nie widzę tam słowa o szynobusie. najwyraźniej nikt nie pali się do tego, by kompromitować się tak błędnymi stwierdzeniami.
i tak, widzę, pociąg o którym mówiłeś startował o godzinie 6:35 w niedzielny poranek.
Kontestacja musiałaby wynikać z przeanalizowania metodologii i jej ewentualnego oprotestowania. A ja właśnie ślęczę nad przygotowaniem danych do GUSu. To się nazywa wstrzelić w tematCiężko Was czytać.
lol
Ale faktem jest, że kontestacji wyników jakoś zabrakło... w jakimkolwiek stopniu, gdzie obrony statystycznegoislamistywróć, muzułmanina było w bród na poprzednich stronach
Ankiet było tam podanych tyle, każda strona może sobie podobierać kilkanaście na obronę własnej tezy. A prosty wniosek jest jeden - społeczność muzułmanów jest szalenie zróżnicowana. A właściwie jej nie ma, bo inni są np. w USA, inni w Maroku, a jeszcze inni w Indonezji.Ale faktem jest, że kontestacji wyników jakoś zabrakło...
No i? Dla kontrastu można wymienić dziesiątki, jeśli nie setki Niemców tureckiego pochodzenia/niemieckich Turków, z islamizmem nie mających nic wspólnego.Przypomnę tylko, że wielu sympatyzujących Turków żyje już tam 2-3 pokolenie. Zdobywają różne zawody oraz wchodzą do polityki. Nie wiem czy ktoś pamięta ale Niemcy są tuż za miedzą...
..którzy nie robią NIC. A ci, którzy mają cel działają. Jeżeli nie wyciągasz pewnych wniosków to niestety nic nie poradzę. Są dzielnice do których biali nie chodzą bo masz 100% pewność że dostaniesz w łeb. Enklawy. I co mi po tym, że żyje tam 80% przyjaznych niemieckich muzułmanów jak wystarczy takich 20 co mi spuści taki wpier...gol! że wyląduję w szpitalu albo na smętarzu?No i? Dla kontrastu można wymienić dziesiątki, jeśli nie setki Niemców tureckiego pochodzenia/niemieckich Turków, z islamizmem nie mających nic wspólnego.
Ale bardzo Cię proszę, żebyś brzydko nie manipulował. Szczególnie, że łatwo to sprawdzić.
To jest dość rozpowszechniony w necie mit, którego nie warto powielać.Uważam, że powinniśmy wprowadzić takie prawo jakie funkcjonuje w Japonii: http://www.bibula.com/?p=67814
Może i mit, ale i tak uważam, że przydało by się u nas. Tak na wszelki wypadek.To jest dość rozpowszechniony w necie mit, którego nie warto powielać.
http://www.truthorfiction.com/rumors/j/Japan-Muslim.htm
..którzy nie robią NIC. A ci, którzy mają cel działają. Jeżeli nie wyciągasz pewnych wniosków to niestety nic nie poradzę. Są dzielnice do których biali nie chodzą bo masz 100% pewność że dostaniesz w łeb. Enklawy. I co mi po tym, że żyje tam 80% przyjaznych niemieckich muzułmanów jak wystarczy takich 20 co mi spuści taki wpier...gol! że wyląduję w szpitalu albo na smętarzu?
A może znasz też jakąś ciekawą historię o autentycznym polaku z dziada pradziada, który obciął głowę żołnierzowi koło koszar?
Albo o Polaku, który wziął zakładników w pijalni czekolady Wedla, zażądał sztandaru Wisły Kraków i groził, że wszystkich zabije?
Chętnie posłucham, poczytam. Lecz Twój sposób argumentacji jakoś mi śmierdzi manipulacją.