Seria Red Dead

+
Znalazłem wreszcie chwilę czasu żeby dokończyć epilog i podtrzymuję to co pisałem wcześniej: mogliby to śmiało sprzedawać jako płatne rozszerzenie, ilość treści przytłacza i nawet tam gdzie niby nie sięga fabuła jest coś ciekawego do roboty. Czapki z głów.

Jak myślicie, co może oznaczać Meksyk na mapie gry? Da się tam dostać niejako oszukując grę i trochę pozwiedzać mimo iż lokacja jest wyludniona. Przygotówka pod nowe lokacje do Red Dead Online czy może... remake Red Dead Redemption?
 
Jak myślicie, co może oznaczać Meksyk na mapie gry? Da się tam dostać niejako oszukując grę i trochę pozwiedzać mimo iż lokacja jest wyludniona. Przygotówka pod nowe lokacje do Red Dead Online czy może... remake Red Dead Redemption?
Ploteczki mowią że to pod remake jedynki na nowszej wersji silnika, taki podrasowany RDR i RDR2 miały by trafić do sprzedaży na next-geny i PC (czyli bardzo podobnie jak z GTA V) no ale to tylko plotki.
Całkiem sensowne, na samą lekko poprawioną grafike ludzie nie rzucą się do kupna wersji PS5 i Scarlet, ale jak R* doda jedynke po tuningu to sprzedadzą bez trudu.
 
Beta trybu sieciowego wciąż trwa? Gracie? Jak wrażenia? Lepiej niż w GTA? Gorzej?
Tak, według tego co mówi Rockstar ma potrwać jeszcze kilka miesięcy. Z ciekawszych rzeczy wczoraj wrzucili większą aktualizacje z ubraniami, misjami, jakimś trybem, dziennym wyzwaniami i ulepszyli parę rzeczy jak system praw i grzywien o ile tak się to nazywa i radar, gdzie inny gracz będzie się wyświetlał dopiero będąc blisko ciebie. Odnośnie wrażeń to powiem tak - wiele osób narzeka, że nie ma specjalnie co robić. Ja mam odmienne zdanie, tryby konfrontacji, które były do tej pory wciągały mnie na tyle, żebym się nie nudził, a poza tym są jeszcze wyścigi, misje i inne rzeczy, więc myślę, że niektórzy zbyt wiele oczekują na tym etapie. Z GTA to nie ma co porównywać na razie, chociaż widać, że będą brali pomysły stamtąd. W tej aktualizacji wrzucili tryb gdzie walczysz bodajże drużynowo i w każdej drużynie jest opancerzony gość, coś takiego jest w GTA. Jedyne co mi przeszkadza to może brak balansu między poziomami graczy, przy mniejszym levelu padasz czasem jak leci, bo są już ludzie na 200 nawet, ale może tak powinno być.
 
@HuntMocy
Osobiście jestem rozczarowany. Pograłem z tydzień, wykonałem chyba 6 z 8 wówczas dostępnych misji fabularnych. Oprócz tego zagrałem parę razy w jakiś deathmatch i zaliczyłem sporo mini zadań za pieniądze nie warte mojego czasu. Rockstar parę razy próbował zachęcić mnie do powrotu rozdając za darmo sztabki złota, ale mu się nie udało. Tryb nie porywał, aktywności były nudne, a piaskownica irytująca.
 
https://www.gram.pl/news/2019/05/16...dostepny-w-kilku-krajach-w-tym-w-polsce.shtml

Co tu się wydarzyło? Czy w Red Dead Online gra się w tego pokera na prawdziwe pieniądze z innymi ludźmi czy jak?
Do eksperta mi daleko, ale z tego co wiem, w pokera (i inne gry hazardowe) nawet za wirtualne pieniądze można grać tylko pod okiem monopolu państwa. W innym wypadku taka rozrywka jest nielegalna. Domyślam się, że blokowanie ficzeru w grze Rockstara może mieć z tym związek.
 
https://www.gram.pl/news/2019/05/16...dostepny-w-kilku-krajach-w-tym-w-polsce.shtml

Co tu się wydarzyło? Czy w Red Dead Online gra się w tego pokera na prawdziwe pieniądze z innymi ludźmi czy jak?
Myślę, że działa to na takiej zasadzie - w RDOwym pokerze używa się chyba sztabek jako waluty, a sztabki można kupić też za prawdziwe pieniądze, także taki jest chyba tok myślenia tych, którzy zablokowali możliwość grania chociażby w Polsce. Nie da się sprawdzić czy ktoś ma sztabki zdobyte z gry, czy kupione za hajs, więc poszła blokada, bo te kupione sztabki traktują jak prawdziwe pieniądze.
 
Pograłem chwilę w Red Dead Online korzystając z okazji, że przez ostatnie kilka dni nie trzeba było opłacać plusa.

Odczucia mam mieszane. Sama rozgrywka jest świetna tak samo jak w kampanii fabularnej, a przemierzenie tego świata z grupą znajomych zapewne wzbogaca doświadczenie. Podoba mi się też to że od początku mamy obecną fabułę, która wydaje się całkiem niezła. Co więcej, na mapie oprócz typowych aktywności z innymi graczami (wyścigi, strzelaniny itd.) jest cała masa postaci niezależnych zlecająca proste misje pokroju odbicia uprowadzonej osoby. Wszystko okraszone filmikami i dialogami więc można poczuć się jak kampanii fabularnej mimo iż nasze alter ego jest oczywiście nieme tak samo jak w GTA Online.

Niestety są też minusy. Po pierwsze, inni gracze to zwierzęta tak samo jak w GTA Online. Człowiek nie jest wstanie spokojnie zwiedzać, bo co chwilę wyskakuje jakiś psychol, który zaczyna pruć ołowiem w twoim kierunku. To zdecydowanie najpoważniejszy problem, bo nie ma tu mowy o chłonięciu świata i zwykłym spędzaniu czasu. Zamiast tego trzeba mieć oczy dookoła głowy i załadowaną broń w ręce, a najlepiej podróżować większą grupą żeby odstraszać świrów. Szkoda, że nie da się zrobić tak jak z obozem gdzie wywieszamy białą flagę i wtedy nikt nam go nie zaatakuje.

Po drugie, ceny zdecydowanie zawyżone. Głupi kapelusz potrafi kosztować 150-200 dolców podczas gdy w kampanii fabularnej było może kilkanaście dolców. Sytuacja podobna jak w GTA Online gdzie na wszystko trzeba ciułać. Jasne, jak się wreszcie zarobi na upragnione ciuchy czy cokolwiek innego to jest satysfakcja, ale zarobek z misji jest mizerny więc gromadzenie funduszy to żmudna harówa.

Po trzecie, misje fabularne wymagają innych graczy. Nie miałem problemu z wyszukaniem kompanów, udało się nawet trafić na ogarniętych, którzy nie robili głupich żartów tylko wypełniali cele misji, ale fabułę wolałbym jednak poznawać w swoim tempie bez oglądania się na innych jeśli akurat gram bez znajomych.

No i to w sumie tyle. Jeśli gra wyjdzie na PC to na pewno zakupię i pewnie będę też grał w moduł sieciowy jeśli moja ekipa od GTA Online również się zaopatrzy, ale do RDO na konsoli raczej już nie wrócę.

PS. Faktycznie nie da się nigdzie zagrać w pokera.
 
Jak myślicie, co może oznaczać Meksyk na mapie gry? Da się tam dostać niejako oszukując grę i trochę pozwiedzać mimo iż lokacja jest wyludniona. Przygotówka pod nowe lokacje do Red Dead Online czy może... remake Red Dead Redemption?

Stawiam, że to możliwy teren dla DLC z panią Adler w roli głównej.
Pod koniec gdy została łowcą nagród, i bodaj wspominała, że wybiera się do Meksyku. Jest jedną z najbardziej zarysowanych postaci drugoplanowych z gangu, i... jest kobietą. A w obecnych czasach to stawia ją w bardzo dobrej pozycji, by wystąpiła w głównej roli jeśli nie RDR 3, to chociaż DLC RDR 2.
 
Czytając ploteczki to nie jestem taki pewien zakupu RDR2 na PC, jeżeli ma być exem i TYLKO do kupienia na EGS !
To jakiś absurd T2 które wręcz pływa w kasie, daje się skusić na drobne w porównaniu do ich zarobków jakie osiągają rok do roku !

W przypadku małych studiów developerskich jestem w stanie zrozumieć że skusili się na kasę od EPIC, ale Take-Two które kasy ma w bród ! żenua taka trochę.
 
Top Bottom