Dobra, dajmy spokój generałowi, jego postać nie wpływa już na losy kraju, w odróżnieniu od obecnej administracji generał już nie kradnie, więc nie powinien być oczkiem uwagi.Niestety, ja też musze (troche wbrew sobie) protestowac przeciwko sądzeniem Jaruzelskiego oraz odbieraniem mu emerytury. Gen. Jaruzelski zrobił to, gdy nasze obecne prawo nie obowiązywało. Zrobił to zgodnie z prawem PRLu. Jeżeli teraz zaczniemy go za to sądzić, to sztandarowa zasada państwa prawa - "lex retro non agit" - zostanie złamana i zaytryumfuje fileemonizm. Do tego dopuścić nie można- reguła raz złamana będzie się stopniowo kruszyć, aż dojdzie do tego, że ludziom całe życie płacącym składki do ZUSu (tfu!), odmówi się emerytur. To jest rzecz niepodobna. Ostatnio jest inna ciekawa sprawa. W zeszły piątek premier Donald Tusk rozmawiał z internautami o planowanym "Rejestrze Stron Zakazanych". (czemu unikają jak ognia nazwy Index? ) Co Wy na to? Może cenzurować treści uznane za społecznie niebezpieczne? Pedofilia i hazard się tutaj przewija cały czas. Powołane zostanie Centralne Biuro Antypedofilskie, z uprawnieniem do natychmiastowego zamykania stron szerzących pornografię dziecięcą. Jako, żeśmy internauci, powinniśmy mieć jakieś wypracowane stanowisko w tej sprawie.