Sens życia, filozofia, polityka, gospodarka

+
Status
Not open for further replies.
Matej said:
Właśnie, w świecie wirtualnym mozemy sobie pozwolić na błędy a jak coś się nie uda to zawsze jest save . Szkoda, że nie ma saveów w prawdziwym świecie. Oj przydały by się.
Przydałyby się save'y. Oj, nawet bardziej, niz kody na kasę.Tibor poruszył temta wiary w Kosciół. Wybacz, ale gdy patrzę na zakłamanie kleru, na mafie, jaką są, rzekomo pod logo Kościoła i Boga, LPR, Młodzież Wszechpolska i Radio z Ryjkiem, to mi się nie chce wierzyc, ze oni wierzą w tego samego Boga co ja. Dlatego ja przestałem chodzić do koscioła na msze. Wchodzę, gdy jest pusto, modlę sie i wychodzę. Do rozmowy z Bogiem nie potzrba mi księdza, który, często będąc człowiekiem zakłamanym i hipokrytą, politykuje i mówi mi, jak mam żyć.
 

tibor

Forum veteran
Ale z drugiej strony nie można też powiedzieć, że cały kler jest zły... spotkałem kiedyś kilku fajnych księży... ale faktem jest, że częściej niestety możemy spotkać tych gorszych. Co do mojej wiary to jest ona taka wypośrodkowana, nie jestem ani bardzo wierzący, ani nie jestem ateistą... Przypomniał mi się taki cytat o życiu z Makbeta, musiałem się go pierwszej klasie LO nauczyć na pamięć :"Życie jest tylko przechodnim półcieniem,Nędznym aktorem, który swoją rolęPrzez parę godzin wygrywa na scenieW nicości przepada - powieścią idioty,Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą"
 
O mój boże, ten temat aż ocieka patosem. "Topic skończy się kiedy zrozumiemy sens życia"...Nie chce tu nikogo wyprowadzać z błedu ale nie urodził sie jeszcze taki który by ten sens uchwycił. Nie mam nic przeciwko temu zebyscie sobie pogdybali, ale wrzuccie troche na luz bo filozofem to raczej nie jest zaden z was;) Czytajac co niektore posty mozna zadać sobie pytanie-Czy ja jakimś dziwnym trafem nie znalazłem się na forum szkółki niedzielnej?" Czy człowiek idący do baru na piwo i papierosa koniecznie musi dorabiać do tego jakąś śmieszną filozofie??Nie, on poprostu idzie do baru na piwo, pogadac i pośmiać się ze znajomymi. Kiedyś mój kumpel powiedział "nie ufam ludziom którzy piją". Wydało mi się to troche śmiesznym stwierdzeniem, ale jakby się nad tym zastanowić to wcale nie głupim.Bo skoro nie masz nic do ukrycia to czego się obawiasz? Tego że po paru piwach obudzi sie w tobie ktoś kogo starasz się przed wszystkimi ukryć. Co do narkotyków-wedlug mnie nie mozna ich wrzucać do jednego worka.Nie mam nic przeciwko marihuanie, zdarzyło mi się nawet pare razy zapalić i wspominam to bardzo miło
 
MasPingon said:
O mój boże, ten temat aż ocieka patosem. "Topic skończy się kiedy zrozumiemy sens życia"...Nie chce tu nikogo wyprowadzać z błedu ale nie urodził sie jeszcze taki który by ten sens uchwycił. Nie mam nic przeciwko temu zebyscie sobie pogdybali, ale wrzuccie troche na luz bo filozofem to raczej nie jest zaden z was;) Czytajac co niektore posty mozna zadać sobie pytanie-Czy ja jakimś dziwnym trafem nie znalazłem się na forum szkółki niedzielnej?" Czy człowiek idący do baru na piwo i papierosa koniecznie musi dorabiać do tego jakąś śmieszną filozofie??Nie, on poprostu idzie do baru na piwo, pogadac i pośmiać się ze znajomymi. Kiedyś mój kumpel powiedział "nie ufam ludziom którzy piją". Wydało mi się to troche śmiesznym stwierdzeniem, ale jakby się nad tym zastanowić to wcale nie głupim.Bo skoro nie masz nic do ukrycia to czego się obawiasz? Tego że po paru piwach obudzi sie w tobie ktoś kogo starasz się przed wszystkimi ukryć. Co do narkotyków-wedlug mnie nie mozna ich wrzucać do jednego worka.Nie mam nic przeciwko marihuanie, zdarzyło mi się nawet pare razy zapalić i wspominam to bardzo miło
Parafrazując Jerzego Stuhra (tak się to pisze?) - "filozofować każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej". O to akurat nieczepiałbym się. Temu tematowi można zarzucić, i owszem, że się ogólnego tematu forum nie trzyma. Ale na pewno nie patos...
 

