Publiczna Beta - ogólne wrażenia

+
Jak postępujecie przy otwieraniu beczek i trafieniu na sytuację, w której macie już daną legendę i trafia się ona znowu lecz w wersji premium. Wybieracie premium czy legendę zwykłą której jeszcze nie macie? Drugie pytanie są gwarantowane legendy za lvl, jak Ciri w ZB?
 
--A ja chciałęm zgłosić błąd w kartach: Przemytnik wiewiórek działa źle:-- nieaktualne

Swoją drogą złożyłem sobe fun control deck na latających krowach i przy dobrych wiatrach (hehehe) mogę rozsiać zarazę i 6x w ciągu gry (vivat Cahir/Emyr combo). Powiem wam, że może wygrywać nie wygrywam częściej niż 50%, ale ile radości sprawia oglądanie gimnastyki przeciwników żeby truchełka wywalić!!! :)
 
Last edited:
dzięki, mam wrażenie, że było coś o ally, ale w takim razie coś źle przeczytałem...

teraz mam następny błąd w renderingu: jednostka zagrana ponownie po zagraniu manekina nie pokazuje podniesionej siły (powinna +3).

Tak w ogóle to skoro to beta, to jak się dostać do bugtrackera? Forum to nie najlepsze miejsce na takie posty...

 
108adams;n8657490 said:
--A ja chciałęm zgłosić błąd w kartach: Przemytnik wiewiórek działa źle:-- nieaktualne

Swoją drogą złożyłem sobe fun control deck na latających krowach i przy dobrych wiatrach (hehehe) mogę rozsiać zarazę i 6x w ciągu gry (vivat Cahir/Emyr combo). Powiem wam, że może wygrywać nie wygrywam częściej niż 50%, ale ile radości sprawia oglądanie gimnastyki przeciwników żeby truchełka wywalić!!! :)

Jesteś dużo bardziej śmieszny w tej swojej wypowiedzi od tych co grają swoje, a nie to co dostali od Redów. Bo im nikt nie chciał Nilfgardem, to go dopakowali na maxa.
Także - Nie bój, nie bój, wyłączą ci. (Miś)
Kwestia czasu, a swoja drogą po następnym patchu wróci KP, przyjmuję zakłady, lol. Zamiast "W koło Macieju...", to niedługo będzie się mówić "W koło Gwinta...". Sorry, ale taki tu mamy balans.
 
Last edited:
Mi się podoba bombowo. Wcześniej oglądałam nieco na YT jak ludzie w to grają, ale samemu jest znacznie fajniej. Choć przyznam, że jestem zawiedziona zmianą mocy niektórych kart (Margarita)
 
Fajnie, że poprawili tą Krowe Czempionke na otwartą bete.
Właśnie grałem z kimś kto sobie położył obok brązowa jednostke statku, który zadaje obrażenie 1 krowie, tak za każdym razem przywołuje Czorta z siłą 10 plus tego karta statku dostaje +2 do bazowej siły za każdym razem gdy rani krowe. Niestety nie wylosowało mi nic aby mógł zablokować to, w drugiem rundzie wystarczyło tylko medykami wskrzeszać te wszyskie Czorty z siłą 10 ze cmentarza.

Mówiło się o tym jeszcze przed otwartą betą, były streamy największych YT o gwincie nawet pokazywane co się dzieje a i tak pozostawiono ten głupi pomysł. Takie rzczy nie powinny mieć miejsca w grze, gdzie dzięki dwóm kartom możesz sobie zrobić nawet do 100 punktów tylko dlatego, że przeciwnikowi nie wylosowała się karta by to przerwać.
 
Last edited:
Co wyście z tą gra zrobili !? OB miało przynieść różnorodność, zamiast tego tylko pogorszyło sprawę z powtarzającymi się deckami. Już 5 raz z rzędu gram przeciwko krasnoludom.

Gdzie jest balans? Co developerzy robili przez ten cały czas? A no tak, robili jakieś durne animowane wersje kart, które nic nie wnoszą do gry. Bo po co zajmować się istotnymi rzeczami, aby w końcu grało się lepiej, tak, żeby była jakakolwiek różnorodność skoro można ten czas zmarnować na jakieś graficzne bzdety w postaci bibelotów.

Niestety straciłem całą przyjemność z grania, zero satysfakcji po wygranej, bo co to za przyjemność gdy wygrywasz, bądź przegrywasz z tym samym powtarzalnym deckiem.

I jeszcze jedna kwestia, gra crashuje niemiłosiernie, wiesza się bez powodu, przerywa połączenie, a sprzęt mam dobry. Doprowadza mnie to do szału. W CB też zdarzały się zwiechy, ale od czasu opublikowania OB to jest to jakiś dramat.
 
dynamowy;n8669000 said:
Co wyście z tą gra zrobili !? OB miało przynieść różnorodność, zamiast tego tylko pogorszyło sprawę z powtarzającymi się deckami. Już 5 raz z rzędu gram przeciwko krasnoludom.

Na trzy gry jakie rozegrałem dzisiaj, każda była inna, raz Skellige pod straż, raz Nilfgaard pod odkrywanie i na koniec KP, wczoraj na jakieś 15 gier, najczęściej powtarzał się Nilfgaard pod Emhyrem i z krowami, chyba z 5 razy, reszta to w zasadzie wszystkie inne frakcje, więc...

dynamowy;n8669000 said:
Gdzie jest balans?

Co do balansu, gram czarnymi pod odkrywanie i szczerze mówiąc nie rozumiem tego rodzaju pytań, co prawda jakieś 70% gier wygrywam, jednak zawsze są to zacięte pojedynki, które kończą się z przewagą kilku pkt. oraz wymagają często blefowania i kombinowania, więc jak dla mnie ten balans jest zachowany.


Inna sprawa że ludzie obecnie mają takie decki, na jakie im pozwoliły beczki, lub jakie skopiowali od innych (a tych jest mało), sam chciałem pierwotnie grać KP, lub Scoia na specialach, jednak najwięcej kart dobrało mi do Nilfgaardu pod odkrywane.
 
Po ostrym porganiu w weekend moje przemyślenia są następujące:
"+"
- kierunek zmian
- nowe animacje i karty
- balans pogody (wg mnie jest wypośrodkowany i tak ma pozostać)
- brak zdolności frakcyjnych ale i tak czuć że grasz daną frakcją
- złota 800 srebrna 200 proste logiczne i uczciwe zasady craftingu
- balans no może poza kp których 1 widziałem (dostałem od nich)
- sezony rankingowe w końcu dają jakieś nagrody
"-"
- 194 commony i 314 rare i lepszych (rozumiem że dużo ludzi w tym ja na starcie otwierało około 100 beczek) ale droprate są takie że otwierając 100 beczek trafiłem 6 goldów ...
- beczki dla streamerów( mają przez to przewagę nad innymi graczami)
- KARNIAK - za interakcje szpiega z pogodą no bez jaj srebni szpiedzy powinni być odporni na pogodę i nie wiem jak to w testach open bety nie zostało wyłapane
- za mało pułapek poważne 3 pułapki (nie róbcie zmian w kierunku dodatków do wowa trzeba premiować myślenie i podejmowanie ryzyka)
- golem i tibor i ich power level

Ogólnie pozytywne odczucia u mnie i nie zgadzam się że nilfgard jest op czy elfy. Keep it up.
 
Last edited by a moderator:
dynamowy;n8669000 said:
Co wyście z tą gra zrobili !? OB miało przynieść różnorodność, zamiast tego tylko pogorszyło sprawę z powtarzającymi się deckami. Już 5 raz z rzędu gram przeciwko krasnoludom.

