Sens życia, filozofia, polityka, gospodarka

+
Status
Not open for further replies.
Abstrahując od tego, że przykazanie o miłości bliźniego jest cytatem ze Starego Testamentu.
Szanuj bliźniego jak siebie samego. A dżihadyści przestrzegają tego prawa? Kogoś kto bestialsko podcina gardło drugiemu człowiekowi nie dotyczy to prawo, bo sam go nie szanuje.
 
@sebogothic

A co o nadstawianiu drugiego policzka?

Ale bardziej poważnie - zachód nie może być tak pobłażliwy i w pewnych sprawach wyzbyć się "zbytecznej moralności".
 
Ale bardziej poważnie - zachód nie może być tak pobłażliwy i w pewnych sprawach wyzbyć się "zbytecznej moralności".
Zachód jest zepsuty i słaby, pokazuje to chociażby sytuacja z Ukrainą. Zatańczą tak jak im Putin zagra.
 
Szanuj bliźniego jak siebie samego. A dżihadyści przestrzegają tego prawa? Kogoś kto bestialsko podcina gardło drugiemu człowiekowi nie dotyczy to prawo, bo sam go nie szanuje.
"Będziesz miłował bliźniego, jak siebie samego" - nie widzę dopisku "pod warunkiem, że on mnie też będzie miłował".
Znalazłam za to taki fragment:
Słyszeliście, że powiedziano: "Będziesz kochał bliźniego, a nienawidził wroga". (44) A Ja wam powiadam: Kochajcie waszych wrogów i módlcie się za prześladowców, (45) abyście stali się synami waszego Ojca, który jest w niebie. Bo Jego słońce wschodzi nad złymi i dobrymi, a deszcz spada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. (46) Za cóż was nagradzać, jeśli kochacie tych, którzy was kochają? Czyż i celnicy tego nie czynią? (47) I cóż takiego wielkiego czynicie, jeśli kochacie tylko waszych braci? Czyż i poganie tego nie czynią? (48) Wy zatem bądźcie tak doskonali, jak doskonałym jest wasz Ojciec w niebie. '(Mt. 5:43-48 Biblia Warszawska)
Znaczy rozumiem, że masz poglądy takie a nie inne (choć się z nimi nie zgadzam). Uważam natomiast, że nie mają one nic wspólnego z filozofią chrześcijańską, do której poniekąd się odnosiłeś (w każdym razie tak odczytałam przywołanie informacji o tej egzekucji).
 
Szanuj bliźniego jak siebie samego.
Tego to nawet technical support firmy "Elektroniczne Bobry i Wiewióry" nie bierze na poważnie, o naszych bankierach czy politykach nie wspominając.

A dżihadyści przestrzegają tego prawa? Kogoś kto bestialsko podcina gardło drugiemu człowiekowi nie dotyczy to prawo, bo sam go nie szanuje.
Z badań psychologicznych i socjologicznych wynika, że ponad 95% populacji starszej niż 20 lat popełniło co najmniej kilka czynów sprzecznych z prawem. Oczywiście to zależy od państwa. Im większa wykrywalność i nieuchronność kary - tym mniej takich czynów. Oczywiście nałogowi hipokryci uważają, że oni nigdy, oni zawsze byli świetlani i czyści jak poziomka w kroplach rosy o poranku. Jednak nawet takich "Niewinnych" zamykają. Vide Breivik, Theodore John "Ted" (nomen omen) Kaczynski itp. Podsumowując - każdy ma takie potwory, na jakie sobie pozwoli. Stalin dżihadystą nie był - dodatkowo religię miał tam gdzie kozy mają rajzentaszę. Hitler zaiste także - choć ten religię usiłował wykorzystać. Bokassę i paru innych też warto wspomnieć. Bandzior i morderca jest bandziorem i mordercą dlatego, że mu okoliczności pozwalają. Spójrz na wschód i zachowanie niektórych białych do "bulu" watażków sowiecko-ukraińskich miłujących Rosję. Zaś okoliczności tworzy (IMO) w większości zła polityka i (rzadziej) brak fartu.

---------- Zaktualizowano 23:33 ----------

Po drodze są jeszcze IS będzie miał jeszcze do czynienia z: Wojska Rakietowe Strategicznego Przeznaczenia (ros.) Ракетные войска стратегического назначения (РВСН). A to będzie ostania rzecz, z jaką będą mieli do czynienia.

