I to jest to dlaczego przeszedłem z HS do Gwinta. Ta gra żyje. Tutaj ciągle są eventy (extra!). Drzewka rozwoju to jest petarda.
Cały czas czuje ze jest co zbierac i kolekcjonować oraz testować rozne ciekawe decki.
Nie ma takiego chamskiego przesytu metą jak w HS (moze poza manią na double Ball czy teraz Lippy, ale to dosc szybko mija). W HS meta 1-2 deckow potrafila naprawde definiować cały sezon.
Sklep: niektore rzeczy są dobrze wyważone i atrakcyjne, inne drogie i dla prawdziwych fanow. Tutaj można popracować nad tym, zeby koszty nie były amerykanskie tylko dopasowane do polskich realiow. Mi to jeszcze az tak nie przeszkadza, ale widzialem na Reddit sporo negatywnych opinii odnosnie cen.
Brakuje mi jedynie trochę PvE czyli trybu 1 gracza (thronebreaker juz mam prawie za sobą i boje sie ze zaraz koniec).
Brakuje mi większego zachęcenia żeby grać tryb sezonowy. Wciaz moj ulubiony to klasyczny rankingowy (utrzymuję specjalnie rangę 0-7, bo tutaj jest roznorodnosc deckow).
Brakuje mi lepszej szukajki dla decków. Chodzi o to, że szukam np decku ktory zawiera kartę X oraz Y na raz i taki chcialbym znaleźć.Czasem po prostu nie umiem znalezc zastosowania dla nowej dla mnie karty (gram jedynie 3 miesiace, wiec moge nie pamietac ze dana karta ma sporą historię)
all in all, dobra robota, nie obniżajcie lotów!