Rozwój w złą stronę.

+
Spójrzcie jaki mamy świetny wątek na forum - praktycznie pod każdym postem mógłbym napisać, że zgadzam się w 100%, a i też prawie każdy post dorzuca mnóstwo ciekawych spostrzeżeń. I.... nic z tego nie wyniknie... Nawet nie będę już cytował, bo musiałbym wymienić wszystkich.

Nie zgodzę się jedynie z Piwusem, że RNG coinflip nie mają znaczenia (reszta postu to 100% agree) - jak pisał Tran, teraz liczy się power i wygrana pierwsza runda przesądza o grze, bo druga to insta pass. CA i kombinowanie już nie ma znaczenia - w CB było mnóstwo finiszerów, a każdy wiedział, że na koniec będzie grana pogoda/dwimeryt/co tam chcecie. Czy było nudno? Dla mnie nie, bo i tak pojedynki były mega ekscytujące, gdzie trzeba było stawać na głowie, by zrobić to CA i zapobiec fniszerowi. Pamiętam jaka gra robiła się ciekawa jak na stół leciał Borch i szły pogody na obie strony, liczenie, bufowanie przeciwnika i cuda-wianki byle taką rundę przetrwać i spalić karty przeciwnikowi, a nie sobie.. Dziś w OB? 2-3 karty straty? Who cares, pass w drugiej rundzie, a potem gram znów swoje.. Żadna taktyczne zagrania się nie liczą. A jak ktoś wygrał coinflipa to jeszcze jest do przodu.

Do tego RNG? Pierwsza runda przeciąga się do maksa, gracze zostają z 0-1-2 kartami, jeden wygrywa, kosztem CA. W drugiej rundzie pasuje, więc trzecia runda to 1-2 czasem 3 karty na ręce - ergo kto miał farta i lepiej mu dobrało, ten wygrywa mecz. I zagrałem teraz już setki takich pojedynków. Nie ma znaczenia co zagram.. co wymyślę.

Ale chyba faktycznie tutaj bierze górę biznes - skomplikowana, taktyczna gra nie jest dla mas. Fajniej gra się w wojnę i kolorowe karteczki - czego przykładem jest Blizzard (bez obrazy dla fanów HS'a)
 
kloni nie pisałem, że coinflip i rng nie ma znaczenia, tylko że nie rozumiem narzekania właśnie w patchu 0.9.8. W CB też mocno gracze byli poszkodowani przez coinflipy i rng, szczególnie jak grało się przeciwko Milvie, lub gdy przeciwnik trafiał Saskie, która jednym zagraniem robiła 30 pkt swingu, ale prawda jest taka, że rng wyeliminować się nie da
 
buenokid;n9180261 said:
kloni Z tego co zauważyłem to jakoś bardzo rzadko ktoś z CDPR udziela się w randomowym wątku, raczej "zapytaj CDPR" i tylko tam zaglądają i jednocześnie odnoszą się do komentarzy.

Forum to dla nas jedno z priorytetowych źródeł feedbacku od graczy i staramy się je przeglądać na bieżąco. Wszystkie Wasze opinie są dla nas bardzo cenne, niezależnie od tego czy są pozytywne czy krytyczne wobec gry i studia. Czytamy każdy wątek, choć nie zawsze jesteśmy w stanie coś odpowiedzieć, ale to nie znaczy, że nie doceniamy tego co piszecie.

Jesteście dla nas ogromnym wsparciem, a Wasze sugestie i pomysły bardzo pomagają nam w pracy nad Gwintem. Dziękujemy za każdy post!
 
A ja mam odczucia wręcz odwrotne. Może po za żetonem, który daje przewagę i jego mechanikę powinno się zmienić. CA wiewiórek, o której wspomniał TraN, była jedną z najbardziej rakowych rzeczy "ever" w gwincie. 99% graczy wiewiórek w grze farmiących punkty rankingowe. Wtedy właściwie mało grałem bo moje ulubione frakcje i liderzy byli poza zasięgiem możliwości wygranej czegokolwiek. Baśnie o braku skomplikowania też na bok. Obecnie wygrywa się lub przegrywa na styk. Jeden błąd w całej grze decyduje o tym i zawsze jestem tego błędu świadomy. Przy małej liczbie punktów na prawdę liczy się każdy ruch a nie wcześniej przy setkach punktów w rundzie. Nigdy wcześniej nie grało się tyloma różnymi schematami co teraz. Co prawda z dwa tygodnie temu była masa potworów na pożerkę, za chwilę wyparły ją talie Radowida. Ale to mówię o nurcie lemmingów, którzy kopiują talie z gwentdb. Jak chcecie coś oryginalnego zobaczyć to albo sami swoje talie twórzcie albo wejdźcie na kanał Merchanta. Wczoraj na przykład oglądałem u niego jak masakrował przeciwnika Vabjornem i topornikami. I chociaż zawsze uważałem tę kartę za najgorszą w grze to jestem pełen podziwu. Oczywiście potrzeba odrobinę balansu ciągle, nowych kart i liderów, szczególnie kart uniwersalnych pasujących w różne talię i zwiększające różnorodność. Ja sam gram NG i nie mam problemu w graniu z większością przeciwników. Może powinniście spróbować pograć czymś innym jak się Wam nudzi. Bo tak dobrego balansu nigdy w gwincie nie było jak jest obecnie. Nawet Emhyr z wiedźminami i golemami działa.
 
O ile ukrócanie RNg to zawsze dobry pomysł tak teraz to jest gra typu wojna jeśli twój deck ma konstrukcje pozwalająca robić mega tempo i dużo pkt to wygrywasz cała istota to przebić przeciwnika.
Talie kontrolne to już są RIP bo przewagi nie maja.
 
Piwus no dobra masz trochę racji, może już nie pamięta się tych rakowych zagrań i dlatego teraz narzekamy ;)

Z drugiej strony Gomola też przyznam rację że aktualnie zróżnicowanie deckow jest duże. Ale może to że jednak talie nie mają (przez ten balans) takiej różnorodności (choćby podobne karty szpiegów) sprawia że pojedynki faktycznie są na ostrzu noża. Często również zauważam że zrobiłem 1 błąd w r1 który kosztował mnie mecz, jednak jest też dużo meczy gdzie liczy się power i ręka- może zatem brakuje różnorodnych kart?

Wciąż mam wrażenie że mulligan kart to nie do końca tylko prawdopodobieństwo..

Vattier wielkie dzięki za ten post! Wiem że cała ekipa ma masę roboty i często nie może udzielić szczegółów, ale myślę, że dla wielu osób na tym forum, właśnie taki post od czasu do czasu "wiemy o tym /czytamy /dziękujemy" ma dużą wartość.
 
Coś w tym wszystkim jest...jednak ja osobiście tej monotonni nie odczuwam. Może czołówka już tak się wyżyłowała, że grają ciągle to samo i w ten sam sposób, a wszystko się ogranicza do tego czy wylosowałem, czy nie wylosowałem. To jest coś co chyba zaczyna przebijać dość wyraźnie z gwinta. Jeśli dolosowałeś kartę X na jakiś deck, jest szansa, jeśli nie to ciężko.

Mi się jednak wydaje, że to wynika po prostu z porażki jaką ponieśli redzi. Po prostu wycofują się z pewnych pomysłów, gdyż balans był zbyt trudny...no i kwestia sugerowania się głosem nowych graczy. Tego chyba też trochę zbyt wiele.
 
Mnie zawsze irytowało to że każdy patch wywracał wszystko do góry nogami. Sensu w tym nie widziałem za grosz, a potem stało się bum. Na OB dostaliśmy zupełnie inną grę, lepszą czy gorszą, ale inną. I coś czuję że to samo będzie miało miejsce przy oficjalnej premierze (o ile wypali). Dostaniemy znowu coś nowego, być może pośredniego między CB a OB. Bo wierzyć mi się nie chcę że tyle mechanik, opcji, wariacji ot tak poszło do kosza na amen.

Jeśli o mnie chodzi to od tygodnia już nie gram bo granie w Gwinta to była mordęga. Praktycznie z każdego powodu jaki został w tym temacie przytoczony. A GwentDB tylko zabija tą grę jeszcze szybciej. Naprawdę nie idzie tego zlikwidować? Chyba jakieś prawa autorskie istnieją, nie?
 
kloni;n9181281 said:
Z drugiej strony Gomola też przyznam rację że aktualnie zróżnicowanie deckow jest duże. Ale może to że jednak talie nie mają (przez ten balans) takiej różnorodności (choćby podobne karty szpiegów) sprawia że pojedynki faktycznie są na ostrzu noża.

kloni ale my (przynajmniej ja) nie narzekamy na ilość spotykanych decków bo patch 0.9.8 akurat w tym aspekcie nie zawiódł. To co przewija się się w filmiku Gogola to mała różnorodność ale w odniesieniu do sposobu rozegrania kart w poszczególnych frakcjach. Do tego mniej myślenia przy wykładaniu się na stół, więcej pasjansa. To wszystko powoduje znużenie, u jednego szybciej, u kogoś innego wolniej. Z drugiej strony jeśli gra będzie w dużej mierze podporządkowana pod niedzielnych graczy to oni mogą tak tego znużenia nie odczuwać... Ciężko tu znaleźć jakiś złoty środek, może za wiele wymagam/y. W końcu większa różnorodność frakcji to większy problem z balansem.
:boring:
 
Od jakiegoś czasu pęta mi się po głowie pewna (przyznaję, podszyta desperacką nadzieją) teoria dotycząca zmian w Gwincie, ale nie wiem czy ktoś zwracał już uwagę na coś podobnego. Może na przestrzeni miesięcy działania gry autorzy zdołali wypracować funkcjonujący, ich zdaniem, model rozgrywki i mają już wizję tego, co wypuszczą w finalnym produkcie? Wszystkie zaś kolejne patche mają na celu głównie sprawdzanie różnych, nieraz nawet najbardziej skrajnych, szalonych rozwiązań i obserwowanie, co się z nimi dzieje wśród graczy. Może stąd narzekania o braku balansu, o wyrzynanie działających archetypów, wywracanie działania niektórych kart do góry nogami po to, by za jakiś czas przywrócić je do życia w innej konfiguracji? Może zwyczajnie testuje się Gwinta na lewo i prawo, a te najlepiej działające koncepcje odnotowuje, by wrócić do nich w dniu premiery?

 
Vhite_Volf;n9181471 said:
Od jakiegoś czasu pęta mi się po głowie pewna (przyznaję, podszyta desperacką nadzieją) teoria dotycząca zmian w Gwincie, ale nie wiem czy ktoś zwracał już uwagę na coś podobnego. Może na przestrzeni miesięcy działania gry autorzy zdołali wypracować funkcjonujący, ich zdaniem, model rozgrywki i mają już wizję tego, co wypuszczą w finalnym produkcie? Wszystkie zaś kolejne patche mają na celu głównie sprawdzanie różnych, nieraz nawet najbardziej skrajnych, szalonych rozwiązań i obserwowanie, co się z nimi dzieje wśród graczy. Może stąd narzekania o braku balansu, o wyrzynanie działających archetypów, wywracanie działania niektórych kart do góry nogami po to, by za jakiś czas przywrócić je do życia w innej konfiguracji? Może zwyczajnie testuje się Gwinta na lewo i prawo, a te najlepiej działające koncepcje odnotowuje, by wrócić do nich w dniu premiery?

Też mam taką nadzieję, ale coś takiego moim zdaniem powinno mieć miejsce tylko w zamkniętej becie. Wtedy można kombinować, robić cuda na kiju, bo jest to powiedzmy za zamkniętymi drzwiami. Beta otwarta powinna z kolei prezentować jak najbardziej zbliżony produkt do finalnego i usuwać błędy, wprowadzać drobne korekty. To jest etap zachęcania ludzi i zbierania społeczności. Także ciągłe zmiany, tak drastyczne jak z pogodą (bo to nie koniec moi drodzy), jedynie odpychają od produkcji. Pisałem w CB że mam nadzieję że OB to będą tylko szlify bo inaczej będzie słaby odbiór przez społeczność graczy, a tutaj dzieje się dokładnie to czego się bałem i wychodzi na to że Gwint nadal jest w lesie. Chyba że sprawdzi się to o czym napisałeś. BTW. CB powinna była trwać dłużej, ale wiele czynników się złożyło na to że nie trwała, m.in. lamenty "kiedy dostanę kod"...
 
Moim zdaniem największym rakiem jest Gwintdatabase jeśli by nie było żadnych tali udostępnianych to by była rożnorodność.
 
maras12378;n9182361 said:
Moim zdaniem największym rakiem jest Gwintdatabase jeśli by nie było żadnych tali udostępnianych to by była rożnorodność.

Nie możesz nikomu zabronić udostępniania decków. Jest to naturalne zjawisko dla wszystkich karcianek.
 
Vattier Jeśli śledzicie wszystkie nasze sugestie i komentarze, to proszę odezwijcie się w danym wątku, wytłumaczcie jakie są powody zmian, dlaczego nie inne, łatwiej będzie nam graczom, zrozumieć niektóre zagadnienia jeśli je naświetlicie waszym światłem. Wierzę w Was, bo wszystko co dotychczas wypuszczaliście (Witchery) były fantastyczne. Gwint od początku był równie dobry, miał swoje niewątpliwe zalety, symptomatyczne mechaniki, ale miał też swoje mankamenty, które stracie się łatać. Jeżeli zależy Wam abyśmy jako społeczność, również pomogli w większym stopniu i zrozumieli kryteria, którymi się kierujecie przy ww. zmianach, kluczowym byłby dialog nie zaś obserwacja. Może, niektóre wątki są zupełnie bez sensu prowadzone, może na niektóre sugestie nie mają racji bytu, więc skomentujcie to wprost. Może głowicie się nad czymś, nad czym bylibyśmy w stanie pomóc, jesteśmy na tym forum dla Was, To jest Wasze forum, na którym gracze chcą wnieść wartość dodaną. Pozwólcie nam na to.

maras12378 W większości karcianek gdzie kluczowym elementem jest talia, są strony z gotowcami. Co zrobisz, nic nie zrobisz.
 
Muszę się trochę nie zgodzić z przedmówcami. Obecnie w gwincie mamy najmniej losowości od początku CB. Pamiętacie może jak się dostało kajdany w ostatniej rundzie będąc bez innych kart na ręce. Albo jak przeciwnik walnął RNR w ostanim ruchu trzeciej rundy.

Kłopotem gwinta nie jest brak balansu, tylko internet. Gracze zżynają talie, bo zależności między kartami rzeczywiście są trudne do uchwycenia nawet po rozegraniu 20 gier.

Mi z kolei szkoda pułapek pod Scoiatel, gry pod osłabianie w starej wersji w Skellige. Lubiłem również KP pod ozłacanie, ale ten archetyp musiał zostać usunięty. Zawzięcie grałem Nilfggardem pod szpiegów z wersji z CB.

Najbardziej szkoda pasywek. Mimo to gwint moim zdaniem jest najbardziej grywalny od początku CB.
 
Last edited:
maras12378;n9182361 said:
Moim zdaniem największym rakiem jest Gwintdatabase jeśli by nie było żadnych tali udostępnianych to by była rożnorodność.

Tak. To prawda....ale to się w jakimś stopniu wiąże z tym co mówił Gogol w swoim filmiku. Tak jak ludzie będą naturalnie "uciekać" w kierunku kart dających pkt, tak samo ludzie będą grać tym co ściągną od kogoś. I to jest "wina" samego gwinta. Gwint jest grą trudną. Zbudowanie decku jest trudne i ludziom nie chce się dostawać batów jakimś dziwnymi taliami. Ja sam ostatnio dostałem chyba 13 razy z rzędu wiewiórkami i nie wiem czemu. Wydawało mi się że deck mam spoko......ale zawsze coś nie grało i zawsze czegoś brakło. Gram tylko tym co sam zrobię i powiem i jest ciężko:).

Ta ucieczka w stronę pkt wynika chyba też z faktu że obecnie jest zdecydowanie więcej opcji usuwania jednostek. Kiedyś nie było pioruna, kajdan itd...Teraz taki ocvist w zasadzie nie ma wielkich szans. Tak samo jak inne ciekawe karty. W zasadzie karty którymi chciałbym pograć są niegrywalne. Takie jak choćby mistrz mistrzów.

Gomola
Ja widzę co innego jeśli chodzi o punktacje. Moje mecze zdecydowanie częściej niż kiedyś kończą się wynikiem w zasadzie bez kontaktu. Zauważam też że zdecydowanie częściej odpuszczana jest 2 runda. Ciekaw jestem jak to wygląda w statystykach, ale mam wrażenie że ta runda nie istnieje. Może warto by wprowadzić Jakieś dodatkowe losowanie kolejności przed 3 rundą?
 
buenokid Rozumiem ciekawość tego co Redzi myślą o tym i o tamtym ale szczerze mówiąc to jeszcze nie widziałem forum, na którym devsi czy tam ludzie od community odpowiadali by na każdą sugestię :) Trzeba pamiętać, że za każdym razem taka odpowiedź jest łączona z oficjalnym stanowiskiem spółki/ całego zespołu.

Tak wracając jeszcze do wątku zmian robionych przez redów. Niepoprawnym optymistą trzeba być by wierzyć, iż za miesiąc, dwa redzi znowuż wszystko wywrócą o 180 stopni i zaimplementują wszelakie (najlepsze) rozwiązania z przekroju całego żywota bety. Moim zdaniem to byłoby zbyt ryzykowne na premierę, tym bardziej w obliczu tego co zapowiadali. Nie ma przecież pewności, ze coś co zagrało w starym układzie sprawdzi się w nowym i tu żadne statystyki nie pomogą. Teraz już tylko ewolucja raczej, nie rewolucja.
 
2jacks;n9182551 said:
ale mam wrażenie że ta runda nie istnieje.

To jest niestety nic nadzwyczajnego. Zdobycie obecnie przewagi kart jest nietrywialną sztuką, a spasowanie 2 rundy po wygraniu pierwszej automatycznie daje 2 karty do przodu. Zazwyczaj wygrywamy pierwsza rundę z kartą straty i stajemy do drugiej rundy z koniecznością zaczynania. A jak od razu spasujemy to nie dość, że odrabiamy stratę karty to jeszcze przeciwnik zaczyna 3 rundę, zatem (jeżeli jakiś szpieg czy smoczek nie wpadnie po drodze) mamy ostatni ruch.

Taka zagrywka to trochę jak dawne zagranie Milva+Płotka. Nic finezyjnego no ale nic na to nie poradzisz :)
 
luk757 eee tam :) nie chodzi o każdą, chodzi o zabranie głosu, w sensie " to co poruszacie w tym wątku jest całkiem interesujące, róbcie to dalej, przyglądamy się" albo "przeskanowaliśmy cały wątek i nie widzimy możliwości aby zaimplementować ww zagadnienia do gry, spróbujcie czegoś innego". Po co rozważać na temat pogody skoro devsi mają już plan działania i nic z zewnątrz nie będzie na pewno rozważane. Zwyczajnie szkoda zaangażowania ;)
 
TanatosPL;n9179761 said:
Duuuużo nowych kart i to jak najszybciej.

Zastanawiam się dlaczego niektórzy ludzie sądzą, że My jako POLACY jesteśmy chciwi! Powinniśmy dać trochę czasu na oswojenie się z grą twórcom, którzy pierwszy raz tworzą grę przez online i na pewno ciężko pracują nad grą całymi dniami, godzinami, miesiącami...... Czyli pozostaje nam tylko cierpliwie czekać, a nie narzucać się na Nich co Ich stresuje. Jeśli chodzi o ściąganie tali czy decków możesz ściągnąć jego szkielet i dodać coś innego, lecz na razie jest mało kart.
 
Top Bottom