___________________________________
Dziwi mnie postawa mediów. Zamiast obiektywnie relacjonować zdarzenia, ewentualnie skupiać się na podśmiechujkach z Ogórek, one szerzą nienawiść i uprzedzenia rasowe.

Nawet taki TVN24, który wydaje się normalnie obiektywny i wyważony.



Dlaczego oni napisali o napastniku? Mogli napisać zagubiona jednostka i pozostać przy 22-letnim Duńczyku. Przywołanie nazwiska: Omara El-Husseina to zwykła podłość i nawoływanie do samosądów! Przecież to na pewno nie jest Muzułmanin - oni nie robią takich rzeczy!

A z tym: Brutalna egzekucja 21 chrześcijan. Dżihadyści ścinają "naród krzyża", to już naprawdę TVN przesadził!

Po pierwsze: IS czyli An Islamic state (Arabic: الدولة الإسلامية‎ ad-dawlah al-islamīyah) - nie ma nic wspólnego z islamem.
Po drugie: mordercy są ubrani na czarno. A kto się ubiera na czarno? Wiadomo - mieszkańcy Watykanu. Ja bym poszedł tym tropem, a nie rzucał bezpodstawne oskarżenia.

[UWAGA - to będzie skrajna hiperbola - nie będę uznawał skarg tych co nie czytali]
Masz rację. Trzeba się wziąć do roboty i ich wszystkich wystrzelać. Na wszelki wypadek kobiety, dzieci i staruszków też. To będzie znacznie bardziej humanitarne niż zarżnąć ich siekierką marki "Tępy Fiskars".
Gdy ich już WSZYSTKICH zlikwidujemy,.to będziemy mogli dumnie siąść przed lustrem i się zastanowić nad tym, że jesteśmy tacy INNI, tacy bardziej CYWILIZOWANI niż to bydło. Na pewno zaiste będziemy skuteczniejsi. O ile nam się uda. No i będziemy mogli z pełnym przekonaniem podać dłoń Stalinowi, Hitlerowi, Bokassie i innym wielkim tego świata.
[Koniec hiperboli]
Takie poglądy to dla mnie masakra a nie filozofia życia.
 
Last edited:
Po pierwsze kolego, muzułumańscy mufti używają do wyjaśnienia ludobójstwa właśnie Twoich argumentów.

Zabijemy egipskich chrześcijan bo to potomkowie Stalina, Hitlera i Kaczyńskiego.
Normalnie byłoby to żałosne, gdyby oni na prawdę nie zabijali. Ale Tu ich rozumiesz i popierasz. A to już tylko zasługuje na pogardę.

Druga część posta, nie zrozumiałeś mnie, tak jak nie rozumiesz świata.

Nie nawołuje do mordowania muzułmanów, co chcesz mi nieudolnie przypisać.

Robię kopypastę poglądów, zgodnie z którymi w mediach muzułmanów trzeba przedstawiać tylko w pozytywnym świetle, a chrześcijan w negatywnym.

---------- Zaktualizowano 07:19 ----------

Gdybyś miał wątpliwości, koniec dalszej dyskusji z kimś takim jak ty.
 
Z badań psychologicznych i socjologicznych wynika, że ponad 95% populacji starszej niż 20 lat popełniło co najmniej kilka czynów sprzecznych z prawem. Oczywiście to zależy od państwa. Im większa wykrywalność i nieuchronność kary - tym mniej takich czynów. Oczywiście nałogowi hipokryci uważają, że oni nigdy, oni zawsze byli świetlani i czyści jak poziomka w kroplach rosy o poranku. Jednak nawet takich "Niewinnych" zamykają. Vide Breivik, Theodore John "Ted" (nomen omen) Kaczynski itp. Podsumowując - każdy ma takie potwory, na jakie sobie pozwoli. Stalin dżihadystą nie był - dodatkowo religię miał tam gdzie kozy mają rajzentaszę. Hitler zaiste także - choć ten religię usiłował wykorzystać. Bokassę i paru innych też warto wspomnieć. Bandzior i morderca jest bandziorem i mordercą dlatego, że mu okoliczności pozwalają. Spójrz na wschód i zachowanie niektórych białych do "bulu" watażków sowiecko-ukraińskich miłujących Rosję. Zaś okoliczności tworzy (IMO) w większości zła polityka i (rzadziej) brak fartu.
Zapewne brzmiało to sensownie, dopóki kochane procenty nie wyparowały z krwiobiegu. Nie chce mi się wdawać w kolejną dyskusję odsłonę dyskusji pt. "Islam jest zły!" "Nie, nie jest!", niemniej powyższy cytat to, z całym szacunkiem ale, jakiś totalny kosmos. To znaczy Twoim argumentem na ucinanie głów przez islamskich radykałów jest: "Ale przecież tam mieszka Franek, który ukradł kiedyś z kiosku pornosa, a po drugiej stronie ulicy Zdzichu, który rozwalił cegłówką witrynę sklepową"? Co ma procent osób, które popełniły "czyny sprzeczne z prawem" (dostały mandat?) do ucinania łbów, Breivika i (lol) Kaczyńskiego?
 
