R.I.P Gwent 2018-2018?

+
ydorgo281;n10636741 said:
Przegrał z Freedym 3-0, który w tym czasie studiował i powiedział, że na przygotowania do turnieju poświęcił 6 godzin...
Z tym, że o Freddym nie można powiedzieć, że był przypadkowym zwycięzcą. Wygrał Gwentslama i Gwentopen i najwidoczniej nie musi siedzieć od rana do wieczora przy grze by być mistrzem.
 
kotwica407;n10638321 said:
Z tym, że o Freddym nie można powiedzieć, że był przypadkowym zwycięzcą. Wygrał Gwentslama i Gwentopen i najwidoczniej nie musi siedzieć od rana do wieczora przy grze by być mistrzem.

A czy ja mówię, że był przypadkowym zwycięzcą? Freddy jest najlepszym turniejowym graczem w gwincie na tą chwilę. LC pomimo przestudiowania wszystkich matchupów i wielogodzinnego przygotowywania line upu został ograny jak dziecko.
 
Lifecoach oczywiście że weźmie udział w turnieju Artifact, gdzie pula nagród wynosi 1mln $ i to jest główny powód odejścia. Reszta, to otoczka i wygodne tłumaczenia. Czuje, że w tym artifact, to ceny bardzo rzadkich kart wyniosą, jak w przypadku CS:GO, gdzie skiny chodzą po 6k zł, a nawet 14k zł.
 
Trzeba jednak przyznać że UI w Artefakcie jest w porównaniu do gwinta... właściwie nie ma porównania.

https://www.youtube.com/watch?v=7NXhFryRAgg&t=34s

Gwint przy tym wygląda niestety jak niskobudżetówka. Wiadomo najważniejszy jest gameplay, ale w departamencie UI gwint ma ogromne pole do zagospodarowania. Na razie UI jest płaskie, nudne, paleta kolorów nietrafiona; wgl nie ma głębi, wagi; animacje biedne; karty malutkie nie widać świetnych art worków, którymi powinni się chwalić. Jedyna większa zmiana na plus, która zaszła w UI od startu to że jest bardziej czytelne. CDP zróbcie coś z tym, bo jak widać wyżej da się nawet jeżeli trzeba krążyć pomiędzy trzema boardami.

To co jest pewnie już zostanie, bo nie wierze żeby kolejny raz tworzyli nowy silnik gry :(
 
Last edited:
MaRIB1;n10642011 said:
Czuje, że w tym artifact, to ceny bardzo rzadkich kart wyniosą, jak w przypadku CS:GO, gdzie skiny chodzą po 6k zł, a nawet 14k zł.

No to jest Valve i Gaben. Pewnie zanim zaczęli pracować nad samą grą, już były przygotowane szczegółowe plany jej monetyzacji, takie żeby możliwie bardzo się obłowić.
 
MaRIB1;n10642011 said:
Lifecoach oczywiście że weźmie udział w turnieju Artifact, gdzie pula nagród wynosi 1mln $ i to jest główny powód odejścia. Reszta, to otoczka i wygodne tłumaczenia. Czuje, że w tym artifact, to ceny bardzo rzadkich kart wyniosą, jak w przypadku CS:GO, gdzie skiny chodzą po 6k zł, a nawet 14k zł.

Czyli dobrze wyczułem, nie mając o tym pojęcia... kaska się liczy. Dziękuje, dobranoc. ;)

Cały ten esport to lipa nie zawodowstwo... takie skakanie z kwiatka na kwiatek, za hajsem :D
 
Last edited:
Powiem tak ten Artifact wygląda jak typowa gra pay to win, dodatkowo połączenie zdobywania kart z nagrodami na steamie spowoduje, że liczba kart będzie w znacznym stopniu ograniczona a już na pewno nie będzie ogólnie dostępna. Nie przeszkadza mi to, że wymagają zakupu produktu, ale jak ma to wyglądać tak, że kto zapłaci więcej w samej rozgrywce to ma lepsze karty to nie wróże jej dłuższego sukcesu. A już na pewno od gwinta mnie nie odciągnie. Bo nie wierzę aby mechanika rozgrywki aż tak bardzo miała przebić wszystkie obecne karcianki, jednak z tym o już trzeba poczekać do całych gameplayów z pełnej wersji z widokiem ze strony normalnych graczy.
 
ydorgo281;n10642041 said:
Trzeba jednak przyznać że UI w Artefakcie jest w porównaniu do gwinta... właściwie nie ma porównania.

https://www.youtube.com/watch?v=7NXhFryRAgg&t=34s

Gwint przy tym wygląda niestety jak niskobudżetówka. Wiadomo najważniejszy jest gameplay, ale w departamencie UI gwint ma ogromne pole do zagospodarowania. Na razie UI jest płaskie, nudne, paleta kolorów nietrafiona; wgl nie ma głębi, wagi; animacje biedne; karty malutkie nie widać świetnych art worków, którymi powinni się chwalić. Jedyna większa zmiana na plus, która zaszła w UI od startu to że jest bardziej czytelne. CDP zróbcie coś z tym, bo jak widać wyżej da się nawet jeżeli trzeba krążyć pomiędzy trzema boardami.

