Proszę LINK.Cytowane przeze mnie fragmenty znajdziesz u dołu strony.Pogrubiona nazwa GameBanshee w poście, w którym zadałem pytanie stanowi jednocześnie linka do wszystkich tekstów o "Wiedźminie" na tejże stronie - mogłem to jakoś zaznaczyć, zdaje się.EDIT:W takim razie mam następne pytanie. Skoro zrezygnowaliście z kradzieży to czy mam przez to rozumieć, że nie będę mógł wchodzić do pomieszczeń (domy) nie związanych w żaden sposób z fabułą/zadaniami pobocznymi? Jeśli tak to niedobrze. Nic tak nie drażni jak świat zapełniony budynkami, do których nie można się dostać bo są "nieważne".Funky Monk said:Mógłbyś podać linka do tego wywiadu? Pewne koncepcje w grze uległy zmianie na przestrzeni czasu, może ten właśnie fragment sie zdezaktualizował
- Status
..a jak już można to często występuje efekt "Strzelając smiechem" gdzie budynek wewnątrz jest sporo większy od tego co na zewnątrz.Ból Głowy said:
Kiedy to było? Bo, jak się okazuje, to co kiedyś mówiono nie koniecznie jest tym, co wciąż obowiązuje.P.S. Niedawno dopiero zwróciłem uwagę na "Zirgin" w Twoim nicku. To celowa przeróbka czy przypadkowy błąd?Yarpen Zirgin said:
Zaczynam się obawiać tego, że Witcher za bardzo przypominać będzie KOTORA. Z tego co do tej pory nakreślił nam CDP, gameplay jest nutka w nutke. Pomijając już inne apekty rozgrywki, tam również nie można było kraść z jasnego powodu- Jedi nie wypada, Jedi tak nie robią. Pozatym Geralt to istny gwiezdny rycerz - wali "mocą" obalając przeciwników, odbija wiązki z lase...strzały, robi dobrze mieczem wykonując przy tym cyrkowe akrobacje obce zwykłym śmiertelnikom. Nie obawiacie się tego, że zwykły gracz nie znający sagi uzna, że to zwykły klon KOTORa, tyle że w świecie fantasy, a Geralt to taki siwy padawan??
Co do pytan Bola, to ja sie szczerze ciesze, ze Geralt nie bedzie mogl okradac domow. Po prostu ani w sadze, ani poza nia nie mialo to miejsca. Niemniej jednak, jak jest sie naprawde zdesperowanym (nie ma sie WOGOLE pieniedzy, a i Quest'ow brak) to powinno byc cos takiego zeby mozna bylo latwo zarobic. Takie moje zdanie.Budynki do ktorych nie mozna wejsc a wszedzie ich pelno? Tez mnie to troche denerwuje. Jesli jednak mozna byloby wchodzic do budynkow, to chcialbym zobaczyc pewne zmieszanie czy przerazenie na twarzy (i w glosie) mieszkancow danego domu, kiedy nieznajomy (strasznie wygladajacy) Wiedzmin wchodzi do domu wogole nie proszony.A tak BTW? Swietny GIF Yarp ;D.
Mas: Ale to Sapkowski wymyślił że Geralt ma "moc" i odbija strzały. A on raczej nie patrzał na KOTORA. To zostało z góry nażucone twórcom.
aż dziw jakie to prawdziwe... sam nie myślałem o tym w ten sposób, nie grałem w kotora (mam nadzieję w najbliższym czasie to nadrobić) ale trudno się kłócić. Natomiast na orginalność wiedźmina wpływa świat - nie wiem jak było z nieliniowością kotora, ale klimat na pewno będzie inny. Także dokładny klon to to nie jest IMO... Ale pożyjemy zobaczymyMasPingon said:
Nie kojarzy mi się jeszcze (Wiedźmin) z KotoR'em. Gdzieś tam, oczywiście, w głębi ducha obawiam się, że twórcy TW ewoluowali z "zapaleńców" robiących grę na zimnych marketingowców przygotowujących "produkt" ale pozostaję optymistą.Czas pokaże.Gofer31:Ja z kolei wcale się nie cieszę, że nie będzie można kraść. To, że Geralt nie kradł nie oznacza, że ja nie mogę napisać sobie historii, w której to robi. A ta gra ma być właśnie taką historią, którą gracz powinien móc pisać po swojemu. Przerażenie? Zmieszanie? I wszystko to na wspólnej twarzy mieszkańców jakiegoś tam domu? EDIT:MasPingon said:
Gofer31 - Nie o to chodzi co ja miałbym na twarzy (maseczkę z ogórka czy nowy pryszcz). Chodzi o to, że wyraziłeś się pokracznie. Mało, że chciałbyś "zobaczyć" w głosie to jeszcze mieszkańcy mieliby mieć wspólną twarz. Uważam, że to dziwne.Gofer31 said:
Gofer31 said:
Bol: A Ty co bys mial na twarzy gdyby jakis nieznajomy koles wszedl do domu tak o sobie? xPMas: Bez przesady...KOTOR to przeciez wogole inna bajka...Tam jest swiat Star Wars, tutaj Wiedzmina xP. Mnie na pewno Wiedzmin KOTOR'a nie bedzie przypominal. Z Gameplay'ow tez tego nie wywnioskowalem.