Last edited:
Gdy ich już WSZYSTKICH zlikwidujemy,.to będziemy mogli dumnie siąść przed lustrem i się zastanowić nad tym, że jesteśmy tacy INNI, tacy bardziej CYWILIZOWANI niż to bydło. Na pewno zaiste będziemy skuteczniejsi. O ile nam się uda. No i będziemy mogli z pełnym przekonaniem podać dłoń Stalinowi, Hitlerowi, Bokassie i innym wielkim tego świata.
Fakt, lepiej by dżihadyści to zrobili, a my w imię WYSOKIEJ CYWILIZACJI godnie zginiemy, najlepiej z książką w dłoni. No, bo jak to tak bronić własnych granic, własnego bezpieczeństwa i własnego życia? To jest barbarzyńskie!!!
 
Last edited:
Wszystko ma swoje granice, nawet jeden z najbardziej pacyfistycznych ludzi oraz zarazem najinteligentniejszych ubiegłego wieku stwierdził, że przychodzi taki moment, że trzeba się bronić i zabijać.

"Zorganizowanej sile można przeciwstawić jedynie zorganizowaną siłę. Niezależnie od tego, jak bardzo bym tego żałował, nie ma innego wyjścia."
Albert Einstein

Każdy kręci sam sobie pętelkę wokół swojej szyi. A jeżeli dzięki temu małemu wojującemu ekstremum będą ginąc niewinni, to w końcu mówi się "dosyć". I ekstremum zostanie zmasakrowane wraz z innymi niewinnymi z tej drugiej strony barykady.
 
Zapewne brzmiało to sensownie, dopóki kochane procenty nie wyparowały z krwiobiegu. Nie chce mi się wdawać w kolejną dyskusję odsłonę dyskusji pt. "Islam jest zły!" "Nie, nie jest!", niemniej powyższy cytat to, z całym szacunkiem ale, jakiś totalny kosmos. To znaczy Twoim argumentem na ucinanie głów przez islamskich radykałów jest: "Ale przecież tam mieszka Franek, który ukradł kiedyś z kiosku pornosa, a po drugiej stronie ulicy Zdzichu, który rozwalił cegłówką witrynę sklepową"? Co ma procent osób, które popełniły "czyny sprzeczne z prawem" (dostały mandat?) do ucinania łbów, Breivika i (lol) Kaczyńskiego?

Nie jestem w stanie dyskutować z kimś, kto nie chciał lub nie potrafił (obstawiam to pierwsze) przyjąć do wiadomości tego co chciałem napisać.

Chodziło mi o to:
Cały ten raban (i to nie pierwszy na tym forum) o islamistów jest taki jakiś wybiórczy. Naszych - tzn. białych lub chrześcijańskich lub najogólniej cywilizowanych "demonów zbrodni" nie raczymy zauważać. Ich "demony" bardzo nas rajcują. Może jak już tak walczymy - to walczmy z nimi wszystkimi? Z bandziorami i mordercami, nie dzieląc ich na białych, czarnych, chrześcijan, islamistów, fanów jogurtu o smaku śledziowym itp.

---------- Zaktualizowano 23:29 ----------

Fakt, lepiej by dżihadyści to zrobili, a my w imię WYSOKIEJ CYWILIZACJI godnie zginiemy, najlepiej z książką w dłoni. No, bo jak to tak bronić własnych granic, własnego bezpieczeństwa i własnego życia? To jest barbarzyńskie!!!

Czyli co? Hej ho! Hej Ho! Zostać takim samym barbarzyńcą by się szło? Gdy odpowiemy barbarzyństwem na barbarzyństwo to ICH następne akcje jakbyśmy dali radę legitymizować - w końcu według tej linii logiki każdy ma prawo odpowiedzieć dziko na barbarzyństwo.
Moim zdaniem byłby to błąd.

Należy na zimno, w zgodzie z prawem takich morderców i bandziorów łapać, sądzić i karać. Wyginiemy wtedy, gdy będziemy słabi (moralnie także), barbarzyństwo nie ma nic do rzeczy.

