Seriale

+
Z porównaniem do Flasha to się wstrzymam do końca sezonu, bo jednak potencjał wg mnie ma większy niż DD, ale niewiele :p W DD bardziej podoba mi się to, że jest główna oś fabularna i tego się wszystko trzyma, we Flash jak i Arrow, z racji długich sezonów, często po fajnym odcinku zapowiadającym coś dużego i ważnego dla całej fabuły mamy odcinek z polowaniem na jakiegoś gostka, całkowicie wyrwany z kontekstu.

@HuntMocy we no napisz w spoilerze gdzie jest to nawiązanie do Ghost Ridera :p A co do wdzianka DD, to mi się bardziej podobało to czarne :D Chociaż końcowe też nie jest złe, całkiem spoko zaadaptowane.

---------- Zaktualizowano 15:07 ----------

Hunter, chodziło mi o to, w którym momencie w DD :D
 
Przecież w zwykłym tekście już nie ma o który moment chodzi :blink: Zresztą to żaden wielki spoiler, ot ciekawostka, na którą większość ludzi nawet nie zwróci uwagi.

ed

@PATROL, a sorki, nie załapałem :p Już naprawiam ;)
 
Last edited:
Oczywista oczywistość czyli drugi sezon Daredevila potwierdzony!

http://naekranie.pl/aktualnosci/daredevil-bedzie-2-sezon-zmiana-prowadzacego-producenta

Nieźle cisną trzeba przyznać, w przyszłym roku mają być jeszcze Luke Cage i prawdopodobnie Iron Fist.

Niestety z nowymi show-runnerami - co budzić może niepokój. DeKnight był odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu, a nauczony doświadczeniem stwierdzam, że poziom serialu w drugim sezonie może z tego powodu zaboleć.
 
A jeszcze ma powstać spin-off Agentów SHIELD. Mają rozmach męscy potomkowie kobiety lekkich obyczajów.
 
Krążą też słuchy o serialu z nową Ms. Marvel :p



Ale on (jeśli się potwierdzi) powstaje dla ABC, nie Netflixa więc może to właśnie będzie ten kolejny spin off Shield. Samo Shield też coraz bardziej spoko odkąd zaczęli się wgryzać w Inhumans.
 
Arrow w końcu zaczyna wstawać na nogi, kolejny dobry odcinek. Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy odcinki, ciekawe jak to zakończą :p
 
@Karesh, przeniosłem do seriali, bo tutaj pytanie bardziej pasuje ;)

Daredevil jest świetny i jako uzupełnienie MCU i jako osobna produkcja. Mroczny, brutalny i poważny, a przy tym dość przyziemny jak na produkcję o zamaskowanym superbohaterze. Na razie jest jeden sezon, ale kolejny został już oficjalnie zapowiedziany, a być może będą do tej postaci też nawiązania w kolejnych marvelowskich serialach Netflixa.

Arrow to trochę inna bajka, bo skierowany głównie do nastolatków (taki to już target tej stacji). Też próbuje być mroczny i realistyczny, ale wychodzi to średnio przez bzdurne romanse itd. Znacznie lepszy jest Flash, też typowo młodzieżowy, też momentami głupawy, ale ten serial bawi się konwencją i traktuje wszystko na luzie więc pierdoły rodem z Arrow nie przeszkadzają aż tak bardzo.
 
Co nie znaczy, że Arrowa się nie opłaca oglądać xD Czasem Arrow jest we Flashu, a Flash w Arrow, więc w sumie warto oba seriale oglądać.
 
Witam witam.
No na początku chciałem zaznaczyć że zmieniłem/odświeżyłem sobie nicka[mój stary nick: the_tApion] nowego czyta się tak samo[przynajmniej tak mi się zdaje]. No i tak, tam jak ktoś nie chce se spoilować to niech nie czytać spoilerów[sam tego nienawidzę, chyba że wiem że czegoś i tak nie zobaczę a chciałbym to wiedzieć]spróbuje nad nimi w paru słowach powiedzieć czy dobre to bądź nie[nie spoilując].

