Obecny tryb sezonowy nie nadaje się dla żadnych talii, które w jednej turze zagrywają więcej niż jedną kartę. Na zagranie nie ma czasu, nawet jeśli to tylko dwie karty i czas się jeszcze nie skończył, to nie można pod koniec podjąć żadnego działania, i karta jest zagrywana losowo. Heh, najśmieszniejsze jest jednak to, że część ludzi chce, żeby ten tryb zastąpił tryb rankingowy, bo nie lubią, jak ktoś czeka. Na szczęście CD Projekt Red nigdy nie weźmie tego pod uwagę, ponieważ nie każdy jest spoconym piwniczakiem, który zna na pamięć każdą kartę w tej grze, łącznie z datą jej wprowadzenia z dokładnością do, kurna, milisekundy. Poza tym myślę, że połowa talii odeszłaby wtedy w zapomnienie lub większość kart musiałaby zostać całkowicie zmieniona i Gwint zacząłby zapewne przypominać tego z Wiedźmina 3, a wtedy już nie chciałoby mi się w to grać, jako że gra nie byłaby dostatecznie złożona. A jak kogoś denerwuje to, że ludzie czekają, bo lubią przemyśleć swoje zagranie, to ma problem. Ja sam od czasu do czasu lubię poczekać nawet do ostatniej sekundy z zagraniem, a gdy już zauważę, że kogoś to denerwuje, bo spamuje mi komunikatami, to już do końca rozgrywki z zagraniem każdej karty czekam do ostatniej sekundy, żeby takiego delikwenta maksymalnie zirytować. Element walki psychologicznej. Żadnym spamem komunikatami nie można mnie wytrącić z równowagi, a moje czekanie niektórych bardzo denerwuje, a skoro denerwuje, to mogą się zdekoncentrować i popełnić błąd. Ludzie mogą się spierać, czy czekanie do ostatniej sekundy jest honorowe, mnie zaś interesuje przede wszystkim skuteczność.