Teraz Gwint jest fajny do grania. W końcu normalne umiejętności kart dopasowane do 2 rzędów. Jest dużo kombinacji do wykańczania rozgrywki, czyli jak zdejmą ci finishera, to masz jeszcze inne możliwości wygrania.
Gra jest świetnie teraz prowadzona w porównaniu z wersją sprzed kilku miesięcy, nie pamiętam już kiedy przestałem grać. Teraz mi się gra przyjemnie jak w CB, szkoda jedynie czasu, że od premiery Gwinta potrzebowali na zbudowanie kręgosłupa mechaniki. Na plus ściągnięte z MtG enchanty, to samo zrobili w HS. W końcu nie ma filtrów map
, naprawdę nie wiem ile razy karty były modyfikowane, ale wszystko elegancko jest teraz zrobione =]. Brązowe karty w końcu są silne razem, czyli mają silniki które działają między nimi, aby były przydatne. Teraz nie ma już takich zapchaj dziurę z brązowej karty, kombinacja różnych kart brązowych daje ładne wyniki =].
Cieszę się, że będą odgłosy uderzeń w daną grupę jednostek coś fajnego
. Ciekawe czy podziela na draidy, elfy maszyny, krasnoludy, zolnierze, oficerowie itd. ogółem na rasy i maszyny różnorakie =]. Poprawione modele postaci teraz przyjemnie się na nich patrzy. No i czekam na gwinta na Androida wtedy będę częściej grał
. Nawet ten dodatek grudniowy, przewagi taktyczny i enchanty bardzo wiele dało w grę =]
Póki co jeszcze mi jakoś na Gwincie zależy - przestanę pisać, gdy go sobie zupełnie odpuszczę.
Pisałem tylko o tych urlopach, że mają i nic nie zrobią, a nie że w ogóle