Panowie, spokojnie, mniej frustracji,więcej empatii. Przygoda całkiem przyjemna, zakończenie tylko troche mnie rozczarowało ( nie wiem czy dobrze załapałem, ale Triss córką Foltesta ??!! Cokolwiek oryginalnie, ale mimo wszystko pamiętajmy, że fabuła rozgrywa się w świecie Sapkowskiego, ) , można się też przyczepić do dialogów, że dość schematyczne i mało w nich ognia, nie przekazują emocji. Natomiast należy pochwalić fajny cut-scenki, całkiem dobry balans (trzeba się było miejscami naklikać, żeby przetrwać) , dość zaskakującą fabułę, mimo początkowej schematyczności - idź, zabij, wróć . No i wielki +, żeś to zrobił drogi Moderze całkiem sam. Z wizualnych doznań szczególnie podobała mi się ta scena, w której Geralt walczy z tym gościem z 2 mieczami ( a może sztyletami? ) w jaskini . Niezła praca kamery i realistyczne ciosy. PozdrawiamTzL