Dodatkowo taki styl myślenia jako żywo prowadzi do takich kwiatków: ON zgwałcił (lub zamordował) mi siostrę - to pójdę i zgwałcę (lub zamorduję) JEGO - być może Bogu ducha winną - siostrę. Prawda jakie uczciwe i zgodne z kodeksem Hammurabiego?
 
Kodeks Hammurabiego powinien znaleźć zastosowanie w niektórych przypadkach, i to na naszym polskim podwórku. Jak czytam coś takiego, to mam ochotę udusić sku.... . I grozi mu tylko 10 lat, i to jak mu udowodnią.

[video]http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/19-latek-podejrzany-o-pobicie-dwulatka-uslyszal-zarzut,516375.html[/video]
 
Dodatkowo taki styl myślenia jako żywo prowadzi do takich kwiatków: ON zgwałcił (lub zamordował) mi siostrę - to pójdę i zgwałcę (lub zamorduję) JEGO - być może Bogu ducha winną - siostrę. Prawda jakie uczciwe i zgodne z kodeksem Hammurabiego?

Nie jego siostrę. Jego samego. Ktoś, kto dokonuje gwałtu, kto katuje noworodki, kto jest pedofilem czy ktoś kto ucina komuś innemu głowę w imię swojej religii jest potworem, czymś gorszym niż zwierzę i podchodzenie do kogoś takiego jak do człowieka jest błędem. Mówię oczywiście już o skrajnościach, gdzie dany "przypadek" zachowuje się w sposób przekraczający wszelkie normy człowieczeństwa. I tak, nie miałbym nic przeciwko, gdyby ktoś taki był rozstrzeliwany, wieszany czy łamany kołem. Ale hej, to tylko ja i moje zdanie.
 
Należy na zimno, w zgodzie z prawem takich morderców i bandziorów łapać, sądzić i karać.
Oni za jednym zamachem zabiją kilka tysięcy niewinnych ludzi, a my z wielkim trudem i mozołem osądzimy kilku mało ważnych terrorystów i na dodatek będziemy ich utrzymywać.
 
Nie jestem w stanie dyskutować z kimś, kto nie chciał lub nie potrafił (obstawiam to pierwsze) przyjąć do wiadomości tego co chciałem napisać.

Chodziło mi o to:
Cały ten raban (i to nie pierwszy na tym forum) o islamistów jest taki jakiś wybiórczy. Naszych - tzn. białych lub chrześcijańskich lub najogólniej cywilizowanych "demonów zbrodni" nie raczymy zauważać. Ich "demony" bardzo nas rajcują. Może jak już tak walczymy - to walczmy z nimi wszystkimi? Z bandziorami i mordercami, nie dzieląc ich na białych, czarnych, chrześcijan, islamistów, fanów jogurtu o smaku śledziowym itp.
Nie muszę przyjmować do wiadomości czegoś, co wiem, bo wiem, co chciałeś napisać, natomiast komentowałem to, co napisałeś. Tak więc po raz kolejny: co mają badania nt. popełniania czynów sprzecznych z prawem do podrzynania gardeł przez dżihadystów? To oczywiście pytanie retoryczne, bo nie mają absolutnie nic. "Czyn sprzeczny z prawem" można popełnić świadomie, jak również ze zwyczajnej głupoty tudzież ignorancji (która jak wiadomo noce) - zbrodnie popełniane przez fundamentalistów muzułmańskich są inspirowane, no cóż, fundamentalizmem. Chcąc udowodnić, że nieproporcjonalnie traktujemy [my, w sensie nie-islamiści] zbrodnie popełniane przez islamistów, świadomie bądź nie posunąłeś się do granic apologii. Jest to o tyle znamienne i niszczące dla tej dyskusji, a jednocześnie budujące w kontekście jej jałowości, że stwarza wrażenie, iż szeroko rozumiani obrońcy islamu z tego tematu propagują niepisany pogląd, w myśl którego każdy biały nie-muzułmanin (a już zwłaszcza katolik) powinien najpierw wstydzić się za siebie, zanim w ogóle ŚMIE oceniać terrorystów islamskich - i mówię to jako osoba, którą drażnią zarówno apologeci islamu, co obrońcy tradycji i optymalnego modelu rodziny. Przypomnijmy też, co ważne, że odnosiłeś się nie do stosunku do muzułmanów jako takich, a więc nie porównywałeś przestępczości wśród osób tego wyznania do reszty świata (co miałoby jeszcze jakiś sens), tylko konkretnie odnosiłeś się do dżihadtstów.
 
