Sens życia, filozofia, polityka, gospodarka

+
Status
Not open for further replies.
A jeśli akurat chodzi o atakowanie kogokolwiek to widzę, że Ty wiedziesz w tym prym, więc bądź tak uprzejmy i nie zgrywaj teraz biednego i zaszczutego wojownika o wolność słowa.
Jeden przykład w którym kogoś atakuję.

A tak przy okazji, bo ten post jakoś mi umknął:
A słyszałeś kiedyś o polskich tatarach?
A polscy Tatarowie nie są Europejczykami? Wypowiedź do której się odnosiłeś:
Prawda jest taka, że muzułmanie NIGDY nie zintegrują się z Europejczykami, bo tego nie chcą i nie pozwala im na to ich religia.
Miałem tutaj na myśli Arabów. Tatarowie są w Polsce od wieków, poza tym jest ich zaledwie garstka.
 
Jeden przykład w którym kogoś atakuję.
Aktualnie- choćby i muzułmanów, imigrantów. To, że atakujesz ludzi którzy nie są na forum, nie zmienia faktu.
Miałem tutaj na myśli Arabów. Taarowie są w Polsce od wieków, poza tym jest ich zaledwie garstka.
Ale są muzułmanami. Też kiedyś nie byli Polakami, tylko uchodźcami. Zachowali swoją religie i tradycję. Ich przodkowie walczyli i ginęli w obronie Polski. I są przykładem na w pełni udaną integrację. A jedyne czego aktualnie chcą, to tego, żeby jakieś matoły nie pisali im obraźliwych haseł na meczetach, co jak widać nie jest takie proste w tym kraju. Bo w końcu są muzułmanami i trzeba wrzucić ich do jednego worka z radykałami z ISIS.
 
Aktualnie- choćby i muzułmanów, imigrantów.
W jaki sposób ich obrażam? W taki, że piszę co myślę na ten temat? Wyzywam ich od terrorystów, brudasów, kozoj%$ców i innych takich? Chyba nie trzeba zgadzać się z całym światem, by przypadkiem kogoś nie urazić?

A jedyne czego aktualnie chcą, to tego, żeby jakieś matoły nie pisali im obraźliwych haseł na meczetach, co jak widać nie jest takie proste w tym kraju.
A jeszcze sam pisałeś o obrażaniu. Pamiętaj, to, że atakujesz ludzi nieobecnych na forum nie zmienia faktu.
 
A jeszcze sam pisałeś o obrażaniu. Pamiętaj, to, że atakujesz ludzi nieobecnych na forum nie zmienia faktu.
Ja nie twierdziłem, że nikogo nie obrażam i wybacz, ale ludzi wykorzystujących symbol Polski Walczącej do dewastowania meczetów i cmentarzy polskich Tatarów, którzy walczyli i ginęli za naszą wolność, tylko dlatego, że ich religia nie jest zgodna z powszechnym wyobrażeniem Polaka, chętnie nazwałbym gorszymi określeniami niż "matoł"

W jaki sposób ich obrażam? W taki, że piszę co myślę na ten temat? Wyzywam ich od terrorystów, brudasów, kozoj%$ców i innych takich? Chyba nie trzeba zgadzać się z całym światem, by przypadkiem kogoś nie urazić?
Bo wrzucasz wszystkich do jednego worka jak leci, uważasz, że jedna cecha (np religia, czy też orientacja seksualna) definiuje człowieka, a jest to troszeczkę bardziej skomplikowane
 
Last edited:
Pomyślałem że można by podyskutować o poprawności politycznej, wolności słowa i czy powinna ona mieć granice.

Link z wypowiedzią Anne Rice (dla niewtajemniczonych, to ta od "Wywiadu z Wampirem"). Przytacza ona m.in. następująco brzmiącą wypowiedź, jako przykład niemile widzianej (nie wiem, czy zabronionej) na uniwersytecie "mikroagresji", uważanejj za "akt werbalnej przemocy":

Uważam, że najlepiej wykwalifikowana osoba powinna dostać pracę.