nowy

Forum veteran
No dajmy na to ja uwazam, ze kosciol wogole nie jest potrzebny, a wiara tylko niektorym tak naprawde liczy sie sumienie, nie potrzebujesz dziesieciu przykazan jak wiesz co jest zle a co dobre
 

tibor

Forum veteran
Słuchałem sobie ostatnio na Przystanku koncertu "Raz, dwa, trzy"... i co zauważyłem? Otóż większość ich piosenek porusza sprawy związane z sensem życia, wiarą... W jednym z utworów pojawiło się następujące stwierdzenie "Trudno nie wierzyć w nic"... Nie do końca się z tym zgadzam. Bo przecież można nie wierzyć w nic, i nie przejmować się tym w cale, nie trzeba do ego przywiązywać jakieś większej uwagi, jesteśmy wtedy... niezależni, ale nie wiem czy to akurat dobre słowo. Wiara-niewiara-ateizm. Czy to ma jakieś znaczenie? Czy to jest takie istotne w co, lub czy w ogóle wierzymy? Albo to co robi pan Kaczyński jest po prostu żenujące... Niby mamy wolność sumienia, wolność wyznania, a pan Kaczkowaty nie pozwala na parady wolności. I nie jest ważne tu moje zdanie, co sądze o osbach w nich uczestniczących, chodzi o sam fakt nie dopuszczenia do demonstracji...
 

tyhe

Forum veteran
Tibor said:
Słuchałem sobie ostatnio na Przystanku koncertu "Raz, dwa, trzy"... pojawiło się następujące stwierdzenie "Trudno nie wierzyć w nic"... Nie do końca się z tym zgadzam. ...
naprawdę nie sądzę, żeby to stwierdzenie dotyczyło TYLKO religii.ja to odbieram na zasadzie: trudno w nic nie wierzyć, nikomu nie ufać, nie mieć złudzeń.
 

tibor

Forum veteran
Może i tak... w sumei teraz, gdy to napisałeś też patrzę na to z tej perspektywy Może po prostu przedrażliwony już byłem tymi wszystkimi dywagacjami na temat religii
 
Prawdziwym sensem życia jest dążenie człowieka do znalezienie drugiej połówki snaszego serca. Miłość to nasz sens, nasze pragnienie i cel, to dzięki niej potrafimy żyć w pełnej harmonii z wszytskim innym
 

colly

Forum veteran
Co do tej piosenki zespołuy "Raz, Dwa, Trzy", to jednak im raczej chodziło o religię . Słowa piosenki...
Zapyta Bógw swym niebieco dałem muod siebiewierzyłem ikochałemi byłem tym kim chciał bym byłi żyłem jak chciał bym żyłi byłem kim miałem być
...raczej jednoznacznie wskazują o co im chodziło (chociaż trzebaby zapytać tego, co to pisał ).Co do istotności, czy wiara jest istotna w życiu - ciężko to stwierdzić. Bo co z tego, że ktoś sam jest ateistą, jeżeli np. jest rodzice są wierzący i go wychowali wedle 10 przykazań? Taka osoba ma 'marne szanse' na zabijanie, kradzieże, rozboje, etc., bo mama, tata uczyli tą osobę, że nie wolno tego, tamtego, pokazywali co jest złe.Gdyby nikt tego nie uczył, nie mówił, że kradzież, czy morderstwo jest czymś złym, gdyby w szkole także tego nie przekazywali - to czy człowiek tak naprawdę wiedziałby co jest złe, a co nie?Wiedziałby tyle, że złe jest wtedy, gdy dla niego jest źle.EDIT:Xa'ant -> o właśnie miłość . Mały cytat z piosenki Gawlińskiego, dla mnie bardzo dobry:
Jest tylko jedna rzecz, którą naprawdę warto miećChoć tyle pragnień wokół jesti kiedy nie ma jej to wszystko inne traci sensTylko jedna rzecz...To prawdziwa miłość jest
I taki oto optymistyczny akcent na koniec dnia
 