Nie jego siostrę. Jego samego. Ktoś, kto dokonuje gwałtu, kto katuje noworodki, kto jest pedofilem czy ktoś kto ucina komuś innemu głowę w imię swojej religii jest potworem, czymś gorszym niż zwierzę i podchodzenie do kogoś takiego jak do człowieka jest błędem. Mówię oczywiście już o skrajnościach, gdzie dany "przypadek" zachowuje się w sposób przekraczający wszelkie normy człowieczeństwa. I tak, nie miałbym nic przeciwko, gdyby ktoś taki był rozstrzeliwany, wieszany czy łamany kołem. Ale hej, to tylko ja i moje zdanie.

Czyli jak rozumiem uważasz za słuszne by było tak:
Jakiś/aś Pan/Panna oskarży mnie o gwałt, zabójstwo, jedzenie lodów o smaku cebulowym. Ty i Twoi koledzy zgwałcicie/zabijecie/zjecie w cebuli mnie w ramach odwetu.
Następnie Pan/Panna się namyśli i stwierdzi: E, to chyba nie był Światek, to był Nejm.
Boskie.

Dodatkowo, odnosimy się do muzułmanów/murzynów/żydów/inuitów poprzez pryzmat tego co robią wybrane pod względem brutalności zachowań osobniki tych narodów. I chcemy karać innych ludzi za czyny tych osobników.
Weźmy rosjan bo to: biali, chrześcijanie, w przeważającej większości monogamiści, którzy równouprawnienie płci deklarowali od dość dawna i nadal deklarują.
A obecnie, pod przykrywką bratniej pomocy masakrują cywili i zestrzeliwują cywilne samoloty.
Rozumiem, że gdy robią to ukraińcom, którzy mają w Polsce złe konotacje - to wsio OK? Prawilna?
I jakoś nikt na tym forum nie trąbi o tym, że to tacy sami barbarzyńcy jak ci z państwa islamskiego.
Jakoś mi się nie wydaje by człowiek śmiertelnie ranny od pocisku z grada i umierający kilka godzin cierpiał mniej niż ten zaszlachtowany przez islamistów.
Jednym słowem - za karę za to, że jakiś barbarzyński rosjanin zabił cywilów (być może i takich polskiego pochodzenia) we wschodniej Ukrainie - zabijmy paru rosjan w Polsce, bo do tego konkretnego bandziora akurat nie mamy dostępu? Najłatwiej byłoby jakąś babcię i kilkoro dzieci, nieprawdaż?
Jak oni potem to samo zrobią jakimś naszym rodakom u siebie to będzie wporzo?

Dalej uważasz, że polityka odwetu opartego na emocjach to słuszna droga cywilizacji ludzkiej?
Bo ja bym wolał by karać jedynie winnych. A tych co mają taką samą narodowość/religię/upodobania seksualne i pypcie w tych samych miejscach co bandziory to wolałbym nie karać za winy innych ludzi.

PS. Kulturalni i cywilizowani amerykanie puścili w niebyt dwa japońskie miasta za pomocą broni jądrowej. Ofiar było dziesiątki tysięcy. Wiele z nich zmarło w męczarniach. Amerykanie, Brytyjczycy i (tak, tak) Polacy zabili dziesiątki tysięcy ludzi bombardując dywanowo miasta w Niemczech.
W moim mniemaniu było to jakby gwałcenie siostry gwałciciela. Odwet. Militarnego sensu miało to bardzo mało.
Tylko, ze jak ginie 10 000 ludzi to nie robi to tak wielkiego wrażenia jak śmierć (podobnie okrutna zresztą) człowieka jednego.

---------- Zaktualizowano 12:26 ----------

Nie muszę przyjmować do wiadomości czegoś, co wiem, bo wiem, co chciałeś napisać, natomiast komentowałem to, co napisałeś.

Skomentowałeś fragment tego co napisałem. Dodatkowo dosyć mocno pozbawiając go kontekstu (była to odpowiedź na post kogoś, z kim polemizowałem a nie post osobny). Cóż - Twoje prawo, tylko nie wiem co mam Ci odpowiedzieć, bo nie bardzo widzę sens tłumaczenia się z czegoś, czego nawet nie miałem na myśli.

---------- Zaktualizowano 12:51 ----------

... zbrodnie popełniane przez fundamentalistów muzułmańskich są inspirowane, no cóż, fundamentalizmem...