Tu z kolei starszy wpis Neila Gaimana o tym, dlaczego należy bronić wolności wypowiedzi, nawet w przypadku, gdy inkryminowana wypowiedź nam samym wydaje się niewłaściwa, a nawet obrzydliwa (tu, z tego co rozumiem, na przykładzie mangi zahaczającej o seksualność nieletnich, mogącej być uznaną za pedofilską).

Oba teksty są po angielsku,ten drugi zawiera jednak odnośnik do ważnej informacji na temat decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Otóż stwierdza ona, że ingerencja w wolność słowa była "konieczna w demokratycznym społeczeństwie", w celu zagwarantowania praw innych do obrony przed obrazą ich uczuć religijnych.

Jakie jest Wasze zdanie? Czy obrona przed obrazą uczuć religijnych, a także innego rodzaju, jest w ogóle potrzebna w demokratycznym społeczeństwie?
Ja uważam, że nie.

Gdzie powinny przebiegać granice wolności słowa? Osobiście uważam, że jedyną regulacją prawną ingerującą w nią, powinna być możliwość procesu o zniesławienie, na wniosek poszkodowanego, w przypadku gdy ktoś podaje nieprawdziwe, bądź poufne informacje na czyjś temat.
 
Last edited:
Grrr.... Jak oglądałem dzisiaj "Wiadomości" oraz "Wydarzenia" to nóż mi się w kieszeni otwierał. Oczywiście chodzi o hordy imigrantów, którzy zalali Grecję i Włochy. Ale to nie wszystko, najlepsze było gdy skarżyli się jak im tu jest źle, jak się ich traktuje... Chyba myśleli, że od razy po przekroczeniu Europy dostaną dom, samochód i iPhone'a 6. A ja mam jedną, prostą radę: nie podoba się? To wracajcie tam skąd przyszliście. Do końca roku do samych Niemiec ma napłynąć 800 tys. imigrantów. W kolejnych latach będzie tego jeszcze więcej. Jak myślicie? Jaka czeka nas przyszłość?

Przypomnę, że wielu Polakom na wyspach też się wydawało, że jak pojadą do UK to każdy będzie jeździć Volvo. A teraz wielkie protesty, bo ich "Dyskryminują" podobnie sprawa się ma z imigracją Polską w USA. Wszyscy non-stop narzekają na pompowanie obcego kapitału, ale gdy przychodzi do wypłaty to obcy kapitał im pasuje prawda? Jeśli chcesz jeden z drugim wspierać Polski kapitał to idź w Autosanie pracować za Polską pensję w Polskich warunkach. Jednak nie latają milionami do Irlandii i żaden nie spyta czy to się komuś podoba. Więc nie oczekujcie tego samego od Syryjczyków, którzy chcą żyć jak ludzie jak ja nie lubię tych prawicowych bredni.
 
Przypomnę, że wielu Polakom na wyspach też się wydawało, że jak pojadą do UK to każdy będzie jeździć Volvo. A teraz wielkie protesty, bo ich "Dyskryminują" podobnie sprawa się ma z imigracją Polską w USA.
Tyle, że Polacy jadą tam pracować i co najważniejsze zostają tam na stałe, tam płacą składki i wychowują dzieci. A że niektórzy część pieniędzy wysyłają do rodziny w Polsce? Cóż, zarobili je uczciwie, więc mają do tego prawo. Polacy nie wparowali tysiącami do UK, nie zablokowali lotnisk, tylko szukali uczciwej pracy. Prawo do protestów ma każdy, jeśli uważają, że się ich dyskryminuje (już wczoraj pisałem o antypolskiej propagandzie na Wyspach, w której bierze udział nawet Cameron, nie widząc przy okazji, że Wielka Brytania wypłaca coraz większe zasiłki, coraz liczniejszym rodzinom muzułmańskim) i ocenia niesprawiedliwie. A wiesz ilu Polaków wczoraj strajkowało? 30.