To co jest pewnie już zostanie, bo nie wierze żeby kolejny raz tworzyli nowy silnik gry :(

Fajnie wszystko wygląda i ten widok izometryczny, silnik Source.
 
Last edited:
Mnie wkurza coin flip bo to największa bolączka gry. Inne karcianki zrobiły coś z przewaga graczy związana z coin flipem. CD projeckt ma to głęboko w nosie i to wkurza graczy coraz bardziej. Ja gram coraz mniej i mniej. Jak oglądałem turnieje inni pro gracze którzy komentowali, też poruszali temat coin flipa ale po macoszemu i z obawą. Pewnie redzi nie chcą by ktoś o tym głośno gadał na ich turniejach kiedy coin flip decyduje najczęściej kto wygra dane starcie, a w grze nie ma zaimplementowanego elementu który by to choć trochę niwelował.
 
Last edited by a moderator:
ydorgo281;n10642041 said:
Trzeba jednak przyznać że UI w Artefakcie jest w porównaniu do gwinta... właściwie nie ma porównania.

https://www.youtube.com/watch?v=7NXhFryRAgg&t=34s

Gwint przy tym wygląda niestety jak niskobudżetówka. (

Serio? Przecież te latające karty tam wyglądają okropnie. Zero klimatu, smoczki ładne graficznie, ale jak z bajki dla dzieci... Nie, to nie moja bajka, dzięki za filmik, wiem od czego trzymać się z daleka.
 
Regnarson;n10642781 said:
Mnie wkurza coin flip bo to największa bolączka gry. Inne karcianki zrobiły coś z przewaga graczy związana z coin flipem. CD projeckt ma to głęboko w nosie i to wkurza graczy coraz bardziej. Ja gram coraz mniej i mniej. Jak oglądałem turnieje inni pro gracze którzy komentowali, też poruszali temat coin flipa ale po macoszemu i z obawą. Pewnie redzi nie chcą by ktoś o tym głośno gadał na ich turniejach kiedy coin flip decyduje najczęściej kto wygra dane starcie, a w grze nie ma zaimplementowanego elementu który by to choć trochę niwelował.

W innych kanciarkach występuje mana, więc łatwiej problem rozwiązać poprzez majstrowaniu przy niej, tutaj są tury. Jedynie jak można zniwelować tę różnicę, to przez zastosowanie kart, które dają przewagę, ostatnia taka karta, to Jaskier Poeta daje ci dodatkową kartę. Jakby to było łatwe pewnie już byśmy mieli rozwiązanie.
 
Reunion33;n10643131 said:
Serio? Przecież te latające karty tam wyglądają okropnie. Zero klimatu, smoczki ładne graficznie, ale jak z bajki dla dzieci... Nie, to nie moja bajka, dzięki za filmik, wiem od czego trzymać się z daleka.

Dla mnie jest bardzo klimatyczne. Jedyne zastrzeżenie, że po 100 grach długość tych animacji pewnie będzie już przeszkadzać. Ale samo wykonanie, estetyka, klimat i płynność mega. Większość karcianek ma bajkowy klimat, gwint też, dla mnie to żaden minus.
 
MaRIBI1 ok to trudna sprawa z powodu charakteru rozgrywki, jednak wkurza to że redzi nie robią dosłownie nic w tej sprawie. W zamkniętej becie ani serwerach testowych nie próbowano w żaden sposób sprawdzić jak to zniwelować lub wyrównać. Problem istnieje a redzi mówią pracujemy nad tym ale tak na prawdę nic nie robią i tyle.
 
ydorgo281;n10643441 said:
Dla mnie jest bardzo klimatyczne. Jedyne zastrzeżenie, że po 100 grach długość tych animacji pewnie będzie już przeszkadzać.

Dokładnie to samo było z animacją RNR. Na początku fajnie fajnie a potem ludzie dostrzegli, że zajmują te spadające kamyczki za dużo czasu. Ten nowy produkt valve popełni te same błędy. No ale czymś trzeba gawiedź przyciągnąć. No i jak widzę te gameplaye to wygląda to na kolejny HS... A jak w dodatku płatny i "heavy RNG" to totalnie nie dla mnie. Będą nim ciągnąć kasę od graczy pewnie równie mocno co EA, dziękuję, postoję.
 