Wiedźmin faktycznie jest pod kilkoma względami zbieżny z Kotorem, ale zadajcie sobie pytanie: Czy to źle? W końcu Kotor to solidna dobra gra, a wiedźmin tak czy siak będzie pod wieloma względami autonomiczny, weźmy pod uwagę choćby klimat. Ludzie, wielu z was boi się ewentualnych podobieństw wiedźmina w stosunku do innych tytułów. Chcecie aby był absolutnie innowacyjny, nowatorski i niezależny. Nie będzie taki. Każdy tytuł czerpie coś z doświadczenia poprzedników. Ważne jest tylko by w tym czerpaniu nie posunąć się za daleko. Nie bójcie się o wiedźmina, w końcu KAŻDEGO RPG da się do czegoś porównać.
Popieram WujDansa. Wiedźmin nie miałbyć jakiś szalenie oryginalny. A jak wzorować się, to tylko na najlepszych czyż nie?Co do kwestii kradzieży... Uważam, że ten element jest zbędny i trochę nie pasuje do postaci Geralta, poza tym przecież to wiedźmin a nie zawodowy złodziej. Nie przekreślam tego pomysłu, ale niekiedy ten element nie wychodzi -> vide Oblivion, gdzie naprawdę wiele przedmiotów można było spokojnie ukraść, nawet będąc zwykłym wojownikiem czy magiem. Gra trochę traci w tym momencie na uroku i zatraca według mnie sam sens rozgrywki.
A wiesz, że przed KOTOrem było takie coś jak Star Wars(Gwiezdne Wojny)? Wiesz, że Star Wars było przed Wiedźminem? Nie twierdze, że Sapkowski kopiował czyjeś pomysły, ale zdziwiłbym się gdyby do stworzenia rasy Wiedźminów nie popchnęła go fascynacja star Wars.Pozatym uważam KOTORa za świetną gre i wcale nie przeszkadzałoby mi jeśli The Witcher oferował bardzo zbliżony gameplay.Obawiam się tylko o reakcje zagranicznych graczy. Ciekawi mnie czy sami twórcy wzorują się na tej grze, a jeśli nie to czy widzą w niej podobieństwa do swojego nienarodzonegoEsgaroth said:
Ja nie odczułem nigdy jakos specjalnie zaszłości świata SW w świecie wiedźmina, chyba przede wszystkim dlatego,że Lucas wyrysował postacie dosyć wyraziscie określone jako czarne lub białe co wcale nie oznacza,że nie zmieniały barw czy nie wpadały okresowo w barwy szarosci, jednak nakreślony świat Lucasa jest chyba dużo bardziej bajkowy. Ja w każdym razie nie mam w tym wzgledzie obaw. Geralt to nie rycerz bez skazy i zmazy.
To możliwe Pingon. Aczkolwiek trzeba pamiętać, iż motyw niezwyciężonego nad-wojownika jest nader powszechny i starszy niż Star Wars. Wystarczy spojrzeć do dowolnej książki fantasy, lub legend starszych niż ten gatunek. Już sam Gilgamesz z najstarszego eposu znanego ludzkości był wielkim wojem.A wracając do inspiracji Sapkowskiego, to wiem tyle, że postać wiedźmina jest oparta na osobnikach występujących w słowiańskich legendach. Sam wiedźmin wydaje mi się też nieco podobny pod względem wyglądu do niejakiego Elrica z Melnibone.MasPingon said:
Ja, tak jak Mas, nie mialbym nic przeciwko temu jesli Gameplay byly podobny do tego z KOTORa. Jednak jak widzialem wszystkie filmiki z prezentacji na E3 itp, to jakos nigdy mi sie to z ta gra nie skojarzylo. Dla mnie Wiedzmin zawsze bedzie Wiedzminem a SW bedzie SW.Gdyby bylo cos podobnego z KOTORa w Wiedzminie? Cieszylbym sie. CDPR dokonaloby wtedy dobrego wyboru jesli chodzi o gre na ktorej mozna sie jako tako wzorowac.
Wiedźmin będzie podobny do kotora, w końcu oparte o ten sam silnik. Ale nie widze tutaj żadnego innego podobieństwa. Fabuła całkiem inna, wybory nie są tylko dobre i złe jak było w kotorze, wręcz takich wyborów nie ma. Inne krajobrazy, inny system walki, znaki wyglądają inaczej niż moc, inaczej się je używa, inne jest sterowanie, inny jest pomysł. Zbieżności jest na prawde bardzo mało.Swoją drogą mam nadzieje że mapy w wiedźminie będą duuuużo większe niż te w kotorze, i że nie będzie trzeba cały czas przechodzić z jednego miejsca do drugiego i czekać aż się załaduje...Co do okradania... W kotorze prawie wszystko co zarobiłem to ze złodziejstwa . Nie takiego prawdziwego, ale przecież okradało się przeciwników (nieżywych bo nieżywych, ale jednak) i w różnych miejscach zabierało się przedmioty z zamkniętych pojemników. Fajnie by było gdyby dało się wejść do wielu domków, ale nie do wszystkich, przecież ludzie zamykają drzwi. Fajnie by też było gdyby nie w każdym domku traktowano nas miło, ale to już swoją drogą...
. Nie takiego prawdziwego, ale przecież okradało się przeciwników (nieżywych bo nieżywych, ale jednak) i w różnych miejscach zabierało się przedmioty z zamkniętych pojemników. Fajnie by było gdyby dało się wejść do wielu domków, ale nie do wszystkich, przecież ludzie zamykają drzwi. Fajnie by też było gdyby nie w każdym domku traktowano nas miło, ale to już swoją drogą...- Status