No ale zobacz, jakie skutki przyniosły tortury stosowane choćby w latach 20 i 30 w ZSRR. Albo co mają powiedzieć ci niewinni, torturowani w obozach CIA. Jak dla mnie, negatywny koszt społeczny dopuszczenia tortur (tu się rodzi szereg kwestii - kto ma decydować, jak nie dopuścić do nadużyć itepe) jest niewspółmiernie większy od potencjalnych kosztów wydobycia jakichś informacji. Tym bardziej, że jak wspominał autor w NYT i w cytowanej przeze mnie notce, na ogół i tak trzeba ewentualną informację dokładnie weryfikować i potwierdzać za pomocą innych źródeł. Plus jeszcze dosyć powszecha opinia, że tortury są, generalnie rzecz biorąc, mało skuteczne (tu miejsce na te linki, co je muszę dorzucić).Ok, szczerze powiedziawszy uważam to za swego rodzaju hipokryzję prawną. (chociaż prawdopodobnie osoby przygotowujące ten dokument nawet takiej sytuacji nie przewidziały). Oczywiście stosowanie tortur co do zasady potępiam, jednakże nie widzę powodu dlaczego tortury należałoby z tego wyłączyć. Przecież istotą stanu wyższej konieczności jest dokonania czynu, które jest uważany za nagany czy też haniebny, w imię wartości wyższej. Czy tortury są gorsze niż odebranie życia człowiekowi, co jest przecież dopuszczalne. Nie wydaje mi się. Oczywiście, są tortury i tortury, więc ocena może się się zmieniać w zależności od konkretnego przypadku. Inna sprawa, że szanse na to, żeby taka sytuacja miała miejsce (spełnienie przesłanek) są znikome.