Jednego nie rozumiem jeżeli ta gra ma być 'heavy RNG' to co tam ma robić LC, który odszedł od Gwinta głównie z powodu 'create' i rosnącego RNG? Siana też mu nie brakuje, żeby się łasić na ten milion.
 
To nie chodzi czym ta gra bedzie i czy cos osiagnie.. chodzi o nią samą, a właściwie o ofensywę jaką Valve przygotowuję. Grę pokazuje sie na zamkniętych pokazach a na drugi dzien prawie wszystkie growe serwisy pieją z zachwyty, piszą o przełomie i o dziwo większość podaje ze rng bedzie mialo małe znaczenie, a o p2w nie pisze nikt.

Tymczasem Valve pokazuje gre i juz oglasza ze premiera w tym roku! Gdzie Gwint juz rok ugrzazl w becie i nie widac konca. Jestem fanem Gwinta i inne karcianki mi nie podchodza, niemniej z takim graczem jak valve, cdpred nie moze konkurowac. Nie wazne jak dobra lub slaba bedzie ta artifact - przyciagnie tysiace jesli nie setki tysiecy i zdeklasuje rywali komercyjnym doswiadczeniem molocha jakim jest valve.

Nie oszukujmy sie - bez graczy, bez promocji, bez promujacych streamerow/ content creators nawet najlepsza gra zadusi sie w swoim sosie i stanie sie zapomnianą ciekawostką, w ktorą grywa jedynie garstka zapalencow..

Gwint moze nie aspirowal do nowego lidera karcianek, ale przez moment dodał wiele swiezosci do tegoż swiatka. Niemniej mam wrazenie ze cdpred przespał ten czas, a teraz nie sprosta kontrofensywie gigantow. I to, jako fana, napawa mnie niepokojem o przyszlosc gwinta.
 
kloni;n10643861 said:
To nie chodzi czym ta gra bedzie i czy cos osiagnie.. chodzi o nią samą, a właściwie o ofensywę jaką Valve przygotowuję. Grę pokazuje sie na zamkniętych pokazach a na drugi dzien prawie wszystkie growe serwisy pieją z zachwyty, piszą o przełomie i o dziwo większość podaje ze rng bedzie mialo małe znaczenie, a o p2w nie pisze nikt.

Tymczasem Valve pokazuje gre i juz oglasza ze premiera w tym roku! Gdzie Gwint juz rok ugrzazl w becie i nie widac konca. Jestem fanem Gwinta i inne karcianki mi nie podchodza, niemniej z takim graczem jak valve, cdpred nie moze konkurowac. Nie wazne jak dobra lub slaba bedzie ta artifact - przyciagnie tysiace jesli nie setki tysiecy i zdeklasuje rywali komercyjnym doswiadczeniem molocha jakim jest valve.

Nie oszukujmy sie - bez graczy, bez promocji, bez promujacych streamerow/ content creators nawet najlepsza gra zadusi sie w swoim sosie i stanie sie zapomnianą ciekawostką, w ktorą grywa jedynie garstka zapalencow..

Gwint moze nie aspirowal do nowego lidera karcianek, ale przez moment dodał wiele swiezosci do tegoż swiatka. Niemniej mam wrazenie ze cdpred przespał ten czas, a teraz nie sprosta kontrofensywie gigantow. I to, jako fana, napawa mnie niepokojem o przyszlosc gwinta.

Mam wrażenie, że niektórzy zapomnieli o jakim studiu mówimy. CDP-Red to ekipa, która zrobiła trylogię Wiedźmina, a rozpromowała się na świecie tylko tą ostatnią częścią. Oczywiście zrobili genialną grę, ale to był wynik pracy i nauki już ponad 10-letniej. Od początku zaczęli od gry RPG i udało im się osiągnąć poziom mistrzowski w swojej dziedzinie. Jak mogliśmy usłyszeć na wielu konferencjach projekt Gwinta wyrósł dosyć szybko i spontanicznie. Odłączyli do niego grupę osób, a samą grę traktują jako pole do nowej nauki. Czegoś takiego nie robili nigdy wcześniej. Sam system połączenia on-line za sprawą GOG-galaxy też jest testowany i w przyszłości ma być również odpowiedzialny za funkcje multi w Cyberpunktu 2077.
Nie ujmując nic naszej najlepszej firmie w tej branży, ale do takich gigantów jak Valve nie ma na razie startu, oczywiście w kwestiach marketingowych i promocyjnych, czy organizacyjnych. Ja mam tylko nadzieję, że REDzi będą uczyć się coraz szybciej i nie będą popełniać w tym roku tyle błędów w developerce co mieli w zwyczaju przez ostatnie miesiące w Gwincie.
 
