Trackery są, były i będą. Tak działają karcianki online. I w trackerach nie ma nic złego. Te teorie spiskowe, że zaraz trackery zaczną podglądać karty przeciwnika, grać za nas, obliczać prawdopodobieństwa itd... Serio? Gdyby tak było, to już w takim HS co chwile byłoby głośno o takich przypadkach. A głośno jest co najwyżej o botach, które farmią golda. Jednak nie mają one nic wspólnego z trackerami.
No i pragnę przypomnieć coś bardzo ważnego. Może niektórzy nie zdają sobie sprawy, ale ogromna ilość gier osiągała sukces nie dzięki temu, że były idealne w dniu premiery. Są gry, które stały się super, idealne itd. dopiero po tym, jak ludzie stworzyli do nich mody, za darmo. A mody te dodawały coś, co w grze powinno być, ale twórcy tego nie dodali, bo im się nie chciało, goniły ich terminy i woleli wydać bubla zamiast pełnoprawną grę. Tak samo jest z trackerem. Jeszcze przed wprowadzeniem historii zagrań, tracker właśnie pokazywał, co było zagrane przez obie strony, a teraz ta funkcja została dodana do gry.