Czy to już pewna wiadomość?
Moim zdaniem to jest najrozsądniejsze rozwiązanie żeby zachować bilans w grze, to jak szybko sihill stawał się słabszy od jakiegoś poszczerbionego miecza z W2 było niefajne. Zbroja kruka też się szybko na szrot nadawała.
Czy to już pewna wiadomość?
Czy to już pewna wiadomość?
Nie do końca. Bo w W2 dostępny układ świata zakłada np. śmierć Addy, którą jaw W1 zawsze ratuję...@Druneski - na wszelki wypadek skopiuj sobie kilka ostatnich sejwów.
Z resztą i tak będzie "kreator świata", którym ustawisz sobie stan Wiedźminlandu według upodobania i humoru nie ograniczając się do własnego sejwa. Dobytek Geralta i kasa z Wiedźmina 2 nie będą importowane do Wiedźmina 3, więc nie musisz się napinać na "sejwa idealnego", choć sam dla własnej przyjemności chcę skompletować wszystkie możliwe zakończenia i jestem w trakcie realizacji tego zamiaru. Jednak widzę, że mam ostatnio mniej czasu i bez kolejnej obsuwy nie zdążę* .Na przykład przed i po ewentualnej walce z Letho
________________________________
*) - a kysz, tfu, tfu, tfu [trzykrotnie spluwa przez lewe ramię, po czym wymawia swoje imię wspak i odprawia rytualny taniec]
Szkoda po prostu, że Redzi nie zostawili Sihila i Zbroi Kruka na prawdę wypasionej, a po aresztowaniu gracz po prostu by te przedmioty traciłMoim zdaniem to jest najrozsądniejsze rozwiązanie żeby zachować bilans w grze, to jak szybko sihill stawał się słabszy od jakiegoś poszczerbionego miecza z W2 było niefajne. Zbroja kruka też się szybko na szrot nadawała.
ale dzięki temu zasady ekonomii i równowaga zostały by utrzymane (w pewnym sensie). A dlaczego Geralt na początku nie mógłby być "totalnym" kozakiem... mi to by nie przeszkadzało.Forum zostałoby zalane postami "Jak Wiedźmin mógł dać się okraść?! Jak nie chcieliście tych rzeczy w grze to w ogóle mogliście ich nie dawać!"
Forum zostałoby zalane postami "Jak Wiedźmin mógł dać się okraść?! Jak nie chcieliście tych rzeczy w grze to w ogóle mogliście ich nie dawać!"Szkoda po prostu, że Redzi nie zostawili Sihila i Zbroi Kruka na prawdę wypasionej, a po aresztowaniu gracz po prostu by te przedmioty tracił
Forum zostałoby zalane postami "Jak Wiedźmin mógł dać się okraść?!
.
A ogólnie pomysł z kradzieżą lub jakąś inną stratą nie jest zły tylko trzeba by to sensownie rozwiązać. Skoro w prologu Wiedźmina 2 Geralt trafia do lochu tracąc cały dobytek to mógłby go po prostu stracić na trochę dłużej. Po przybyciu do Flotsam Roche mógłby oddać ekwipunek Geraltowi, który jeszcze przez jakiś czas byłby tym mocnym i fajnym. Taki mały bonus dla fanów, którzy grali też w jedynkę. W trójce utrata dobytku musiałby być zorganizowana inaczej, faktycznie jacyś bandyci kradną nam sprzęt i w ten sposób dostajemy jedno z pierwszych zadań w prologu: namierzyć szajkę, skopać im tyłki i odzyskać co nasze
Zadanie "Wiedźmiński ekwipunek" wzorowane na zadaniu "Wiedźmińskie tajemnice"?
Bez przesady, to byłoby tylko zadanie poboczne w prologu, a nie ciągnący się przez całą grę wątek
Ale sejwy z W1 zaimportowane do W2 wywierają wpływ na sejwa W2 więc bądź co bądź gdzieś ta informacja w W2 o W1 krąży.
Fajnie by było, ale nie napalałbym się;/
Tia, pewnie, wszystko to wina Amerykanów. A lore w jedynce był niebywale dopracowany, zwłaszcza powszechna wiedza o istnieniu Loży.Sugerowana wersja w W2 (z zabitą Addą) miała by tylko na celu "uproszczenie" historii i wyborów. W2 nie wywierało takiego nacisku na lore jak W1. Wynikało to trochę z podejścia do "amerykańskiego" klienta, gracza...
Novigrad jest wolnym i niezawisłym miastem-państwem.Wydaje mi się, że nie jest to bądź, co bądź mała sprawa. To czy król Redanii ma małżonkę, czy nie, jest / powinno być dość istotne dla historii w W3, tym bardziej, że przecież dość sporo czasu w Redanii spędzimy (Novigrad leży w Redanii).
Ja prawdę mówiąc wątpię, że samego króla w ogóle spotkamy, no chyba, że gdzieś w Oxenfurcie się zakręci. A jeśli chodzi o jego związek małżeński to już w W2 wiadomo czy wziął ślub czy nie. Więc w trójce raczej decyzje będą sięgały też jedynki. Chyba, że będzie tak jak mówię i Radowid się nie pojawi w ogóle (co najwyżej w dialogach).Wydaje mi się, że nie jest to bądź, co bądź mała sprawa. To czy król Redanii ma małżonkę, czy nie, jest / powinno być dość istotne dla historii w W3, tym bardziej, że przecież dość sporo czasu w Redanii spędzimy (Novigrad leży w Redanii).