Ja Wiedźmina czytałem jeszcze na długo przed tym jak RED'zi wydali swoją grę (czy nawet zanim cokolwiek wiedziałem, że takowa powstaje).
Po przejściu pierwszej odsłony ponownie przeczytałem sagę (oraz oczywiście opowiadania), co też znowu uczyniłem w oczekiwaniu na trzecią część.
Gra może zachęcić ludzi do sięgnięcia po książkę, ale też znajomość sagi zmienia nieco (zdecydowanie pogłębia) odbiór gry RED'ów - człowiek zna już te postacie, świat czy wcześniejsze wydarzenia, które w wirtualnym medium zostały (na ogół) tak dobrze odtworzone (albo przynajmniej został oddany ich charakter).
Po przejściu pierwszej odsłony ponownie przeczytałem sagę (oraz oczywiście opowiadania), co też znowu uczyniłem w oczekiwaniu na trzecią część.
Gra może zachęcić ludzi do sięgnięcia po książkę, ale też znajomość sagi zmienia nieco (zdecydowanie pogłębia) odbiór gry RED'ów - człowiek zna już te postacie, świat czy wcześniejsze wydarzenia, które w wirtualnym medium zostały (na ogół) tak dobrze odtworzone (albo przynajmniej został oddany ich charakter).