Pytam się o jakąkolwiek twoją opinię. Tak łatwo wycenić czyjąś opinię jako bezwartościową i z wybujałym ego uczynić nad nią krok. Infantylność. Właśnie pokaleczyłeś się mieczem, który jak wiadomo ma dwa ostrza.
Widzę, że nie rozumiesz.
Moja opinia w kwestiach, na których się znam, jest wartościowa właśnie dlatego, że się na nich znam i buduję ją na podstawie bogatej bazy faktów.
Moja opinia w kwestiach, o których nie wiem zgoła nic jest dla innych bezwartościowa, bo wynika z tego, jaki mam do czegoś stosunek emocjonalny oraz wybiórczych faktów.
Moja opinia w kwestiach subiektywnych (np. co do smaku lodów w lodziarni x) ma wartość różną dla różnych osób, dla większości nikłą, ale dla niektórych być może dość dużą.
Teraz rozumiesz?
Twoja opinia na temat rządów PZPR jest bezwartościowa, bo nie tylko nie żyłeś niemal wcale w tym czasie, ale też brak Ci wykształcenia w tym kierunku, budujesz ją więc na stereotypach oraz małej grupie nieuporządkowanych faktów. Nie dlatego, że Ty jesteś gorszy jako osoba czy coś. Nie każda Twoja opinia jest bezwartościowa.
Czyli znowu filozofowanie na temat subiektywnych i obiektywnych opinii. Ślepa uliczka.
Nie komentuję wyborów, tylko wasze analizy. Są takie zabawne. Ewidentnie trafiłem skoro doczekałem się tak słabej riposty na poziomie gimnazjum.
Już to zrobił:Ktoś ma pomysł jak PiS wytłumaczy się ze zwycięstwa w świetle tego, że ostatnie wybory były wg nich ewidentnie fałszowane? Btw, Korwin przejął już pałeczkę w tej kwestii, czy jeszcze nie oskarżył Żydów?
@socchi - Wywody o tym, że w wyborach nie uczestniczy z lenistwa ta lepsza część społeczeństwa są zabawne. Ja dostrzegam w tym paradoks. Są pięknymi demokratami, ale właśnie oni nie uczestniczą w swoim święcie, podczas gdy czynią to szare prawicowe masy, tak straszne, że pisanie o nich w pogardliwym tonie jest rodzajem łaski. Nie zmienia to jednak faktu, że ci lenie i tak będą piękni i cudowni, i europejscy, i pragnący zmian, i biorący swój los we własne ręce, i świadomi, gdy postraszeni przez pięknych Wojewódzkich zmobilizują się na medialne wybory i dokonają lewomyślego wyboru.
Ogólnie wychodzi na to, że demokracja to wspaniały ustrój w którym powinieneś brać udział, bo dzięki temu współrządzisz, ale jeśli zagłosujesz na prawicę to i tak jesteś ciemniakiem, oszołomem i radykałem. Czyli jeśli nie idziesz na wybory jesteś be, "ty ... antydemokrato" i jeśli idziesz na KAŻDE też jesteś be, "ty ... prawicowy radykale!" Bo przecież nasi nie poszli tylko dlatego, że mają łazienki i ten dobrobyt ich rozleniwił. Może nie poszli, bo siedzą w Anglii?
Pytanie testowe dla kandydata: Co jest największą przyjemnością w życiu?Zgłaszam swoją kandydaturę na wielkiego chana Polski.
Mój kraj taki śmiesznyhttps://github.com/wybory2014/Kalkulator1
Śmiać się, czy płakać?
Zniszczyć swoich wrogów. Widzieć ich pędzonych przed tobą. Słyszeć lamenty ich kobiet.Pytanie testowe dla kandydata: Co jest największą przyjemnością w życiu?