1. Co z ekonomią gry? Czy jest ona odłożona do 'ogarnięcia' w poźniejszym terminie, czy może już teraz wszystko jest zaplanowane? Jeśli tak, to:
a) Czy cena standardowych beczek zmieni się znacząco?
b) Czy zmieni się ilość surowców możliwych do pozyskania w trakcie jednego dnia?
c) Czy karty podrożeją?
I z nieco innej beczki:
2. Jak nastroje w teamie? Okres przygotowywania Homecomingu pod presją ze strony środowiska graczy oraz natura pracy w firmie, której akcje na giełdzie stoją tak wysoko musi wiązać się z ogromnym stresem. Czy studio, w którym powstaje "nowy" Gwint wciąż kipi od pasji i zaangażowania? Generalnie - jak Wam się pracuje na najwyższych obrotach?
Serdecznie pozdrawiam!
a) Czy cena standardowych beczek zmieni się znacząco?
b) Czy zmieni się ilość surowców możliwych do pozyskania w trakcie jednego dnia?
c) Czy karty podrożeją?
I z nieco innej beczki:
2. Jak nastroje w teamie? Okres przygotowywania Homecomingu pod presją ze strony środowiska graczy oraz natura pracy w firmie, której akcje na giełdzie stoją tak wysoko musi wiązać się z ogromnym stresem. Czy studio, w którym powstaje "nowy" Gwint wciąż kipi od pasji i zaangażowania? Generalnie - jak Wam się pracuje na najwyższych obrotach?
Serdecznie pozdrawiam!