Zmienić nazwę czarnego koloru! W końcu "czarny" to obraźliwe słowo! Albo nie, najlepiej będzie zlikwidować czarny kolor i wprowadzić jakiś inny, najlepiej bezbarwny, albo kolor tęczy.
I was reading a book (about interjections, oddly enough) yesterday which included the phrase “In these days of political correctness…” talking about no longer making jokes that denigrated people for their culture or for the colour of their skin. And I thought, “That’s not actually anything to do with ‘political correctness’. That’s just treating other people with respect.”
Which made me oddly happy. I started imagining a world in which we replaced the phrase “politically correct” wherever we could with “treating other people with respect”, and it made me smile. You should try it. It’s peculiarly enlightening.
I know what you’re thinking now. You’re thinking “Oh my god, that’s treating other people with respect gone mad!”
http://wolnemedia.net/ekologia/przegrana-integracji-w-zachodnich-szkolach/Raport napisany został 11 lat temu. Możemy przypuszczać, że od tego czasu sytuacja w szkołach francuskich tylko się pogorszyła. Wyszły z nich setki tysięcy muzułmańskich chłopców przekonanych, że to nie oni mają się dostosować do reguł społeczeństwa, ale społeczeństwo powinno się dopasować do ich zasad; przekonanych, że bezkarnie mogą ograniczać wolność innych i wymuszać na nich dyktowane religią zachowania, że państwo jest bezsilne w obliczu zdecydowanego działania naruszającego jego wartości.
Może np. zboczniakiemDo tego jest nietolerancyjnym grzybem
Wytłumaczy mi ktoś dlaczego w Państwie Polskim ten sukces jest tak obrażany i pogardliwie oceniany przez internautów?
Oczywiście, że nie na ślepo. Wierzysz, że podczas wojny jakieś konwencje humanitarne kogokolwiek obchodzą? Serio? Wojna ma na celu jedno, rozprawienie się z przeciwnikiem. Te matki i dzieci, które giną są na rękę. Bo jeżeli wytępisz kobiety i dzieci to nie będzie miał kto rodzić oraz budować przyszłości. Dlatego mężczyźni zawsze walczyli a kobiety i dzieci się ukrywało i broniło. Do tego po wojnie już nikt nie będzie nikogo ciągał po sądach o np. stracony dom, utratę mienia itp.itd. Opłaca się zabić, bo zabici już nie mają nic do powiedzenia. Tak było, jest i będzie. Jedyne co można zrobić to:[...]Tyle, że mi sie wierzyć nie chce, że wojacy nie widzą do kogo strzelają. No bo jak, na ślepo działają? I tu podupada moja wiara w ludzi. [...]
"Zorganizowanej sile można przeciwstawić jedynie zorganizowaną siłę. Niezależnie od tego, jak bardzo bym tego żałował, nie ma innego wyjścia."
Albert Einstein
Proste - film jest przeciwieństwem "łopatologii". Jest bardzo wycofany, nieinwazyjny. Tło zarysowane niewyraźnie, dialogi oszczędne, zresztą ogólnie jest ich mało. Dużo zależy od indywidualnej interpretacji. Dlatego niektórzy, przyzwyczajeni do bardziej dosłownych dzieł, zależnie od swoich poglądów i uprzedzeń widzą w "Idzie" treści "anty" - albo antypolskie, albo antysemickie.A le ja z innego powodu. Idzie o Idę. Wytłumaczy mi ktoś dlaczego w Państwie Polskim ten sukces jest tak obrażany i pogardliwie oceniany przez internautów? Osso chozi? Ja jeszcze filmu nie widziałem, ale fabułę z grubsza poznałem... I co, znowu politykę i żydów się do tego dokleja? Nie ogarniam jak mój kot kuwety.
ile można, serio
Nowa ustawa przewiduje także, że prawo państwowe ma stać ponad prawem religijnym, czyli prawem szariatu. Zawsze i we wszystkich okolicznościach.
Szkoda tylko, że radykalny islamizm przeważnie kwitnie nie w meczetach, tylko w internecie... jak popatrzeć na życiorysy europejskio-muzułmańskich fanatyków (i fanatyczek), to najczęściej mamy ograniczony kontakt z meczetami (ba, czasem wręcz wzajemne odrzucenie). Jakimś rozwiązaniem jest bliższa współpraca organów państwowych (policja itd.) z imamami (ale oparta na wzajemnym zaufaniu), w celu "przyuważania" takich groźnych jednostek.Nareszcie jakiś kraj europejski potrafi trzeźwo działać a nie dać się ponieść jakiejś poprawnie politycznej paplaninie...
Ciekawe, kiedy Polacy doczekają egzekwowania takiej zasady u siebie...Nowa ustawa przewiduje także, że prawo państwowe ma stać ponad prawem religijnym (...). Zawsze i we wszystkich okolicznościach.
Ciekawe, kiedy Polacy doczekają egzekwowania takiej zasady u siebie...
(to o konwencji antyprzemocowej)."W kuluarach mówiło się, że aby nie drażnić kleru i nie stawiać Prezydenta przed koniecznością podpisania Konwencji, przetrzyma się ja w Senacie pod pretekstem wątpliwości do wyborów, do maja...i tak się stało"