Więc nie oczekujcie tego samego od Syryjczyków, którzy chcą żyć jak ludzie jak ja nie lubię tych prawicowych bredni.
Ach i wreszcie doszliśmy do sedna: jako zdeklarowany, gorliwy lewicowiec koniecznie chcesz nawrócić głos rozsądku na jedyną, słuszną wg ciebie wiarę. I to kompletnie w pozbawiony szacunku i klasy sposób. Równie dobrze mógłbym nazwać to co ty piszesz lewackimi bredniami i czerwonym bełkotem. Który raz kolei na tym forum z Polaków robi się najgorszych złodziei, pijaków, oszustów? Nic dziwnego, że jest jak jest skoro Polacy nie mają szacunku do samych siebie. Ale zauważyłem, że jest to charakterystyczna rzecz dla ludzi o lewicowych poglądach. Jak to powiedział jeden z najwybitniejszych Polaków: "Naród wspaniały, tylko ludzie k%$wy".

Sprecyzuj, czym ta kultura i styl życia, według Ciebie, są? Na jakich wartościach i zasadach się opierają?
Serio? Kurczę, dlaczego ja mam wszystko wszystkim objaśniać? Czemu ja nie dopytuję się o każde najbłahsze g#wno, pragnąc by oponent w końcu się zapętlił i wtedy mógłbym mu założyć soczysto-logicznego combosa? Jesteś taka oczytana, a tego nie wiesz? Ale proszę odpowiem ci, doszukuj się ciemnoty, głupoty, braku źródeł.
Współcześnie kultura zachodnia opiera się na powszechnej wolności oraz demokracji. U jej podłoża leży chrześcijaństwo czy wam się to podoba, czy te nie, które w Europie jest obecne od niemal dwóch tysięcy lat a w Polsce od ponad tysiąca. Zresztą chrzest to był dla wielu krajów symbol dołączenia do cywilizacji zachodniej, tak jak współcześnie jest to wejście do Unii Europejskiej oraz NATO. Obecnie Stary Kontynent się laicyzuje, ale jednak jego fundamenty to właśnie chrześcijaństwo, ponieważ te państwa, które do dzisiaj istnieją powstały i wzrosły w siłę właśnie przy asyście Rzymu, który z wiekiem zyskiwał na znaczeniu.
A na jakich wartościach i zasadach opiera się styl życia? To jest zależne m.in. od kultury właśnie. Inaczej było np. w Sparcie, gdzie kultywowano siłę i niepełnosprawne dzieci porzucano w górach, inaczej w feudalnej Japonii, a inaczej to wyglądało to u Azteków. Krótko mówiąc: kultura rodzi się z wielu czynników jakimi są wierzenia, legendy, filozofie. Gdzie indziej na świecie poligamia nie jest niczym złym, tak samo jak kanibalizm, co dla nas wychowanych w kulturze europejskiej może być szokujące. Wystarczy zwiedzić kawałek świata by przekonać się, że istnieje ogrom kultur, gdzie tempo życia i jego styl, totalnie różnią się od naszego. I teraz dochodzimy do sedna, otóż Syryjczycy i inni imigranci przybywający z terenów Bliskiego Wschodu czy Północnej Afryki pochodzą z innego kręgu kulturowego, a nasz może im się nie spodobać. Mało było już takich sytuacji? Kilka miesięcy temu jakieś muzułmanki pobiły opalającą się bikini Francuzkę. Jest to jeden z wielu przykładów zderzenia się kultur właśnie. Dla nich zachodnia swoboda, porzucenie tradycji czy rodziny na rzecz jakichś pustych wartości jak kariera, ciągłe imprezowanie, przełamywanie wszelkich tabu, może być obraźliwe (a przecież nie są u siebie), więc dochodzi wtedy do różnych stopni eskalacji przemocy, nie tylko z jednej, ale i z drugiej strony.
Tutaj macie mapkę:

To co jest na granatowo można nazwać kulturą zachodnią, więc sami widzicie jakie bzdury pisał wczoraj kolega @Swiatek:
Masz rację. Norwegowie powinni wypieprzyć wszystkich polaków ze swojego kraju.
Kultura i styl życia zasadniczo różne. Na dodatek dla nich jesteśmy złodziejami i/lub pracoholikami co im się źle kojarzy.
Mam nadzieję, że wypowiedziałem się wystarczająco obszernie byś mogła znaleźć tam tyle niedorzeczności, które uczynią mnie totalnie niewiarygodną oraz niewartą poświęcenia czasu jednostką.
 
Last edited:
U jej podłoża leży chrześcijaństwo czy wam się to podoba, czy te nie, które w Europie jest obecne od niemal dwóch tysięcy lat a w Polsce od ponad tysiąca
Pozwoliłam sobie zatem wykonać kwerendę w Biblii (która jest przez chrześcijan uważana za na świętą i natchnioną przez Boga) pod kątem tematu miłości bliźniego i pomocy innym, wyniki poniżej:
Łukasza 10:25-37 - opowieść o Samarytaninie

Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego.(Mt 22:39 BW)

Albowiem łaknąłem, a nie daliście mi jeść, pragnąłem, a nie daliście mi pić. (43) Byłem przychodniem, a nie przyjęliście mnie, nagim, a nie przyodzialiście mnie, chorym i w więzieniu i nie odwiedziliście mnie. (44) Wtedy i oni mu odpowiedzą, mówiąc: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym albo pragnącym, albo przychodniem, albo nagim, albo chorym, albo w więzieniu i nie usłużyliśmy ci? (45) Wtedy im odpowie tymi słowy: Zaprawdę powiadam wam, czegokolwiek nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, i mnie nie uczyniliście.(Mt 25:43-45 BW)

43 „Słyszeliście, że powiedziano: ‚Masz miłować swego bliźniego+ i nienawidzić swego nieprzyjaciela’.+ 44 Ja jednak wam mówię: Miłujcie swych nieprzyjaciół+ i módlcie się za tych, którzy was prześladują,+ 45 żebyście się okazali synami waszego Ojca, który jest w niebiosach,+ ponieważ on sprawia, że jego słońce wschodzi nad niegodziwymi i dobrymi, on też sprawia, że deszcz pada na prawych i nieprawych. (Mt 5:43-45 NW}

(11) Umiłowani, jeśli Bóg nas tak umiłował, to i my mamy obowiązek miłować się wzajemnie
(19) My zaś miłujemy, ponieważ on pierwszy nas umiłował. (20) Jeżeli ktoś twierdzi: "Miłuję Boga", a jednak nienawidzi swego brata, to jest kłamcą. Bo kto nie miłuje swego brata, którego widział, nie może miłować Boga, którego nie widział. (21) A mamy od niego to przykazanie, że kto miłuje Boga, Powinien miłować również swego brata. (1 Jn 4:11 NW)

(17) Nikomu nie odpłacajcie złem za złe; przeciwnie, wszystkim ludziom dobrze czyńcie. (18) Dokładajcie wszelkich starań, aby, o ile to od was zależy, z wszystkimi żyć w zgodzie. (19) Najmilsi, nie dopuszczajcie się żadnej zemsty; niech Bóg sam okaże swoje zagniewanie zgodnie z tym, co napisane: Do Mnie należy dokonywanie pomsty, Ja będę udzielal zapłaty – mówi Pan. (20) Jeżeli nieprzyjaciel twój jest głodny, daj mu jeść; jeżeli jest spragniony, daj mu pić. Postępując w ten sposób będziesz gromadził rozżarzone węgle [skruchy] na głowie twego nieprzyjaciela. (21) Nie daj się pokonać złu, lecz sam dobrem zwyciężaj zło. (Rz 12:17-21 BWP)

35 Wręcz przeciwnie, wciąż miłujcie swych nieprzyjaciół i czyńcie dobrze, i pożyczajcie+ bez odsetek, niczego się w zamian nie spodziewając, a wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego,+ gdyż on jest życzliwy+ dla niewdzięcznych i niegodziwych. 36 Stawajcie się miłosierni, tak jak wasz Ojciec jest miłosierny. (Łk 6:35,36 NW)

11 Bo to jest wieść, którą słyszeliście od początku,+ że powinniśmy jedni drugich miłować; (1Jn 3:11)

(12) Przeto jako wybrańcy Boga, święci i umiłowani, obleczcie się w tkliwe miłosierdzie, dobroć, pokorę, łagodność i cierpliwość, (13) znosząc jedni drugich i wybaczając sobie wzajemnie, jeśliby ktoś zawinił przeciwko wam. Jak Pan darował wam, tak i wy innym darujcie. (14) A ponad wszystko kierujcie się miłością, która jest spójnią (wszelkich) cnót kol (3:12-14 BP)

34 Daję wam nowe przykazanie, żebyście się wzajemnie miłowali; tak jak ja was umiłowałem,+ żebyście wy też miłowali się wzajemnie.+ 35 Po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli będzie wśród was miłość”. (Jn 13:34, 35 NW)

Osiadły przybysz, który przebywa u was jako przybysz, ma się stać dla was jak wasz rodowity mieszkaniec; i masz go miłować jak samego siebie, byliście bowiem osiadłymi przybyszami w ziemi egipskiej (Kapł 19:34 NW)

12 „Dlatego wszystko, co chcecie, żeby ludzie wam czynili,+ wy też im podobnie czyńcie; takie w istocie jest znaczenie Prawa i Proroków. (Mt 7:12 NW)

Jednym słowem, odwołanie się do chrześcijańskich korzeni Europy powinno skutkować jak najdalej idącą pomocą dla uchodźców. Bez względu na ich (domniemane, czy nie) złe intencje. QED
 
@sebogothic
Który raz kolei na tym forum z Polaków robi się najgorszych złodziei, pijaków, oszustów?
Chodziło bardziej o proste pokazanie jak uogólnianie wszystkich ludzi na podstawie stereotypów na temat ich narodowości, religi czy też przekonań, jest nie na miejscu. Bo jak widać bardzo się obruszasz, gdy ktoś coś takiego stosuje w przypadku Polaków (przytaczane przez Ciebie kilkukrotnie anty-polskie nastroje na wyspach), ale równocześnie nie przeszkadza Ci to robić dokładnie tego samego w stosunku do muzułmanów.

Co do kultury zachodniej, zgodzę się, że w dużym uogólnieniu możemy mówić o takim zjawisku. Problemem jest fakt, że wenątrz kultury zachodniej, jest również wiele różnych kultur krajowych- tak jak ogólne podejście do życia Norwegów, różni się od ogólnego podejścia do życia Włochów. W takim przypadku też można powiedzieć o zderzeniu się ze sobą dwóch odmiennych kultur. Z tym tylko, że kultura krajowa również jest mocno umowna, bo na samym końcu jest jednostka, która niekoniecznie musi wpisywać się w ogólne ramy swojej narodowości tj. większość ludzi w Polsce deklaruje się jako katolicy, ja katolikiem nie jestem, mimo, że jestem Polakiem.
Chrześcijaństwo jest jednym z fundamentów tej "kultury zachodu", w ten sam sposób w jaki jednym z fundamentów chrześcijaństwa jest pogaństwo- wystarczy popatrzeć na nasze świętą, czy też zwyczaje religijne, żeby zobaczyć, że bardzo duża część z nich swoje korzenie ma we wczesno słowiańskich zwyczajach i obrzędach. Ta kultura zachodu tworzyła się przez wiele różnych czynników, gdzie jednym z nich było właśnie przenikanie się wzajemne ludzi z innych rejonów świata o różnych poglądach i zwyczajach. Kultura zachodu to dla mnie właśnie kultura otwarcia się na coś co obce, próba zrozumienia i zaakceptowania tego i nie ma nic wspólnego z ksenofobią.
 
Tyle, że Polacy jadą tam pracować i co najważniejsze zostają tam na stałe, tam płacą składki i wychowują dzieci. A że niektórzy część pieniędzy wysyłają do rodziny w Polsce? Cóż, zarobili je uczciwie, więc mają do tego prawo. Polacy nie wparowali tysiącami do UK, nie zablokowali lotnisk, tylko szukali uczciwej pracy

Skąd wiesz czy uciekający do Europy Syryjczycy także nie przysłużą się jej dobru ciężką pracą? Według ciebie i takich jak ty ci wszyscy ludzie jadą do nas tylko w jednym celu gwałcić kobiety palić kościoły i urągać matce przenajświętszej. No chyba, że się mylę? Jest drobna różnica między nami za granicą a nimi u nas przyznaję my jedziemy się dorabiać oni uciekają przed głodem wojną i śmiercią. Nie jestem komunistą.
 
Last edited:
Huh, nawet różnej maści konserwatyści nie są na tyle naiwni, by pisać, że "Europa powstała z chrześcijańskiego ducha". Dla przykładu (skrajnego!) Bogusław Wolniewicz (ale w cytacie, który często w różnych słowach u różnych osób powtarza tę samą triadę):

Cywilizacja Zachodu powstała jako wielka synteza dziejowa trzech pierwiastków duchowych: żydowskiego monoteizmu, myśli greckiej i państwowości rzymskiej."

Bo nikt rozsądny nie uznaje, że czyste chrześcijaństwo okresu rzymskiego (jak to się sugeruje tutaj), które reprezentował Tertulian czy szeroko pojęta patrystyka, ma aktualnie cokolwiek wspólnego ze współczesnością.
 
Last edited:
Jeszcze słówko ode mnie
choroby przenoszone poprzez rasę
Odmienność postrzegana jako kara Boża
Chrześcijańskie korzenie Europy
to trzy największe moim zdaniem demagogie toczące nasz kontynent w ciągu wieków.
 
Bo wg. tego ostatniego to amerykanie powinni wyp...dalać z USA i oddać ten teren indianom.
Dyskutujesz z przeciwnikiem imigracji i przypominasz o grupie imigrantów, która odebrała rdzennej ludności jej własność i zmusiła ją do życia w rezerwatach. Ciekawa strategia. :p

Chrześcijańskie korzenie Europy
Tzn. uważasz, że Europa nie ma chrześcijańskich korzeni czy po prostu nie mają one dla Ciebie znaczenia?
 
Jednym słowem, odwołanie się do chrześcijańskich korzeni Europy powinno skutkować jak najdalej idącą pomocą dla uchodźców. Bez względu na ich (domniemane, czy nie) złe intencje.
Naturalnie, pod warunkiem, że oni uszanują naszą kulturę i styl życia. O tym piszę od samego początku... Nie jestem jakimś ksenofobem, ale wkurza mnie, gdy ktoś przyjeżdża jako gość i zaczyna się panoszyć, bo ktoś uraził go w jakiś sposób.