tibor

Forum veteran
Jeśli już mowa o tekstach piosenek poświęconych miłości, to moim zdaniem jedne z najlpszych należą do Pidżamy Porno. Pierwszym zacytyowanym przez mnie utworem będzie 28(one love):Miłość to biegun ciepłaTranscendentna energiaMiłość to późna godzinaAbsolutna przyczynaI moje serce czasem teżCzuje jej rytmKiedy zamykam oczyGdy nie dzieje się nicTaka miłość jest jednaTy jesteś jednaJesteś podwiniętą rzęsą pod moją powiekąTaka miłość jest jednaTy jesteś jednaDlatego chciałbym ukryć nas za najodleglejszą rzekąMiłość nie drży na widok mieczaJest kruchym ciastem powietrzaKtórym zachłystuję się codziennieTo cholerna niepewnośćKiedy znowu wreszcie staniesz w drzwiachI to czy zobaczę Cię na pewnoTaka miłość jest jedna...Miłość to raczej nie chemiaTo nie są małpie gajeKiedy uśmiechamy się przez łzyKiedy przeklinamy się nawzajemJa nie mówię kochamPewnie dobrze sama wiesz dlaczegoJestem prostym pytaniemTy jesteś na nie odpowiedziąTaka miłość jest jedna...Innym ciekawym utworem o miłośći jest "Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości jak ty" ( z lekka długi tytuł )Często twe oczy miast wiosennieć zieleniąSą takie zimne i dziwneW chorych rozmowach twe oczy patrzą gdzie indziejPatrzą tylko gdzie by się schowaćTwoje ramiona – nie kruszące się ciastoNie pachną miętową maściąJa w twoich ramionach – nieistotny dysonansDeszcz szczęścia strzał nad przepaściąSzeptem na ucho powiem żeŻe ja, ja się tego wyrzekam...Tych ranków jak febra- u okien twych jak żebrak -Siedziałem na drzewie nie razI gwiazd spadających- pijanych gwiazd na stos -Nocą gdy będę umierałSzeptem na ucho powiem żeŻe ja, ja się tego wyrzekam...Wyrzekam bo...Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłościJak tyZanim piorun i tęcza przejdą przez smutków mostZanim dzień stąd odleci na chmurzeZanim groszki i róże pocałują się znów przez płotZanim kurz pozamiata podwórze
 
Może by dopisać do nazwy tematu "i w piosenkach" .A na serio, to ciekawym, też może takim trochę filozoficznym mi się wydaje tekst Kingslayer'a Nightwish'a:For whom the gun tolls For whom the prey weeps Bow before a war Call it religion Some wounds never heal Some tears never will Dry for the unkind Cry for mankind Even the dead cry -Their only comfort Kill your friend. I don't care Orchid kids.blinded stare Need to understand No need to forgive No truth no sense left to be followed Facing this unbearable fear like meeting an old friend Time to die. Poor mates. You made me want what I am ! In this world full of a million religions everyone Prays the same way Your praying is in vain It'll be over soon Father help me. Save me a place by your side There is no god Our creed is but for ourselves -Not a hero unless you die Our species eat the wounded ones -Drunk with the blood of our victims I do feel your-pity-wanting pain Lust for fame, a deadly game -Run away with xour impeccable kin! -Good wombs hath borne bad sons... Cursing. God why? Falling for every lie Survivors guilt In us forevermore Redeemers of this world Dwell in hyporicy How were we supposed to knwo
 
Nawiązując do potęgi Miłości, cytat z Bibli: "Choćbym mówił językami ludzkimi i anielskimi, a miłości bym nie miał, byłbym miedzią dźwięczącą lub cymbałem brzmiącym. I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. I choćbym rozdał całe mienie swoje, i choćbym ciało swoje wydał na spalenie, a miłości bym nie miał, nic mi to nie pomoże. Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość, te trzy: z nich zaś największa jest miłość."I list do Koryntian, rozdział 13.
 

tibor

Forum veteran
Xa'ant-> Chyba jeden z lepszych cytatów o miłości jakie się tutaj pojawiły, i jakie w ogóle czytałem.Ale nie d końca jestem przekonany, że miłość może tyle zdziałać... faktem jest, że może nas zachęcić do pewnych działa, motywować, ale nie uważam, żeby to ona była najważniejsza w naszym życiu... No, ale nie będę się zapierał, może jeszcze kiedyś zmienie poglądy w tej kwestii
 
Divitiae non sunt bonum - bogactwo nie jest dobrem mówił Seneka. Czym więc jest? Czy człowiek, któremu się "wiedzie" nie jest szczęśliwy? Podobno pieniądze szczęścia nie dają, lecz w jak wielkim stopniu przyczyniają się do powstania tego szczęścia. Jak wiele możliwości otwiera się wówczas przed nami. Możemy spełnić nasze najskrytsze marzenia, nasze pragnienia, bądź też uszczęśliwić innych. Seneka ubolewł nad tym iż pieniądze w nadmiarze przysłaniają ludziom oczy i robią z nich "niewolników" ludzi zimych, okrutnych i nieczułych na losy innych. Ja natomiast uważam, że bogactwo jest czymś dobrym, nawet potrzebnym. Jest tylko jeden warunek. Trzeba umieć się z tym bogactwem obchodzić i dzielić nim. Niestety mało kto chce sie dzielić swoim szczęściem.
 
W jednym filmie było coś, co dobrze oddaje mój stosunek do tej sprawy (wybaczcie, cytat trochę wulgarny) "Pieniądze to nie wszystko, ale wszystko bez pieniędzy to c**j".Tak też ja uważam. Pieniądze, owszem, szczęścia nie dają, ale bez nich szczęścia nie ma.
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom