Seriale

+
Także tak.

HBO poniżej pewnego poziomu nie schodzi, więc z tą ekipą i realizacją HBO spodziewam się bardzo dobrego serialu a możliwe, że nawet genialnego.
 
Hej ludziska czy tylko mnie netflix nie wyświetla nowych odcinków zadzwoń d Saula czy robię coś nie tak?
 
Netflix ma u nas ostatnio jakieś problemy w tym względzie. Jeśli zmienisz język w profilu na angielski to nowy odcinek będzie dostępny, ale bez polskiej wersji. Tak samo jest z JoJo's Bizarre Adventure.
 
No dobra, to mnie zaskoczyło. Łał. Dajum. Mega ekipa. Będzie oglądane.

Rola lub chociaż cameo Troy'owi i Ashley należy się, jak psu buda.
Zespół taki, że to nie może się nie udać. Chyba każdą obsadę przyjmę z otwartymi ramionami, choć nie zdziwiłbym się, gdyby przyciągnęli znane nazwiska (Hugh Jackman jako Joel, anyone?). Plus HBO będące praktycznie gwarantem jakości nie rozwlecze tego w nieskończoność. Netflix pewnie już przy ogłoszeniu produkcji podbił by pieczątką drugi i trzeci sezon.

Edit: Jakby do soundtracku przysiadł jeszcze Gustavo Santaolalla, to bym chyba pękł z ekscytacji.
 
Last edited:
Hugh Jackman jako Joel, anyone?



Hugh to byłby świetny wybór.

Martwi mnie tylko jedno, czy taka ekranizacja ma sens? Sama gra już była bardzo filmowa, ale operowała na kliszach, które widzieliśmy w wielu historiach. W grze to działało, bo to my sterowaliśmy bohaterami, ale w serialu może nie robić takiego wrażenia. Przekładanie 1:1 wydarzeń z gry (oczywiście na tyle na ile to możliwe) nie byłoby moim zdaniem zbyt dobrym wyborem i chyba wolałbym żeby podeszli do tego bardziej kreatywnie. Może dodać trochę treści? A może odwrócić role i całą historię przedstawić z punktu widzenia Ellie? Sam nie wiem.
 
Pytanie, czy taka ekranizacja ma sens bardzo zasadne. Niekoniecznie jednak przez wzgląd na klisze, bo uważam, że akurat TLoU zręcznie nimi operowało przy jednoczesnej dawce oryginalnego klimatu i dobrej jakości scenariusza, który broni się sam - bez taryfy ulgowej, którą często stosuje się wobec oceny historii w grach.
Natomiast „filmowość” gry, która korzysta z właściwie tych samych środków wyrazu, co produkcja aktorska każe się zastanawiać, czy warto jeszcze raz opowiadać tą samą historię w innym medium, z użyciem instrumentów, które tak mocno się od oryginalnej aranżacji nie różnią.
Każdy sobie na to pytanie odpowie sam, ja uważam że warto. Bo gry, mimo że w odosobnionych przypadkach są formą sztuki wykraczającą potencjałem poza doznania płynące z filmu są jednak mocno w tym zakresie dyskryminowane. A The Last of Us to wciąż świetna historia, warta poznania przez szersze grono odbiorców.
 
Hej ludziska czy tylko mnie netflix nie wyświetla nowych odcinków zadzwoń d Saula czy robię coś nie tak?
No właśnie przecież był już poniedziałek. Dziwne . Na Filmweb ktoś napisał , że kontaktował się z Netflix i odpowiedzieli , że na następne odcinki nie mają licencji . Jeśli to prawda to epic fail! Nie po to wykupuje netflixa aby oglądać seri bez tłumaczenia . Ładny mi kurde " serial oryginalny" to skandal jest .
 
Last edited:
Martwi mnie tylko jedno, czy taka ekranizacja ma sens? Sama gra już była bardzo filmowa, ale operowała na kliszach, które widzieliśmy w wielu historiach. W grze to działało, bo to my sterowaliśmy bohaterami,

Mam podobnie jak Szincza, "sterowanie bohaterami" nie miało żadnego znaczenia. Gra jest pełna klisz (jak i cały gatunek o zombie), ale wybija się na tle konkurencji fenomenalnie opowiedziana historią. I jak w każdej dobrej historii, "zombie", to tło, sercem jest opowieść o złamanym gościu odnajdującym powód do życia, o przerzucanej z rąk do rąk dziewczynie, która odnajduje namiastkę prawdziwej rodziny i o tym, jak daleko jesteś w stanie się posunąć, by chronić to na czym Ci zależy. Proste, ale mocne; cliché, ale świetnie opowiedziane. The last of us to taka rewolucja, bo to pierwsza gra, która broniła się niuansami do tej pory zarezerwowanymi dla kina/TV.

Czy ten serial jest potrzebny? Absolutnie nie. Czy obejrzę podróż Joela i Ellie jeszcze raz w innym medium?

 
Last edited:


Hugh to byłby świetny wybór.

On już raczej takich ról gdzie musi walczyć brał nie będzie, bo czemu inaczej przestał być Rosomakiem?

Martwi mnie tylko jedno, czy taka ekranizacja ma sens? Sama gra już była bardzo filmowa, ale operowała na kliszach, które widzieliśmy w wielu historiach.

O to to. Po co robić serial który głównie opowie to samo? Osobiście wolałbym coś jak w TWD, dzieje się w tym samym świecie, ale są inni bohaterowie, gdzie indziej.
Tam by było pole do popisu.
 
Joel jednak był zwykłym typem. Trochę się bił, trochę strzelał, trochę biegał, ale głównie unikał starć. Oczywiście jak ktoś chciał się bawić w Rambo to też mógł, ale gra raczej sugerowała ciche podejście i myślę że w serialu też tak będzie. Logan to zupełnie inna liga, tam muskulatura i forma musiały być perfekcyjne, Joel to jednak zmęczony życiem gość w średnim wieku.
 
No właśnie przecież był już poniedziałek. Dziwne . Na Filmweb ktoś napisał , że kontaktował się z Netflix i odpowiedzieli , że na następne odcinki nie mają licencji . Jeśli to prawda to epic fail! Nie po to wykupuje netflixa aby oglądać seri bez tłumaczenia . Ładny mi kurde " serial oryginalny" to skandal jest .

To dlatego nie ma też wyboru lektora?
 
To dlatego nie ma też wyboru lektora?
Podejrzewam , że UMC daje im odcinek w ostatniej chwili bo takie mają prawa;) . Co znaczy lektor przygotowany za szybko można było zobaczyć w 8 sezonie Got . Lepiej już te napisy niż źle nagrany lektor . Ja już się przyzwyczaiłem bo ostatnio się rozleniwiłem i tylko z lektorem oglądałem . Jak człowiek wpadnie rytm czytania napisów to jakoś leci ;)
 
Top Bottom