Skuteczna talia z Potworami, fundusze uzbierasz w kilka dni - tanie początki [K_4].

+

Gość

Guest
Skuteczna talia z Potworami, fundusze uzbierasz w kilka dni - tanie początki [K_4].

Gra się bardzo swobodnie, zastanawia mnie tylko (jak macie jakieś sugestie, bo zapewne można pojedyńcze Karty z czasem, a może już teraz wymienić na ciekawsze i bardziej opłacalne odpowiedniki - ale ja tej wiedzy jeszcze nie mam, polecam mnie oświecić).

Dołowało mnie trochę zmaganie się z Emhyrem jak ci spamią tych szpiegów niby coś z "devour" wartoby mieć, ale i bez daje rade. Miałem może dwóch takich przeciwników którzy potrafili spamić tych szpiegów wysyłać ich na cmentarz i wskrzeszać i tak bez końca, resztę idzie ugrać nie marnując istotnych Kart które mogą zadecydować (np. Rozdarcie).

Jestem na etapie babrania się przed rankingowymi, ale trafiam ludzi z solidnymi taliami. Wyjdzie w praniu jaka jest ta talia gdy zacznę grać rankingowe, ale jak najbardziej mogę polecić mam zdecydowanie więcej wygranych niż przegranych, ale kto wie może to dlatego że sam układałem dlatego tak bardzo mi ta talia odpowiada.

 

Attachments

  • photo127250.png
    photo127250.png
    352.5 KB · Views: 150
  • photo127260.png
    photo127260.png
    417.2 KB · Views: 160

Gość

Guest
#Rezerwacja miejsca.

Planuje się rozpisać odnośnie strategii i każdej z Kart, ale w kolejnych dniach stopniowo zważywszy na późną porę jaką mamy teraz.
 
Rozumiem że to początek i masz mało kart, ale moim zdaniem (nie obraz się) ta talia to zbyt duży misz-masz. W początkowym etapie może się sprawdzić, ale później polecam ją modyfikować pod dana strategię. Czyli albo pożeranie albo pogoda, albo pogoda bez jednego rzędu.

Jak Ci idzie z Sukkubem? Strasznie rzadko go widuje teraz. Wywaliłbym na Twoim miejscu Gon i dał małe mglaki, skoro grasz Duchem. Również wtedy golem ognia chyba do zamiany, może lepiej drugi starożytny mglak i dodatkowa mgła. Utopiec fajny ale skoro nie grasz deszczu to działa w połowie - więc może lepiej kolejny bies/wywerna/golem. I czy Tobie wtedy nie lepiej grać Dagonem?

Ze złotych obowiązkowo zbieraj na Avalacka, później może Klucznik (mniej przydatny ale bardzo uniwersalny). Warto pomyśleć nad srebrnymi Wiedzmami/wiedzminami.

Dawaj znać jak Ci idzie, zapraszam też do potyczek ze mna jak ci się nudzi ;)
 

Gość

Guest
Mam tego Żywiołaka, ale mam też Golema mogę coś rzucić niezależnie czy przeciwnik bawi się w pogodynkę czy też sprawić by szybko spasował dzięki temu cudownemu rozmnożeniu.

Sukkuba chyba lubię najmniej, bo mało kiedy ktoś będzie miał coś 16+ i przewaga nie jest taka duża z tego koniec końców, czasami tracisz bo gość trzyma jakieś zaklęcie i on dostaje złotą Kartę a ciebie obniża na 1 - nic z tego nie masz, naprawdę trzeba wyczuć bo można samemu się załatwić.

Odnośnie Wiedźm to nie podoba mi się że srebrne są, to dość prymitywna mechanika jedna przywołuje resztę, jak dla mnie to zdecydowanie nie warte tych wszystkich Kart które teraz mam i ich funkcji. Odnośnie Utopca to nie tracę bo mam te 2 -3 jednostki z nim okazyjnie, a jak ktoś gra coś upierdliwego w ostatnim rzędzie, pomijając te chamskie Wieże Oblężnicze co się złote robią to naprawdę jest z tego użytek.
 