Gdzie jest balans? Co developerzy robili przez ten cały czas? A no tak, robili jakieś durne animowane wersje kart, które nic nie wnoszą do gry. Bo po co zajmować się istotnymi rzeczami, aby w końcu grało się lepiej, tak, żeby była jakakolwiek różnorodność skoro można ten czas zmarnować na jakieś graficzne bzdety w postaci bibelotów.

W innym temacie ludzie skarżą się, że grają na skellige i nilfgard , ja często trafiam na potwory na gonie i skelige, także jest różnorodność. Zresztą jak można oceniać różnorodność po 3 dniach grania? Co do redów to podejrzewam że inni ludzie pracują nad mechaniką, a inni nad oprawą graficzną.
 
zgredQ;n8669830 said:
- 194 commony i 314 rare i lepszych (rozumiem że dużo ludzi w tym ja na starcie otwierało około 100 beczek) ale droprate są takie że otwierając 100 beczek trafiłem 6 goldów ...
- beczki dla streamerów( mają przez to przewagę nad innymi graczami)
- KARNIAK - za interakcje szpiega z pogodą no bez jaj srebni szpiedzy powinni być odporni na pogodę i nie wiem jak to w testach open bety nie zostało wyłapane
.

- Otwierając 90 beczek już trafiam 3 goldy, więc nie jęcz jak to masz się źle.
- Żadna karta(poza goldami) nie jest odporna na pogodę i szpiedzy również. Wszystko jest w jak najlepszym porządku.
 
Last edited by a moderator:
Znowu z tymi "jutuberami" ktoś wyskakuje? Ludzie, załamujecie mnie...
To jest jakiś marny odsetek wszystkich graczy, co tłumaczyło kilka osób w ostatnich dniach. Nie będzie to miało żadnego wpływu. Na rankedach w top 1000 i tak będą rządzić ludzie z dużą kolekcją ( dopóki reszta jej nie dorobi ), a jest to jedyne miejsce, gdzie darmowe beczki dają "przewagę". Jak ktoś na potyczkach raz na sto gier zagra z jutuberem i przegra, to nic się nie stanie.
 
Keymaker7;n8656420 said:
No można i tak, ale póki co to raz, że nie uzbierałem jeszcze kompletu wiedźm a dwa, że raczej preferuje wyrzucać je w pierwszej rundzie z wiadomych przyczyn.


Dariusz77 No i muszę wycofać to co napisałem. Uzbierałem 3 wiedźmy, włożyłem do decku i... rzucanie ich jako pierwszego ruchu wcale nie jest takie dobre... Z dwóch względów, po pierwsze przez zmianę mechaniki pogody a po drugie przez dodanie możliwości przelosowania jednej karty w 2 oraz 3 rundzie.

Teraz wiedźmy wykorzystuję raczej jako "finiszer" w 3 rundzie właśnie albo jako nauczkę dla nieostrożnego przeciwnika, który mi spasuje 2 rundę po przegraniu pierwszej i obserwacji, że próbuję go wykrwawić. Oczywiście nadal musi być nie dalej niż 20 pkt ponad mój wynik, ale zauważyłem, że mało ludzi spodziewa się, iż talia na Dzikim Gonie wyciągnie od tak 20pkt z jednej karty. A dzięki wiedźmom wyciąga i wynik 2:0 wpada jeszcze częściej niż wcześniej.
 