Dokładnie - CDPR to bardzo dynamicznie rozwijające się studio, jednak sam usłyszałem o nim dopiero za sprawą Wiedźmina 3. Wcześniej nawet nie wiedziałem, że istniały gry z tej serii...

A mieszkam w Polsce. Co mają powiedzieć osoby z innych krajów?

Wiedźmin 3 wyszedł im genialnie, jednocześnie o ile dobrze pamiętam dopracowywali go przez długi czas i przekładali datę premiry kilkukrotnie. Tutaj jest coś zupełnie nowego - pracują na żywym organiźmie.

Ja osobiście trzymam kciuki, żeby studio rozwijało się jeszcze szybciej i zaangażowali w Gwinta jak najwięcej osób. To dla nich pole do nowych doświadczeń, a CDPR pokazało, że potrafi stworzyć wybitną grę tam, gdzie już teoretycznie wszystko zostało powiedziane.
 
Solace97 nie za bardzo rozumiem co w swoim poscie masz na mysli - bo przez pierwsza polowe piszesz o swietnej pracy cdpred, gdzie na koncu kwitujesz ze dopiero sie ucza i nie maja startu do valve. Przyjmujac jednak te druga opcje nie wiem czemu cytujesz moj post zaczynajac od slow iz niektorzy zapomnieli o jakim studiu mowimy. Bo ja sam pisze ze Gwint nie aspirowal do topu i jednoczesnie nie ma szans z najwiekszymi graczami na rynku.

Niemniej nie to jest przeslaniem mojego posta. Chodzi mi o to ze tak duza ofensywa tak ogromnego studia, moze mocno zachwiac rownowaga w swiecie karcianek, nie wazne czy gra bedzie dobra czy nie.

Dla mnie jako fana gwinta pojawia sie po prostu niepokoj - jesli cdpred nie przylozy sie poki jeszcze czas, inni gracze moga odplynac od gwinta, co dla kazdego fana tej gry bedzie katastrofą.

Gwint na pewno zaistnieje dzieki swietnej (mam tu pewnosc) fabularce. Ale bez duzego, kreatywnego community, tryb multi moze czekac zaglada na kompetytywnej scenie :(
 
kloni;n10644381 said:
Solace97 nie za bardzo rozumiem co w swoim poscie masz na mysli - bo przez pierwsza polowe piszesz o swietnej pracy cdpred, gdzie na koncu kwitujesz ze dopiero sie ucza i nie maja startu do valve. Przyjmujac jednak te druga opcje nie wiem czemu cytujesz moj post zaczynajac od slow iz niektorzy zapomnieli o jakim studiu mowimy. Bo ja sam pisze ze Gwint nie aspirowal do topu i jednoczesnie nie ma szans z najwiekszymi graczami na rynku.

Niemniej nie to jest przeslaniem mojego posta. Chodzi mi o to ze tak duza ofensywa tak ogromnego studia, moze mocno zachwiac rownowaga w swiecie karcianek, nie wazne czy gra bedzie dobra czy nie.

Dla mnie jako fana gwinta pojawia sie po prostu niepokoj - jesli cdpred nie przylozy sie poki jeszcze czas, inni gracze moga odplynac od gwinta, co dla kazdego fana tej gry bedzie katastrofą.

Gwint na pewno zaistnieje dzieki swietnej (mam tu pewnosc) fabularce. Ale bez duzego, kreatywnego community, tryb multi moze czekac zaglada na kompetytywnej scenie :(

Pisze o świetnej pracy CDP-red ww kontekście Wiedźmina 3, bo doskonale potrafili rozgryźć jak stworzyć gre RPG, ale dodaje że mieli na to 10 lat pracy. Kwestia, że się uczą odnosi się do nowej drogi jaką obrali czyli Gwint i gry multiplayer. Odnośnie twojego postu, to chciałem go zacytować jako wypowiedź podobną do wielu innych odnoszących się do pracy CDP-red. Chodzi głownie o siedzenie w becie i brak dużych postępów. No właśnie i tu nie chodzi o to że Redzi się obijają i siedzą w becie nic nie robiąc tylko zarabiając na mikropłatnościach (tym bardziej że Gwint obecnie tylko wsysa finanse było to podkreślane na konferencjach CDP). ale o to, że nie mają doświadczenia. Uczą się, premierę chcą prawdopodobnie w tym roku zrobić i zobaczymy czy coś z tego uczenia się wyjdzie na przyszłość.
 
Top Bottom