Chrześcijaństwo jest jednym z fundamentów tej "kultury zachodu", w ten sam sposób w jaki jednym z fundamentów chrześcijaństwa jest pogaństwo- wystarczy popatrzeć na nasze świętą, czy też zwyczaje religijne, żeby zobaczyć, że bardzo duża część z nich swoje korzenie ma we wczesno słowiańskich zwyczajach i obrzędach. Ta kultura zachodu tworzyła się przez wiele różnych czynników, gdzie jednym z nich było właśnie przenikanie się wzajemne ludzi z innych rejonów świata o różnych poglądach i zwyczajach.
To wiem, ale nie chciałem się zanadto rozpisywać, bo przecież sam podkreśliłem, że jest ono obecne w Europie od jakichś 2 tys. lat, a przecież dużo wcześniej, przez kilkadziesiąt tysięcy lat były inne wierzenia, które zostawiły swój ślad, nawet w chrześcijaństwie. Ograniczyłem się tylko do tego by podkreślić, że miało ono wpływ na powstanie ośrodków państwowych, które istnieją do dzisiaj i niejako spajało Europę.

Kultura zachodu to dla mnie właśnie kultura otwarcia się na coś co obce, próba zrozumienia i zaakceptowania tego i nie ma nic wspólnego z ksenofobią.
Nie jestem ksenofobem, ale multi-culti już odbija się czkawką we Francji.

Skąd wiesz czy uciekający do Europy Syryjczycy także nie przysłużą się jej dobru ciężką pracą?
Nie wiem, póki co widzę, że destabilizują sytuację w Europie, która i tak zmaga się ze swoimi problemami. Europa po trosze sama jest sobie wina, skoro kibicowała "arabskiej rewolucji", która niczego dobrego nie przyniosła.

Według ciebie i takich jak ty ci wszyscy ludzie jadą do nas tylko w jednym celu gwałcić kobiety palić kościoły i urągać matce przenajświętszej.
Zawsze twierdziłem, że wciskanie komuś czegoś czego nie powiedział jest najlepszym sposobem prowadzenia dyskusji.

Huh, nawet różnej maści konserwatyści nie są na tyle naiwni, by pisać, że "Europa powstała z chrześcijańskiego ducha".
A gdzie ja coś takiego napisałem? Patrz wyżej.

choroby przenoszone poprzez rasę
Odmienność postrzegana jako kara Boża
Chrześcijańskie korzenie Europy
to trzy największe moim zdaniem demagogie toczące nasz kontynent w ciągu wieków.
Pewnie te wszystkie postulaty wciskasz prawicowcom, żeby pokazać jakie z nich ciemniaki, tak jak mi wcisnąłeś w usta zdanie powyżej?
 
Nie zauważyłam w przywołanych cytatach takiego warunku.

Tutaj też nie?
34 Daję wam nowe przykazanie, żebyście się wzajemnie miłowali; tak jak ja was umiłowałem,+ żebyście wy też miłowali się wzajemnie.+ 35 Po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli będzie wśród was miłość”. (Jn 13:34, 35 NW)

Zresztą ja też tak potrafię, kilka cytatów z Koranu:

Sura 2:254 said:
O wy, którzy wierzycie, rozdawajcie z tego, w co was zaopatrzyliśmy, zanim nadejdzie dzień, kiedy nie będzie ani handlu, ani przyjaźni, ani wstawiennictwa. Niewierni są niesprawiedliwi!

Sura 4:18 said:
Nie ma jednak odpuszczenia dla tych, którzy popełniają złe czyny. A kiedy zastanie któregoś z nich śmierć, wtedy on mówi: "Ja się teraz nawracam." Nie ma też i dla tych, którzy umierają i są niewierni. Dla tych przygotowaliśmy karę bolesną.

Sura 23:117 said:
A kto wzywa, obok Boga, jakiegoś innego boga, nie mając na jego istnienie żadnego dowodu, ten musi zdać rachunek u swego Pana! Zaprawdę, niewierni nie będą szczęśliwi!

Sura 60:13 said:
O wy, którzy wierzycie! Nie bierzcie sobie za przyjaciół ludzi, na których Bóg jest zagniewany. Oni zwątpili w życie ostateczne, tak jak niewierni zwątpili w mieszkańców mogił.
 