3-ci sezon 'House of Cards'
Chyba najsłabszy sezon ale nadal jest to klasa A
Wpierw to muszę się przyznać że lubię 'Franka' ale dalej to już sam 'obiektywizm'. To tak zaczyna się nieźle, no może nie nieźle ale dziwnie/innie bo jakieś 80% pierwszego odcinka jest o 'Dougu'[on też jest dobry]jak on tam po knock-downie dochodzi do siebie[rehabilitacja i etc.]No jest to i nudne ale początek taki inny. Zapowiadało się nieźle. I dalej ten, akcja w ogóle skacze o kilka miechów, no bo F.U. już się dobrze zadomowił, i pierwsze zdziwko miejsce 'Douga' zajął 'Remy', i ma się takie wrażenie że 'Francis' stracił gdzieś jajka, jest taki jak nie Franek[później się rozumie że to bardziej przytłoczenie, jest teraz tym pierwszym]i tak jest przez cały sezon. Kompletnie żadnego planu, 'same' porażki, no ma się takie wrażenie że zrobili sezon o tym kim nie jest 'Underwood'
i również nikogo nie zbija a 'Jackie' i 'Heather' aż się o to proszą imho w czwórce polegną
może z raz pokazał jaki jest, dopiero kiedy 'Doug' wraca to zaczyna być po staremu, I wszystko się kręci wokół Putina[a gra go jakiś 2 tetrowy typ]wyborów[w ogóle tego nie załapałem, i myślę że osoby z poza USA też, w sumie to prawybory, i tym się kończy, bo tam jest coś takiego że oni walczą z 'Heather Dunbar' i końcu 'Franc' wygrywa i się myśli że już wygrał całość a on w jakimś stanie czy okręgu wygrał tylko i to nie koniec. Co by tam jeszcze, no ta, pani Holland wyreżyserowała dwa odcinki[no raczej nudne są, żadnej akcji, próbowałem tam czegoś szukać, może inne ustawienie kamery, czasami coś się dzieje w tle[?]No i te 'Pussy Riot' grają, chyba bo tylko 'Nadyę' rozpoznałem, dwie trzy sceny, trzy zdania. I jeszcze 'Francis' robi jakieś takie dziwne miny w niektórych odcinkach, i to w sporej liczbie że myślisz że pomylił role, że gra kogoś innego, nie wiem skąd to się wzięło. Ale jest to nadal klasa 'A' choć nie opisuje 'Franka' z 'House of Cards' to można jak najbardziej obejrzeć.

'Fortitude'
Nawet nawet, aspiruje do klasy B
Kryminał z elementami mystery[też nie wiem co to znaczy]ale jest tak fajnie przedstawiony że do pewnego momentu tylko jako kryminał i później boom już jest nie tylko kryminał może i nawet scifi [no ale do końca myślałem że połączą to z jakimiś aliensami czy innymi paranormal activitami więc się trochę zawiodłem[bardzo zawiodłem] Spoko widoki, osada gdzieś na końcu świata, możliwość dopłynięcia lub dolecenia tylko, na każdego mieszkańca przypada kilka niedźwiedzi więc nawet dzieci chodzą z bronią, niemożna tam umrzeć[np. ze starości] bo zaraza, no i jest dobrze wszystko przedstawione, ale też nudne czasami. no i takie super nie jest choć mi się podobało w sumie.

4-ty sezon 'Homeland'
W końcu się coś dzieje, tylko jak dzieje.
Na początku trzeba zaznaczyć że 'Ryży' jednak robił robotę bez niego to już nie to samo[chociaż na moment wraca]choć bez głównego bohatera można też ciągnąć dalej. No dobra, w końcu się coś dzieje tylko sprowadza się to do tego że kilka razy na odcinek mówi się Łot da ....? Tak motają[i jeszcze kończą w połowie sezonu]te całe akcje są tak z dupy że 'poziom' opadł sporo tylko tyle że się dzieje, Homeland nie jest już najnudniejszym serialem chyba w historii[na pewno dwa pierwsze sezonu były, normalnie jak by się zostawiło samą akcję to w odcinku można by każdy sezon przedstawić].

'12 Monkeys'
Klasa D[?]ale nie jest jakoś tragicznie
Serial na podstawie filmu 'Twelve Monkeys' Bruca Willisa zastąpił Aaron Stanford[on był chyba kiedyś Ex-menem]
Brada Pitta - Emily Hampshire a Madeleine Stowe - Amanda Schull i jak wyżej nie ma tragedii nawet można bez skrzywień spokojnie obejrzeć tylko klasa niska. A w ogóle to grupą docelową oglądaczy są chyba wg. twórców kompletni debile bo za każdym razem gdy jest zmiana czasu to jest taka plansza i pisze rok, na początku to jeszcze ujdzie ale później no jak postaci[zazwyczaj] grają w określonych czasach a oni za każdym razem to samo a w ostatnim odc. jest to jak wkur. bo akcja tak skacze że np. 5 sec. jeden czas. 15 drugi 10 znowu pierwszy a ci za każdym razem plansze i rok. Jest jedna jeszcze śmieszna akcja, główny bohater dostaje coś takiego jak sterydy[coś jak Kapitan Ameryca tylko że nie widać na ciele, działa czasowo i pewnie jednak z mniejszą siłą]i jest o nich mowa w pierwszym odc.[nawet tak kogoś pobije] a później cisza, może jeszcze ze dwa razy kogoś uderzy i w ogóle z tego nie korzysta, był z tym jakiś potencjał ale go nie wykorzystano. Jak lubicie scifi.

'Empire'
Nieźle zrobiony, no tylko że to 'The Bold and the Beautiful' dla Afroamerykanów
Drugiego sezonu nie obejrzę od razu mówię, taka 'Moda na sukces' z klimacie H-H i ze śpiewaniem. Każdy odcinek mam ten sam poziom, jest to serial z tych więc no ma jakieś plusy tyle że jest o niczym i nic ci nie da go zobaczenie.

I najbardziej czekam teraz na 'Wayward Pines' jak go nie spieprzą może być dobry.
 
Daje radę, lepsze od Shield, bo ma mało odcinków, nie posiada więc bzdurnych zapychaczy. Aczkolwiek Shield w drugim sezonie fajnie się rozkręciło jak rozwinęli wątek Inhumans ;)
 
Top Bottom