Co mogę powiedzieć o otwartej becie? Bugów mnóstwo, bardzo dużo kart nie działa bądź ma zły opis, balans jest beznadziejny. Gdy grałem w cbt to jakoś czułem pociąg do gry, grałem głównie KP i całkiem fajnie się szło do przodu, czasami się przegrało, czasami wygrało, ot tak dla relaksu grając wbiłem ten marny 9 ranking. Ograniczałem grę ze względu na to że wiedziałem iż będzie wipe, więc szkoda mi było czasu. Za to do opb byłem tak nastawiony, że jak tylko wystartuje to będę siedział ile tylko będę miał wolnego czasu. Efektem ww. zmian jest to, że od 24 maja wbiłem ledwo 4 level bo mi się po prostu NIE CHCE w to grać. Kompletny nonsens i losowość. Nie ma już tego czym wyróżniała się każda frakcja, nie ma przewidywania tego co wcześniej trzeba było przewidzieć. Gram sobie nilfgaardem na szpiegów i tak gram, gram.. ale z góry wiem czego mam się spodziewać, nie muszę liczyć dodatkowych 2pkt za złoto z KP, nie muszę myśleć nad pożeraniem bo i tak teraz zablokować to to banał, zasadzek od zielonych w sumie w ogóle nie widuję, skellige.. co to jest teraz skellige? Ogólnie gra z myślenia/liczenia zeszła na spamowanie decku który coś tam robi i albo się uda albo nie, żadna frakcja nie ma już swojego unikalnego charakteru i to mnie najbardziej boli. Zlepek kart bez sensu. Jeszcze żeby chociaż się dało grać to można by myśleć nad tym co dalej, ale przecież się nie da bo sporo kart jest kompletnie zbugowana. To po co była ta zamknięta beta? Zdaje się, że po gówno, bo gra jest gorsza niż gwint w w3. Tam się przynajmniej chciało grać, tutaj już nie. Mam oryginały w, w2, w3 i dodatków. W gwinta "papierowego" grałem z dziewczyną i znajomymi przy piwku i fajnie było. Czekałem na ten bullshit jak na zbawienie, a tu taki gniot że ręce mi opadają. Wiedźmin wiedźminem, ale gwinta nie zasilę nawet groszem. Złamanym. Pozdrawiam.
 
GoldRain Jeśli twierdzisz, że usunięcie zdolności frakcyjnych pozbawiło frakcje różnorodności to rzeczywiście nie znasz się na grze. Już nie wspominając o tym, że frakcje mają osobne taktyki, goldy, liderów, karty. Skellige? Bran z queensguardem, Crach z Morkvargiem. Haralda jeszcze nie widziałem. Nie wiem po co to info o graniu w pozostałe gry, trochę niezwiązane.
 
