my point exactly. kusi zawsze, ale potem się człowiek namyśla i w końcu macha ręką.
Łysienie? <przeczesuje burzę włosów>
Taki sam jak w posiadaniu rybek w akwarium: siedzisz, patrzysz, cieszysz się; innymi słowy: hobby. Jest też przyjemność sportowa.jaki sens w tym zajęciu (trollowaniu)
Doszedłem niedawno do konstatacji, że fakt robienia tu domowego przedszkola przez moderację tylko dodaje miodności temu wątkowi, bo każda wrzuta jest taka... nielegalna! Jak palenie w kiblu za młodu, czy komandos za garażami.akurat ten wątek forum to plac walki i scierania się poglądów powinien być.
Ogólnie dzisiaj niepełna łysina jest najbardziej obciachowa - albo pełna czupryna, albo lepiej się zgolić na zero.Wiele zależy od warunków osobistych, bo niektórym łyso do twarzy.
Ano, nie ma nic gorszego niż fryzura z serii "nie, wcale nie jestem łysy".Ogólnie dzisiaj niepełna łysina jest najbardziej obciachowa
Tu się nie do końca zgadzam, rybce w akwarium dokładnie powiewa, czy się na nią gapisz a trollowana/y ma chyba gorzej.Taki sam jak w posiadaniu rybek w akwarium: siedzisz, patrzysz, cieszysz się; innymi słowy: hobby. Jest też przyjemność sportowa.
Mało znam się na forach ale tu jakoś OK jest. Moderatorzy zawsze ostrzegają zanim Ci kuku zrobią. A i tak zazwyczaj nie wytną mimo, że obiecali.Doszedłem niedawno do konstatacji, że fakt robienia tu domowego przedszkola przez moderację tylko dodaje miodności temu wątkowi, bo każda wrzuta jest taka... nielegalna! Jak palenie w kiblu za młodu, czy komandos za garażami.
No, bardzo dziecinnie się ten 6-latek zachowuje.Bardziej mi to wygląda na frajdę 6-ciolatka, który posmarował próg miodem i recha sie za winklem bo sąsiadka kozła wywinęła. Dziecinne.
No, bardzo dziecinnie się ten 6-latek zachowuje.
ale ja chciałem być siwy zawsze!
Jak byłem dzieciakiem ciągle robiłem takie numery. Raz zepsułem gościowi kłódkę od wychodka i patrzyłem, jak nie może wejść, innym razem wylałem pijakowi wódkę i wlałem wodę etc. etc. etc.... Ale zdecydowanie najlepszy numer to wietnamska pułapka, która spuściła dozorcy zdechłego, ususzonego kota na głowę!Bardziej mi to wygląda na frajdę 6-ciolatka, który posmarował próg miodem i recha sie za winklem bo sąsiadka kozła wywinęła.
Ale wazelina.Mało znam się na forach ale tu jakoś OK jest. Moderatorzy zawsze ostrzegają zanim Ci kuku zrobią. A i tak zazwyczaj nie wytną mimo, że obiecali.
Jak byłem dzieciakiem ciągle robiłem takie numery. Raz zepsułem gościowi kłódkę od wychodka i patrzyłem, jak nie może wejść, innym razem wylałem pijakowi wódkę i wlałem wodę etc. etc. etc.... Ale zdecydowanie najlepszy numer to wietnamska pułapka, która spuściła dozorcy zdechłego, ususzonego kota na głowę!
Just only until this special moment when their undies starts to burn also.Some men just want to watch the world burn.
Trolluj se dalej - spróbuj na rybkach.Ale wazelina.
Po kilku flashbackach jestem uśmiechnięty i jakoś mi raźniej na duszy, więc chyba nadal.I nadal uważasz, że to jest śmieszne czy Ci już przeszło?
Po kilku flashbackach jestem uśmiechnięty i jakoś mi raźniej na duszy, więc chyba nadal.
Zawsze możesz zostać siwy na klacie, tam się nie łysieje Albo brodę zapuść.ale ja chciałem być siwy zawsze!
"Łubudubu, łubudubu..."Ale wazelina.
a tak na poważnie: macie coś na łysienie?
Czapka, najlepiej taka zimowa.
Tylko, że zarost siwieje znacznie później.Zawsze możesz zostać siwy na klacie, tam się nie łysieje Albo brodę zapuść.
Mosz - chytej ta biksa to Loni bydzie kontynt.""Łubudubu, łubudubu..."