Absolutnie się nie zgadzam. Zbrodnie te są popełniane w celu dorwania się do władzy przez cynicznym i amoralnych manipulatorów. Akurat ISIS z tą religią jest po drodze z przyczyn oczywistych. Fundamentalizm może być cechą dowolnej religii, jeśli jakaś grupa potrzebuje jej do uzyskania władzy nad społecznością. Widziałem nawet (choć to trudne do uwierzenia) fundamentalistyczny buddyzm. Religia z racji umocowania za pomoca jedynie WIARY, nie wymaga racjonalnych argumentów w celu uzasadniania własnych czynów. Wystarczają emocjonalne.

BTW - Z podobnym stylem propagandowym mamy do czynienia we wschodniej Ukrainie. Tyle, że tu nie wykorzystuje się religii lecz uprzedzenia narodowościowe. Jednakże cel jest taki sam.
 
Last edited:
Czyli jak rozumiem uważasz za słuszne by było tak:
Jakiś/aś Pan/Panna oskarży mnie o gwałt, zabójstwo, jedzenie lodów o smaku cebulowym. Ty i Twoi koledzy zgwałcicie/zabijecie/zjecie w cebuli mnie w ramach odwetu.
Następnie Pan/Panna się namyśli i stwierdzi: E, to chyba nie był Światek, to był Nejm.
Boskie..

Oczywiście że nie. Chodziło o wypadki, gdzie wina byłaby sprawcy udowodniona. Czy to gdy byłby złapany na gorącym uczynku, czy to gdyby zeznania świadków były wiarygodne, co potwierdziłoby szczegółowe śledztwo. Bo przy takich sprawach zeznania świadków i ich widzimisię (czyli "to jednak nie ten, tylko tamten) byłoby niewystarczające. Wiem że ogólnie dyskusja jest w dużej mierze o tych skrajnych islamskich ugrupowaniach terrorystycznych, ale nie do tego się odnosiłem, tylko do tego fragmentu jakoby "Należy na zimno, w zgodzie z prawem takich morderców i bandziorów łapać, sądzić i karać." Zgoda, ale dla tych wszystkich ekstremalnych przestępców, o których wspomniałem wyżej uważam, że jakiekolwiek prawne kary typu 25 lat pozbawienia wolności, czyli wyjście po 10 są śmieszne i żałosne. Zastrzyk też jest zbyt humanitarny.

Dodatkowo, odnosimy się do muzułmanów/murzynów/żydów/inuitów poprzez pryzmat tego co robią wybrane pod względem brutalności zachowań osobniki tych narodów. I chcemy karać innych ludzi za czyny tych osobników.

Nie wiem kto się tak do nich odnosi, ale nie ja. Nie uważam Niemców za Nazistów ze względu na historię, wszystkich Ukraińców za Banderowców czy wszystkich wyznawców Islamu za terrorystów. Nigdzie tego nie napisałem i dalece mi od takich poglądów.

Jednym słowem - za karę za to, że jakiś barbarzyński rosjanin zabił cywilów (być może i takich polskiego pochodzenia) we wschodniej Ukrainie - zabijmy paru rosjan w Polsce, bo do tego konkretnego bandziora akurat nie mamy dostępu? Najłatwiej byłoby jakąś babcię i kilkoro dzieci, nieprawdaż?.

Nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy. Być może stąd, że nie sprecyzowałem, że poprzez surowe i bezlitosne karanie takich potworów(gwałcicieli, pedofilów etc) mam na myśli karanie właśnie tych potworów, które dopuściły się zbrodni i zostało im to udowodnione a nie kogoś innego, bo akurat do niego mamy dostęp. Wydawało mi się to dość oczywiste.


Dalej uważasz, że polityka odwetu opartego na emocjach to słuszna droga cywilizacji ludzkiej?

Politykę odwetu oparta na emocjach wobec ludzi popełniających najgorsze możliwe zbrodnie, które nieraz trudno sobie wyobrazić (zabicie rodziny, poćwiartowanie jej i zjedzenia na ten przykład) tak, uważam za słuszną.

Bo ja bym wolał by karać jedynie winnych. A tych co mają taką samą narodowość/religię/upodobania seksualne i pypcie w tych samych miejscach co bandziory to wolałbym nie karać za winy innych ludzi

Tu się zgadzam jak najbardziej. Być może wcześniejszy fragment to błędny wniosek poprzez moje niedoprecyzowanie. Wyjaśniłem wyżej.
 
Last edited:
Status
Not open for further replies.
Top Bottom