Stary gameplay z 2018 roku robił spore wrażenie, ale już wtedy miałem wrażenie, że momentami wygląda to bardziej jak film niż gra. Trudno było oczekiwać, że cała gra będzie utrzymana w takiej formie.
Nowy materiał prezentuje się bardzo dobrze, chociaż graficznie rzeczywiście może nie jest już tak zjawiskowo jak dwa lata temu. Trochę niepokoi fakt, czy gra się nie rozmyje w tych pobocznych aktywnościach, miałem nadzieję, że GoT pójdzie bardziej tropem RDR2, ale po gameplayu bardziej przypomina to resztę sandboxów z ostatnimi AC na czele. Jeśli ta zawartość będzie jednak bronić się jakością i będzie dobrze komponować się ze światem gry, a nie z niego wybijać, to nie będzie problemu. Podoba mi się ten system, gdzie przyroda (zarówno żywa jak i martwa) wskazuje Jinowi POI, trochę to zajeżdża Disneyem ale co tam xD
Walka wygląda fajnie, jedno cięcie może pozbawić wroga życia. Może będzie to pewne ułatwienie, ale wolę to od tłuczenia mieczem worków z HP. Kierunek artystyczny jest wspaniały, robi niesamowity klimat.
Najbardziej mnie zastanawia czy scenariusz stanie na wysokości zadania, czy może dostaniemy trochę taką szablonową historię o samurajach. Nadzieję daje wątek zbaczania z honorowej ścieżki samuraja na ścieżkę ninja, może to dać ciekawy
przegląd tego okresu Japonii, jej światopoglądu i stosunków społecznych, trochę jak w filmach Kobayashiego.
Ogółem to bardzo czekam na tę grę, na pewno bardziej niż na nowego Asasyna. Przez darmowego Shoguna 2 zaczałem się znowu trochę bardziej interesować feudalną Japonią, więc tym bardziej się jaram
A co do porównań z Asasynem właśnie, to chciałbym, żeby tam tak właśnie wyglądała walka, skrytobójstwo, wpływ wyposażenia na rozgrywkę i zachowania przeciwników, którzy mogą się nas zwyczajnie bać.