Last edited:
Na niskich poziomach gra jest całkiem inna, bo wszyscy grają podstawowymi kartami i wtedy nawet bardzo śmiesznie i niemrawo wyglądające decki naprawdę potrafią wymiatać. Większość topowych talii składa się jednak pod mocne synergie, tak by każda karta współgrała w talli (co zresztą można sobie sprawdzić choćby na GwentDB - nie mówię, by kopiować, bardziej sprawdzić jak układać talię). Siłą takich talii jak Twoja jest to, że sam ją stworzyłeś i w miarę grania modyfikowałeś pod to, co aktualnie spotykasz. Znasz tę talię i synergie jakie w niej występują i tym wygrywasz nad ludźmi z serii "kopiuj-wklej". Sam pewnie zmodyfikujesz tę talię później instynktownie, gdy zaczniesz trafiać na silniejsze decki i przegrywać - i w sumie zrobisz to najlepiej, bo sam wiesz jakie decki aktualnie musisz kontrować i jaki jest Twój styl gry. Takie podejście IMO jest najlepsze. Także doradzanie tu na forum będzie dość trudne.

Niemniej wciąż upieram się, iż mimo że zagranie Wiedźm może wydawać się prymitywne - to jednak jest dość mocną i dobrą taktyką w taliach potworów. Tutaj również ważne jest to, że to karty przywołujące więc skracają nam talię, co jest jedną z ważniejszych taktyk w gwincie. Sam gram często talią gdzie ze sreber mam 3 wiedźminów i 3 wiedźmy i taki układ działa świetnie.
Polecam zbierać jak pisałem na Avalacka - to zawsze duży boost. Może lepiej zamiast Sukkuba inne złoto? Zwykła Ciri dobrze zagrana potrafi być mocno upierdliwa, tym bardziej że potworne decki lubią mieć przewagę karty w ostatniej rundzie. Wciąż mocna jest Yen: klątwy i w sumie chyba kosztuje 200 skrawków. Albo więcej pogody i Geralt: Aard (zaniedbana kart, a moim zdaniem niesłusznie).

Możesz też próbować combo - Golemy, Krabopająk, Vran. Na pewno wiesz o co chodzi. Problem z takimi taktykami jest taki, że musisz mieć te 3 karty na ręku, inaczej samotnie wyciągają małe wartości punktowe. Dlatego talia musi być nastawiona typowo pod takie podejście i mieć 2-3 karty danego typu, gdyż w innym przypadku mając 1 vrana i 1 krabopająka, raczej rzadko ich użyjesz.

Podsumowując najlepiej modyfikować talie samemu pod swój styl (z małą pomocą innych graczy ofc) i samemu testować różne opcje, bo wtedy najlepiej poznaje się grę i rozwija swoje umiejętności;)

 

Gość

Guest
No Title

Mam bardzo fajnie autentycznie wyrównane gry, przeciwnicy mają chamskie strategie i to wydaje się działać. Gość w tej grze z 12 szpiegów rzucił, miał też coś co zabijało najsłabsze jednostki, a kolejnie wskrzeszał ich i od nowa. Nie pogratulował jak przegrał, ale chyba P2W ostry, na 8 poziomie takie Karty? Zabawnie było to był przykład takiej kamiennej strategii rzuć i się zrobi z jego strony, na mnie to raczej nie działa mam za dużo Kart które psują zabawę xD



Dodaj mnie jakbyś mógł, chętnie coś pogram jak będzie okazja. Wracam bardzo późno do domu i robie dwa dzienne wyzwania i idę spać, ale się postaram któregoś dnia zostać dłużej.
 
Last edited:

Gość

Guest
No Title

kloni;n8343630 said:
Jak z Sukkubem?








"Wyczucie" haha, ślepy by zauważył :p
 

Attachments

  • photo127620.jpg
    photo127620.jpg
    4.4 KB · Views: 100
Last edited:
Te, jak to mówisz, "chamskie zagrywki" są zazwyczaj najskuteczniejsze. W tym właśnie wspomniane wyżej wiedźmy, które są podstawą większości najsilniejszych talii potworów z mety, od dobrych 2 miesięcy ( już nie pamiętam kiedy im zmieniono wartości, dzięki czemu przestały być podatne na Igni ). Jak już kolega wyżej wspomniał, uszczuplają nam talię, a co za tym idzie, zwiększamy szansę na dociąg silnych kart srebrnych/złotych, bądź kluczowych dla naszych synergii brązów. Przy mniej doświadczonym przeciwniku mogą nam też dać przewagę zagrań, jeżeli tylko delikwent zamierza nas przebijać punktowo.
Ogólnie na rankingach przejdziesz "szkołę życia", wielu ludzi odbija się od nich zaraz na początku, a wczesne talie, które do tej pory wygrywały większość potyczek, potrafią dostawać ciężkie baty. Czego oczywiście nie życzę, bardziej przestrzegam i radzę się nie zniechęcać, ogranie przyjdzie samo, razem z pomysłami na ulepszenie talii i nowymi kartami.
 
Top Bottom