Roche czy Iorweth - zabicie loredo czy uratowanie saski

+
Roche czy Iorweth - zabicie loredo czy uratowanie saski

Hej,

Więc to moje pierwsze przejście edycji rozszerzonej, zwykła edycje przeszedłem 3 razy.

Tak się zastanawiam co jest bardziej warte świeczki zabicie loredo dla roche pod koniec aktu 1 czy uratowanie saski z rąk filippi eilhart pod koniec aktu 3 ?

Dla mnie to są dwie ważna sprawy, decydujące o wybraniu ścieżki.

Więc jak myślicie która sprawa jest fajniejsza ?

Pozdrawiam Sew
 
Sewedir said:
Tak się zastanawiam co jest bardziej warte świeczki zabicie loredo dla roche pod koniec aktu 1 czy uratowanie saski z rąk filippi eilhart pod koniec aktu 3 ?
Zabicie Loredo dla Iorwetha i uratowanie Saski.

Kielek486
Co ma 1 akt do 3?
Trochę ma...
 
Spoiler w tytule, wiem że w dziale ze spoilerami ale temat widać na głównej.

Dla mnie to są dwie ważna sprawy, decydujące o wybraniu ścieżki.

Skoro są dla ciebie ważne to po co nas pytasz? Sam zdecyduj.

Swoją drogą nie za bardzo czaję o co chodzi. Można zabić Loredo też w ścieżce Iorvetha (o ile dobrze kojarzę).
 
Sheladin said:
Zabicie Loredo dla Iorwetha i uratowanie Saski.

Kielek486

Trochę ma...

Jak ma???

W 1 akcie są dwie drogi-Iorwetha i Rocha.

W 3 akcie nie podejmujemy decyzji o ścieżce.

EDIT:W ścieżce Iorwetusia też można zabić Loredo.
 
Kielek486 said:
Jak ma???

W 1 akcie są dwie drogi-Iorwetha i Rocha.

W 3 akcie nie podejmujemy decyzji o ścieżce.
Roche --> 2 wybory: Zabicie Saski lub puszczenie wolno i nie uratowanie jej od uroku.
Iorweth --> 3 wybory: Uratowanie Saski, jej zabicie lub puszczenie wolno i nie uratowanie jej od uroku

Decyzje z Aktu I mają odzwierciedlenie w Akcie III.

EDIT:W ścieżce Iorwetusia też można zabić Loredo.
To samo napisałem. Sewedir zadał trochę dziwne pytanie.
 
Dagorad said:
Spoiler w tytule, wiem że w dziale ze spoilerami ale temat widać na głównej.

To jest dział o fabule to trudno aby to nie było spoilerów :D

Poza tym ten cały dział to jeden wielki spoiler.
 
Sheladin said:
Roche --> 2 wybory: Zabicie Saski lub puszczenie wolno i nie uratowanie jej od uroku.
Iorweth --> 3 wybory: Uratowanie Saski, jej zabicie lub puszczenie wolno i nie uratowanie jej od uroku

Decyzje z Aktu I mają odzwierciedlenie w Akcie III.

Chodzi o to że Sew napisał tak jakby w pierwszym i trzecim akcie można było wybrać ścieżkę.
Źle sformułował pytanie.
 
Dagorad said:
Skoro są dla ciebie ważne to po co nas pytasz? Sam zdecyduj.

Swoją drogą nie za bardzo czaję o co chodzi. Można zabić Loredo też w ścieżce Iorvetha (o ile dobrze kojarzę).

I tak zdecyduje ale chciałbym poznać opinie innych tzn zabicie loredo po stronie roche ma inny wydźwięk niż jego zabicie na ścieżce Iorweth'a. Jak jesteś po stronie roche'a to zabijasz zdrajce temerii a jak zabijasz go po stronie iorweth'a to jest skur... bo przedkładasz zemste nad zdrowy rozsądek czyli ratowanie ludzi.

Dagorad said:
Chodzi o to że Sew napisał tak jakby w pierwszym i trzecim akcie można było wybrać ścieżkę.
Źle sformułował pytanie.
Tak nie napisałem, przeczytaj uważnie. Napisałem co jest fajniejsze/bardziej epickie uratowanie saski w akcie 3 czy zabicie loredo w akcie 1.

Nie wspomniałem tam nic o wyborze ścieżki. Według mnie są to dwie ważne fajne zrobione sceny tzn dla ścieżki iorwetha uratowanie saski a dla ściążki roche'a dołączenie do można rzec operacji wojskowej ( oddziałów specjalnych ) i pomoc w zlikwidowaniu "zbrodniarza" itp.
 
W ścieżce Iorwetha można zabić Loredo? Próbowałem przez dwie godziny i mi się nie udało
wybrałem Ior, już miałem z nim odchodzić gdy wróciłem do Flotsam, pogadałem z Roche'm (który na mnie nabluzgał) i poszedłem z nim do posiadłości Loredo. Ale stamtąd się już nie dało wyjść - byliśmy skazani już na ścieżkę Roche'a
 
CzerwonyKarczmarz said:
W ścieżce Iorwetha można zabić Loredo? Próbowałem przez dwie godziny i mi się nie udało
wybrałem Ior, już miałem z nim odchodzić gdy wróciłem do Flotsam, pogadałem z Roche'm (który na mnie nabluzgał) i poszedłem z nim do posiadłości Loredo. Ale stamtąd się już nie dało wyjść - byliśmy skazani już na ścieżkę Roche'a

Olewasz Roche'a i idziesz od razu z Iorvethem. Potem wybór tak jak napisał Kielek.
 
Nie pytaj się, tylko sam decyduj. Zadajesz pytania bo wybory nie są łatwe, ale dokładnie o to w tej grze chodzi.
Nie sugeruj się zdaniem ani opiniami innych, jeśli nie będziesz zadowolony z konsekwencji wyboru dokonaj innego przy następnej okazji.
Pozdrawiam.
 
Właśnie to w tej grze jest najlepsze, masa trudnych wyborów które pociągają za sobą konsekwencje. I najwięcej frajdy sprawia zmaganie się z nimi samemu :)
 
rafal12322 said:
Iorwetha też, tylko zamiast iść ratować elfiki idziemy za nim :)

Czego nigdy, w ciągu kilkunastu razy, jak przeszłam grę, nie zrobiłam. Przez to moje dobre serce tracę jak zwykle pół gry. XD

Nawet zaszlachtowanie kury było traumatycznym przeżyciem (po którym wczytałam save'a), a co dopiero pozwolić skwierczeć trzem elfkom. O.O
 
Ja też przeważnie idę ratować elfki, raz tylko tak z ciekawości wybrałem inną drogę i poszedłem ubić tę świnię Loredo.
 
ja tam biję Loredo, Elki ratowac poszłam raz, a potem wczytalam wczesniejszego sava i poszlam za Loredo. Jasne ze Elfek szkoda, ale maksymalnie wkurzyl mnie tekst Iorwetha o tym, że kobiety z jego rasy sa gotowe na smierc i on im nie pomoże. No to jak nie, to nie. Ja tam wolę zabić głównego k******* syna.
 
Top Bottom