Pograłem w sumie co nieco i niestety, podobnie jak w przypadku poprzedniej wersji (tzn. zamkniętej bety) gra jak ogólnie była marna, tak pozostała :(. Nie znaczy to, że jest źle, ale żeby coś urywało to też nie bardzo jak dla mnie.
Na plus:
+ Nowa mechanika jest dużo bardziej sensowna (szczególnie pancerz), niż to coś, co miało miejsce w czasach CB, bez dwóch zdań, więcej możliwości kombinowania z własnymi taliami, mniej martwych kart, lepiej dobrani i sensowni dowódcy bez mega-OPów, przynajmniej na początkujących levelach,
+ wreszcie kontry na pułapki,
+ nowa mechanika pogody, choć RNR dalej bez pomysłu w tej koncepcji, aż w sumie prosi się o likwidację tych kart w ogóle i danie zdolności przywoływania efektów pogodowych tylko magom, druidom itp. leszym, dzikim gonom (osobne karty dla nich, jeśli mają sensowne karty podstawowe, ale w sumie nie zauważyłem ani jednego, bo dalej robią za zwykłe armaty, a szkoda, nadal też jestem za rzucaniem pogody losowo w konkretne rzędy obu stron dla urozmaicenia - na określoną ilość tur i odpowiednio małą szansą trafienia na nie, oczywiście,
+ likwidacja zdolności przenoszenia kart potworom,
+ generalnie uproszczona mechanika i lepsze opisy (choć wpadek nie uniknięto, really, "sojusznicy" to taka mała rusyfikacja bez mydła :), jest wyrażenie "własne karty" albo "sprzymierzeńcy" po polsku,
+ możliwość zdobycia wszystkich kart dowódców solo,
Na minus:
- dalej bezsensowni magowie i druidzi, może mechanicznie to działa nawet nieźle, ale z jako taką magią to oni niewiele mają wspólnego, tak samo druidzi, choć to i tak lepsze, niż to, co było, ale robienie eliksirów przez Keirę...? Sam pomysł na rzucanie Epidemii jak najbardziej okej,
- pogoda do likwidacji, dać te zdolności konkretnym kartom (magowie, druidzi, stwory itp.- Merigold może mieć dwie czy trzy karty, więc czemu nie więcej, np. z rzucaniem gradobicia, tak samo pozostali magowie i inni), tylko RNR i Białe Zimno powinny być "same z siebie",
- Vilgefortz nadal w Nilfgardzie, bo...? To powinna być karta neutralna, albo mieć mirrory w innych frakcjach,
- eliksiry, nic się nie zmieniło i dalej jest to durne, że wszystkie karty mogą ciągnąć je bez ograniczeń, a same eliksiry powinny działać kilka tur, a nie w nieskończoność,
- mechanika dwimerytowych kajdan lepiej by się sprawowała z ww. przerobieniem pogody, w obecnej formie jest i była durna, nie powinna działać na złote karty, ale inne karty ze zdolnością blokowania - tak,
- bomba dwimerytowa - byłoby fajniej wg mnie, gdyby działała w krzyż tzn. 1 pole w lewo/prawo i góra-dół (i też by się fajnie sprawdzała z blokowaniem magów - powinna działać określoną ilość tur z możliwością rzucania jej przed akcją przeciwnika (np. żeby zablokować konkretne miejsca w rzędach, co zmuszałoby do robienia sobie miejsca na karty podatne na bombę,
- jednostki z pola walki wręcz nadal zadają obrażenia na odległość, bo...? Te miśki ze Skellige to rzucają łajnem czy co? Poza tym stara mechanika zadawania obrażeń obu stronom była ciekawsza, lepiej korelowała z berserkerami itp., po to się je brało, teraz to zwykła balista w pierwszym szeregu; to samo dotyczy zasięgu Igni np., lepiej by było, gdyby Geralt:igni działał jak szpieg i ranił w konkretnych rzędach, co miałoby większy sens niż działanie "na odległość",
- grupa no-no-no (kręci z niedowierzaniem głową, gdy to się dzieje w grze) kart typu "pierdyknij sto razy", jedyna, która mi się podoba w takim układzie to Filippa,
- dalej bezużyteczna/bezsensowna Wytrzymałość - dać to jakiemuś magusowi,

- brzydki stół do gry, brzydkie arty kart i trochę za małe (wg mnie, kwestia gustu), festyniarskie obrazki w menu głównym (tworzenie talii, sklep - po prostu przekolorowane, wolałem stare),
- okej, można sobie ustawić polski w GOGu, ale w tutorialu dalej gadają po angielsku, dopóki nie skończysz i nie przestawisz sobie tego w menu gry,
- brak w menu możliwości ogólnego wyłączenia odzywek przeciwnika (chyba, że nie zauważyłem i jest),
 
Aurelinus szukanie logiki w grach mocno mija się z celem. To tak jakby mówić usuńmy smoki, bo w prawdziwym świecie nie istnieją. Jednak zgodzę się z trzema przedostatnimi punktami.
 
Piwus;n8680970 said:
To tak jakby mówić usuńmy smoki, bo w prawdziwym świecie nie istnieją.
Nie chodzi o logikę jako taką, bo idąc tym tropem można usunąć wszystko w tej grze i każdej innej fantasy. Ale jeśli umawiamy się, że smoki są, to niech robią coś dla nich logicznego (choćby wynikającego z powszechnego mniemania o nich czyli np. zieją ogniem, mogą zmieniać kształty itp.), a nie że polują na myszy z bazooką, wędkują w wolnym czasie albo tańczą w operetce...
 
Last edited:
Top Bottom