Tutaj też nie?
Szczerze powiedziawszy to nie, nie widzę. Ogólnie chyba ciężko w naukach Chrystusa znaleźć moment w którym stawia warunki w których momentach mamy miłować bliźniego, a w których już nie. Poza tym przerzucanie się cytatami z pism świętych różnych religii jest bezcelowe, bo w każdej religii można znaleźć wiele dziwnych/przerażających/obrzydliwych fragmentów- tak samo w Biblii jak i w Koranie. Ale zazwyczaj jest to jakiś margines całości, a z drugiej strony miłość bliźniego swego było bezpodstawnym fundamentem wszystkich nauk Jezusa.

Nie jestem ksenofobem, ale multi-culti już odbija się czkawką we Francji.
Pamiętaj, że mutli-culti było też jedną z cech charakterystycznych dla złotej ery naszego kraju i jedną z jej przyczyn.
 
Last edited:
Gadać i teoretyzować sobie można, ale na szczeblu państwowym trzeba podejmować decyzje. W kwestii uchodźców my nic nie musimy. Możemy ich przyjąć tyle, na ile pozwala nasza dobra wola, dyktowana w dużej mierze obecnymi warunkami polityczno-gospodarczymi. Mnie osobiście argumenty "z dobrego serduszka" nie ruszają. Pragmatyzm natomiast nakazuje zachować ostrożność we wpuszczaniu do Europy mas zdesperowanych ludzi stanowiących część kompletnie obcej nam kultury. Z ~2 tys. muzułmańskich uchodźców, których przyjmiemy, problemu nie widzę, gdyż w tej liczbie nie będą oni mieli większego znaczenia dla stabilizacji w naszym kraju. Nie widzę jednak powodu, dla którego mielibyśmy przyjmować ich więcej. Tym bardziej, że przecież tuż pod nosem mamy Ukraińców, którzy też będą potrzebowali pomocy, a są nam mimo wszystko bliżsi, łatwiej będzie im się tutaj zaklimatyzować, komunikować z Polakami i znaleźć jakąś pracę. W ogóle warto zwrócić uwagę, że w obecnej sytuacji demograficznej, którą poniekąd będzie trzeba "leczyć" imigracją, Ukraińcy mogą być dla nas bardzo użyteczni. Łączy nas trudna historia, jak to sąsiadów, ale jestem przekonany, że zdecydowana większość Polaków będzie bardziej przychylnie nastawiona do Ukraińców niż do muzułmanów z Bliskiego Wschodu, przez co ewentualne tarcia na tle kulturowym powinny być mniejsze. Ponadto Ukraińcy będą szczęśliwi, że mogą mieć jakąś pracę i żyć w relatywnie bezpiecznym miejscu, a nasza gospodarka będzie szczęśliwa z powodu zastrzyku ludzi w wieku produkcyjnym.
 
Tzn. uważasz, że Europa nie ma chrześcijańskich korzeni czy po prostu nie mają one dla Ciebie znaczenia?

Europa nie ma Chrześcijańskich korzeni a jak je dziś nazywamy pogańskie. Starożytne ludy Europy od Greków po Wikingów nie były u swego zarania wyznawcami Chrystusa. Chrześcijańską historię z pewnością tradycje być może, ale korzenie na pewno nie.




Nie wiem, póki co widzę, że destabilizują sytuację w Europie, która i tak zmaga się ze swoimi problemami. Europa po trosze sama jest sobie wina, skoro kibicowała "arabskiej rewolucji", która niczego dobrego nie przyniosła.

Zatem uważasz, że przed przybyciem muzułmanów Europa była ostoją stabilności? Cudownie! Choć z "Arabską Wiosną" muszę ci przyznać racje nikt nie przewidział jej skutków. Teraz pora się z nimi zmierzyć
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom