Seriale

+
Istnieje taka opcja, aczkolwiek wątpię żeby była to opłata za jeden konkretny tytuł, bo raczej by się to nie opłacało nikomu. Przykładowo, za miesiąc HBO GO płacimy 20 zł, ile więc płacilibyśmy np. za jeden sezon Gry o tron? 10 zł? 5 zł? Złotówkę? Nie sądzę aby zeszli tak nisko z ceną, a znowu jeśli za sezon przyjdzie zapłacić dychę to już lepiej zapłacić dwie i mieć też inne rzeczy do oglądania w oczekiwaniu na kolejne odcinki. Dwie dyszki za miesiąc oglądania to jak za darmo, paczka fajek kosztuje jakieś 15 zł.

Jeśli wierzyć doniesieniom to Disney+ ma mieć podział na swojego rodzaju kanały, które będzie można wykupić osobno. Jeśli interesują mnie powiedzmy tylko Gwiezdne Wojny i Marvel, ale już niekoniecznie National Geographic i Pixar to płacę tylko za te dwa pierwsze. W pakiecie pewnie będzie taniej, ale żadnych konkretów cenowych nie podali.

Tak czy siak, większa konkurencja zwykle działa na korzyść konsumenta, bo jeśli mamy większy wybór to dostawcy treści muszą się bardziej starać żeby utrzymać nasze zainteresowanie. Netflix idzie obecnie w ilość, ale musi mieć w ofercie kilka perełek, bo ludzie pouciekają do konkurencji. Lepiej dla nas, bo oznacza to więcej porządnych seriali i filmów. Jak Amazon Prime wyskoczy ze swoim Władcą Pierścieni, to reszta będzie musiała się postarać jeszcze bardziej.
 
Przykładowo, za miesiąc HBO GO płacimy 20 zł
Jeśli wierzyć doniesieniom to Disney+ ma mieć podział na swojego rodzaju kanały, które będzie można wykupić osobno.
No właśnie zależy co widza zainteresuje i w jakiej jakości. To 20 zł jest za bardzo biedną jakość. Ktoś uzna, że ma czas na sezon czy dwa konkretnego serialu w miesiącu, ale będzie chciał je obejrzeć w porządnej jakości, to zapłaci 10 czy 20 zł, zamiast 50.
 
To 20 zł jest za bardzo biedną jakość.

HBO GO ma tylko jeden pakiet i kosztuje on właśnie 20 zł. Kiedyś było 30, ale obniżyli o dyszkę parę miesięcy temu. Netflix ma różne pakiety cenowe i możliwe, że tak samo będzie na Disney+. Powiedzmy 50-60 zł za całą ofertę lub po 15-20 zł za jeden kanał.
 
HBO GO ma tylko jeden pakiet i kosztuje on właśnie 20 zł. Kiedyś było 30, ale obniżyli o dyszkę parę miesięcy temu. Netflix ma różne pakiety cenowe i możliwe, że tak samo będzie na Disney+. Powiedzmy 50-60 zł za całą ofertę lub po 15-20 zł za jeden kanał.
A teraz rząd się przymierza do tego aby opodatkować strony vod zagraniczne to jeszcze mogą ceny podskoczyć .
 
Apropos są jakieś terminy znane odnośnie władcy pierścieni od amazona?
Nieoficjalne źródła mowią o 2022 roku.
Co do serwisów streamingowych to jestem ciekaw jak to dalej pójdzie będą opodatkowywać netflix.
Tylko niby jak skoro nie ma swojej siedziby w naszym kraju. Przecież żeby płacić CIT to musiało by się zmienić prawo unijne.
Chyba że chodzi im o jakiś nowy podatek.
Tak czy siak, większa konkurencja zwykle działa na korzyść konsumenta, bo jeśli mamy większy wybór to dostawcy treści muszą się bardziej starać żeby utrzymać nasze zainteresowanie
Netflix może nie przetrwać. Już są zadłużeni po uszy a przybędzie im konkurencja.
W dodatku nieustannie przepalają pieniądze na słabe bądź średnie produkcje. Jak dla mnie to najwięcej skorzysta HBO GO
mają najlepszą bibliotekę w stosunku do ceny a także coś ważniejszego czyli wiedzę i doświadczenie w branży.
Szczególnie brak doświadczenia wychodzi w netflixie przy wielu rzeczach potykają się o własne nogi.
Jak Amazon Prime wyskoczy ze swoim Władcą Pierścieni, to reszta będzie musiała się postarać jeszcze bardziej.
Nie jest powiedziane ,że się to opłaci . Ładowanie takich ilości pieniędzy w jeden serial z rynkowego puntu widzenia jest trochę nielogiczne. Nie wiem jak sobie to skalkulowali ale serial może się nie udać a amazon prime pod względem biblioteki jest dosyć ubogi. Człowiek z Wysokiego Zamku udał im się znakomicie ale to za mało żeby mieć więcej subskrypcji
 
Ładowanie takich ilości pieniędzy w jeden serial z rynkowego puntu widzenia jest trochę nielogiczne.

To ma być ich as w rękawie, co ja gadam, joker. Być albo nie być. Serial ma przyciągnąć rzeszę ludzi, jeśli wypali to będą się dalej rozwijać. W końcu HBO też musiało od czegoś zacząć zanim dotarli do poziomu Gry o tron czy Westworld, które trzymają przy nich ogromną ilość odbiorców na całym świecie. Teraz po prostu konkurencja jest jeszcze większa więc nowi gracze muszą mieć coś naprawdę ekstra żeby podjąć walkę. Jeśli natomiast nie wypali to prawdopodobnie będą się zwijać choć kto wie, w końcu Prime to tylko jeden z ich segmentów.
 
Jedna sprawa VOD.pl dają legalnie most nad sunden fajna rzecz podoba mi się, ale nie w tym problem. Nie wiem, dlaczego zamiast 10 przewidzianych odcinków w każdym sezonie dają po 5 za to dwie godziny każdy. Możecie mi wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje, że tylko pół serii, bo nic z tego nie rozumiem.
 
Aaaa czyli co? Te 5 odcinków po dwie godziny to takie jakby 10 tylko połączonych w podwójne transze tak? Dobrze rozumiem? Dziękuję!
 
To może tak jest w oryginale Szwedzkim/duńskim tylko, ale kino+ to pocięli żeby pomieścić w ramówce a Internet ma gdzieś czas antenowy, więc dali całość.
 
Dzisiaj premiera Love, Death & Robots, na Netflixie. Dostaliśmy hurtem 18 animowanych historyjek. Obejrzałem kilka i jakie to jest dobre :D Przede wszystkim na pierwszy plan wysuwają się kapitalne animacje. :love: Całość jak sam tytuł wskazuje nie stroni od przemocy, brutalnych scen, śmierci, wulgarnego języka oraz sexu/nagości. Polecam nawet tym którzy nie gustują w animacjach ;)
 
Dzisiaj premiera Love, Death & Robots, na Netflixie. Dostaliśmy hurtem 18 animowanych historyjek. Obejrzałem kilka i jakie to jest dobre :D Przede wszystkim na pierwszy plan wysuwają się kapitalne animacje. :love: Całość jak sam tytuł wskazuje nie stroni od przemocy, brutalnych scen, śmierci, wulgarnego języka oraz sexu/nagości. Polecam nawet tym którzy nie gustują w animacjach ;)
czyli mowisz, że polecasz? :)
 
Russian Doll było kapitalne, szkoda że tak mało tego typu seriali.

Wczoraj skończyłem też The Umbrella Academy i powiem szczerze było to mega zaskoczenie, oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Tacy niby superbohaterowie ale inaczej, chyba najlepsze podejście do tego gatunku jakie widziałem ;) Czekam na drugi sezon.
 
Dzisiaj premiera Love, Death & Robots, na Netflixie. Dostaliśmy hurtem 18 animowanych historyjek. Obejrzałem kilka i jakie to jest dobre :D Przede wszystkim na pierwszy plan wysuwają się kapitalne animacje. :love: Całość jak sam tytuł wskazuje nie stroni od przemocy, brutalnych scen, śmierci, wulgarnego języka oraz sexu/nagości. Polecam nawet tym którzy nie gustują w animacjach ;)

Zamierzam to sobie obejrzeć warto?
 
Taki mój dzienny "Przysiad" do seriali wynosi średnio 2 godziny to krótkie jest ja to machnę na raz.
 
Top Bottom