do twojego poprzedniego posta.... ja też mam 15 lat do tego jechałem do studia ze złamanym obojczykiem, bo sie wypieprzyłem na w-f pare dni wczesniej a moi rodzice to mi robili problemy, jak chcialem do wisly pojechac, a to jest 50km odemnie, ale jak mi na czyms naprawde zależy to sobie poprostu nie daje wyperswadowacGofer31 said:Ej, a serio byl to miod pitny?Heh, chetnie bym sie napil ;].Ktos tam mowil, "No i? Czas najwyzszy wstac od kompa bracie!"
z tych co pojechali na chyba 8 osob byli przedstawiciele obecnych wszystkich 3 wiekszych serwisow o wiedzminie w tym nawet wszysctkie 3 serwisy siedziały w jednym przedziale (wtedy 2(Tibor- elkander, Yarpen- phx) i ja ) w kazdym razie pojechali praktycznie sami ludzie w wysokim stopniu i od dawna zaangażowani w powstawanie gry...
) w kazdym razie pojechali praktycznie sami ludzie w wysokim stopniu i od dawna zaangażowani w powstawanie gry...Jeszcze raz podkreślam: Z jednej strony oczywiście nie pojechali "przypadkowi" ludzie... ale nie był to też wyjazd, który zorganizowała firma CD Projekt by kogokolwiek nagrodzić. Jeśli za jakiś czas powstanie podbna inicjatywa to równiez ją rozważę - co nie oznacza, że na pewno zaprosimy kogoś w najbliższym czasie .
Nie dostał przepustki Impreza była "zamknięta" zresztą, bariera odległościowa.Griezzlie said:
co nie wyklucza redaktorow fansitów prawda jest taka, że ludzie, ktorzy cos robią dla Wiedźmina (np. zakładaja serwisy itp.) sa bardzo czesto znajomymi z poczatków forumRioo said:
Dziadu said:
bede sie z Yarpenem dzisiaj widział, to mu przekaże, bo chyba juz jest w gorach w kazdym razie problemy sa...