgardem i Skellige nie zagram bo nie cierpię tych talii.
Nie będę już marudził może to dopracują kiedyś czas pokaże.
 
W końcu wskoczyłem do zerówki po dużych bólach :)
Wija wywaliłem jakoś tym nie wygrywałem.

Mam prośbę jak się czyta ten wynik rankingowy 1448 to moje miejsce w rankingu ?

Pytanie z ciekawości jaki wam udało się nabić ranking maksymalnie w gwincie ?

Zrzut.png
 
Mi udało się nabić około 9880. To było gdzies rok temu. Niestety nie mam screena. Ale są ludzie, którzy mają 10400.
 
Nie wiem jaka jest wasza opinia ale po tej ostatniej aktualizacji z wiedzminami gra robi się bardziej frustrująca niż przyjemna.
Jak widzę insurekcję na KP to już mam dosyć wiem że będą wiedzmini, talia jest tak przegięta że często jak masz kartę przewagi to i tak przegrasz, drugi kolgrim i robienie śmietnika z talii przeciwnika, na skelige niedźwiedzi rytuał z podmianą kart, non stop trafiam na blokadę nilfgardu z wiedźminami im dali kartę za 6 prowizji którza wzmacniają się o naszą najsilniejszą kartę durnota i nerwy zamiast przyjemności. No i zapomiałem o wiju i skoczki elfów :(
Kiedyś miałem tak dosyć jak był grany podwójny bal.

Jeszcze trochę a do tej gry powinni dawać nerwosol :)
Coraz więcej ludzi zaczyna tak patrzeć na grę (ja zdecydowanie też). Devi powinni sobie to poczytać i wziąć pod rozwagę.
 
Top Bottom