Sens życia, filozofia, polityka, gospodarka

+
Status
Not open for further replies.
Pytam się o jakąkolwiek twoją opinię. Tak łatwo wycenić czyjąś opinię jako bezwartościową i z wybujałym ego uczynić nad nią krok. Infantylność. Właśnie pokaleczyłeś się mieczem, który jak wiadomo ma dwa ostrza.
 
Last edited:
Pytam się o jakąkolwiek twoją opinię. Tak łatwo wycenić czyjąś opinię jako bezwartościową i z wybujałym ego uczynić nad nią krok. Infantylność. Właśnie pokaleczyłeś się mieczem, który jak wiadomo ma dwa ostrza.

Widzę, że nie rozumiesz.
Moja opinia w kwestiach, na których się znam, jest wartościowa właśnie dlatego, że się na nich znam i buduję ją na podstawie bogatej bazy faktów.
Moja opinia w kwestiach, o których nie wiem zgoła nic jest dla innych bezwartościowa, bo wynika z tego, jaki mam do czegoś stosunek emocjonalny oraz wybiórczych faktów.
Moja opinia w kwestiach subiektywnych (np. co do smaku lodów w lodziarni x) ma wartość różną dla różnych osób, dla większości nikłą, ale dla niektórych być może dość dużą.

Teraz rozumiesz?

Twoja opinia na temat rządów PZPR jest bezwartościowa, bo nie tylko nie żyłeś niemal wcale w tym czasie, ale też brak Ci wykształcenia w tym kierunku, budujesz ją więc na stereotypach oraz małej grupie nieuporządkowanych faktów. Nie dlatego, że Ty jesteś gorszy jako osoba czy coś. Nie każda Twoja opinia jest bezwartościowa.
 
Widzę, że nie rozumiesz.
Moja opinia w kwestiach, na których się znam, jest wartościowa właśnie dlatego, że się na nich znam i buduję ją na podstawie bogatej bazy faktów.
Moja opinia w kwestiach, o których nie wiem zgoła nic jest dla innych bezwartościowa, bo wynika z tego, jaki mam do czegoś stosunek emocjonalny oraz wybiórczych faktów.
Moja opinia w kwestiach subiektywnych (np. co do smaku lodów w lodziarni x) ma wartość różną dla różnych osób, dla większości nikłą, ale dla niektórych być może dość dużą.

Teraz rozumiesz?

Twoja opinia na temat rządów PZPR jest bezwartościowa, bo nie tylko nie żyłeś niemal wcale w tym czasie, ale też brak Ci wykształcenia w tym kierunku, budujesz ją więc na stereotypach oraz małej grupie nieuporządkowanych faktów. Nie dlatego, że Ty jesteś gorszy jako osoba czy coś. Nie każda Twoja opinia jest bezwartościowa.

Według ciebie ludzie bez specjalistycznego wykształcenia historycznego jak i nie żyjący w czasach Napoleońskich nie mogą udzielać wartościowych opinii na temat jego rządów?
I jakie "wykształcenie" według ciebie trzeba mieć by móc coś na ten temat wartościowego powiedzieć? Doktorat dotyczący historii współczesnej, może doktorat z myśli politycznej, a może wystarczy zwykły magister historii? Bo rozumiem że matura z historii do niczego nie upoważnia... wieśniaków po samej maturze nie ma sensu słuchać - prawda.
 
Last edited:
znowu jak w domu :))

Nie komentuję wyborów, tylko wasze analizy. Są takie zabawne. Ewidentnie trafiłem skoro doczekałem się tak słabej riposty na poziomie gimnazjum.

niestety, kochany, nie wiem, w co trafiłeś, bo żadnej analizy nie czyniłem. zwyczajnie zirytowało mnie twoje ględzenie. ale dostajesz plusika za zwyzywanie mnie od gimbusów - ostatnia brzytwa ratunku zawsze w cenie.


ku potomności: gdybym robił jakąś analizę, wyglądałaby ona tak:





przypadek?
 
A propos tej mapki, to nadal nie wierzę, że są regiony, gdzie ponad połowa mieszkań nie ma łazienki.
E:
Ktoś ma pomysł jak PiS wytłumaczy się ze zwycięstwa w świetle tego, że ostatnie wybory były wg nich ewidentnie fałszowane? Btw, Korwin przejął już pałeczkę w tej kwestii, czy jeszcze nie oskarżył Żydów?
Już to zrobił:
https://www.facebook.com/janusz.korwin.mikke/posts/10152446117357060
Zwracam uwagę, że sprytny obóz rządzący sfałszował wybory tak, że wygrała nienawidząca ich opozycja. Wszystko, byle by nie dopuścić uciskanej prawicy do władzy!
 
Last edited:
@socchi - Wywody o tym, że w wyborach nie uczestniczy z lenistwa ta lepsza część społeczeństwa są zabawne. Ja dostrzegam w tym paradoks. Są pięknymi demokratami, ale właśnie oni nie uczestniczą w swoim święcie, podczas gdy czynią to szare prawicowe masy, tak straszne, że pisanie o nich w pogardliwym tonie jest rodzajem łaski. Nie zmienia to jednak faktu, że ci lenie i tak będą piękni i cudowni, i europejscy, i pragnący zmian, i biorący swój los we własne ręce, i świadomi, gdy postraszeni przez pięknych Wojewódzkich zmobilizują się na medialne wybory i dokonają lewomyślego wyboru.

Ogólnie wychodzi na to, że demokracja to wspaniały ustrój w którym powinieneś brać udział, bo dzięki temu współrządzisz, ale jeśli zagłosujesz na prawicę to i tak jesteś ciemniakiem, oszołomem i radykałem. Czyli jeśli nie idziesz na wybory jesteś be, "ty ... antydemokrato" i jeśli idziesz na KAŻDE też jesteś be, "ty ... prawicowy radykale!" Bo przecież nasi nie poszli tylko dlatego, że mają łazienki i ten dobrobyt ich rozleniwił. Może nie poszli, bo siedzą w Anglii?
 
@socchi - Wywody o tym, że w wyborach nie uczestniczy z lenistwa ta lepsza część społeczeństwa są zabawne. Ja dostrzegam w tym paradoks. Są pięknymi demokratami, ale właśnie oni nie uczestniczą w swoim święcie, podczas gdy czynią to szare prawicowe masy, tak straszne, że pisanie o nich w pogardliwym tonie jest rodzajem łaski. Nie zmienia to jednak faktu, że ci lenie i tak będą piękni i cudowni, i europejscy, i pragnący zmian, i biorący swój los we własne ręce, i świadomi, gdy postraszeni przez pięknych Wojewódzkich zmobilizują się na medialne wybory i dokonają lewomyślego wyboru.

Ogólnie wychodzi na to, że demokracja to wspaniały ustrój w którym powinieneś brać udział, bo dzięki temu współrządzisz, ale jeśli zagłosujesz na prawicę to i tak jesteś ciemniakiem, oszołomem i radykałem. Czyli jeśli nie idziesz na wybory jesteś be, "ty ... antydemokrato" i jeśli idziesz na KAŻDE też jesteś be, "ty ... prawicowy radykale!" Bo przecież nasi nie poszli tylko dlatego, że mają łazienki i ten dobrobyt ich rozleniwił. Może nie poszli, bo siedzą w Anglii?


rozumiem, że swoje słowa kierujesz do mnie, gdyż jestem tutaj najinteligentniejszy (to zrozumiałe), ale daj już spokój. kłócisz się z własnym wyobrażeniem lewactwa, jak większość tzw prawicowców/narodowców/katolików/"prawdziwych patriotów" w tym kraju.
 
@socchi - nic nie poradzę na to, że wasze wpisy na forum tworzą ten obraz. Nie muszę sobie niczego wyobrażać.
Nie piszę wyłącznie do ciebie. Jesteście tak podobni do siebie, że praktycznie bez znaczenia kogo wymienię jako adresata.

Statystyki odnośnie tego, kto głosował na PIS i na PO prawdopodobnie bardzo muszą cieszyć lewicowych ideologów z tego forum. Oto pokazują, że ludzie sukcesu, przedsiębiorcy wybierają bardziej lewicowe (więc także jak mniemam socjalistyczne) PO, a nie liberalne PIS na które głosują robotnicy i ludzie przegrani. Bo jak wiemy z komentarzy - wygrała prawica, zresztą tylko dzięki niskiej frekwencji, bo wielu przedsiębiorcom nie chciało się wyjść z wanien. Tylko, że... hm... coś mi tu nie pasuje...
 
Last edited:
Często się mówi o tym, że na polskiej kolei jest źle, nie widać postępu itd., a takie wpadki jak świeżynka ze sprzedażą biletów tylko sprawę pogarszają. I jakkolwiek rzeczywiście np. do PKP Intercity można mieć sporo zastrzeżeń, uważam za niesprawiedliwe, że o sukcesach na polskim rynku kolejowym, nawet niewielkich, mówi się mało, zwłaszcza w mediach głównego nurtu. Tymczasem widać wyraźny postęp w PKP Cargo, i to mimo nędznej sytuacji na rynku węgla. Godne odnotowania zwłaszcza ze względu na to, że na co dzień się tego nie dostrzega, gdyż ta spółka obsługuje przewozy towarowe, a nie pasażerskie.
http://www.rynek-kolejowy.pl/54700/pkp_cargo_chwali_sie_solidnymi_wynikami_po_iii_kwartale.htm

Inna sprawa, że zapóźnienia w tej dziedzinie mamy ogromne. Starczy wspomnieć, że średnia prędkość handlowa pociągów towarowych to połowa średniej unijnej (~25 km/h vs ~50 km/h).
 
Last edited:
@nocny
Odnoszę wrażenie, że boli Cię, że wyborcy z wykształceniem podstawowym oraz zawodowym najczęściej wybierali PiS, zaś ludzie z wyższym PO. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że jeśli idzie o gospodarkę, to PiS deklaruje* daleko idący socjalizm, PO zaś obecnie centrum, a dawniej liberalizm. Rozumiem, że masz prawo nie interesować się sceną polityczną, ale powinieneś wiedzieć choć tyle, że kiedy o PiSie mówi się "prawica" to chodzi wyłącznie o ekstremalną konserwę mentalną, a nie poglądy ekonomiczne. Dlatego też nie powinno dziwić poparcie robotników i chłopów dla tej partii - dzięki rozwiniętej świadomości klasowej głosują na tych, którzy głoszą najbardziej socjalne hasła. Nie dziwi też poparcie przedsiębiorców i inteligencji dla PO - oni z natury są w lepszej pozycji ekonomicznej, głosują więc na najbardziej prawicową gospodarczo partię (oczywiście z tych poważnych, KNP tutaj nie uwzględniam), bo to właśnie leży w ich interesie.

*że za Gilowskiej rządzili inaczej to inna sprawa, nie wymagajmy od chłoporobotników nadmiernej refleksji politycznej
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom