Pomysł banalny w swej prostocie a dzięki niemu nie będzie już problemu "gorzej dobrałem" a w pojedynku będzie liczył się tylko skill gracza i umiejętność budowania talii.
Algorytm sprawiedliwego losowania przed rundą pierwszą:
1. Najpierw sortowane są talie obu graczy:
a) kryterium główne - malejąco po koszcie prowizji
b) kryteria dodatkowe - I. artefakt; II. jednostka; III. karta specjalna
2. Następnie pierwszym 25-ciu kartom (czyli większość decków bo mało kto dziś gra taliami 26+ kart) nadawane są unikalne ID od 1 do 25
3. Kolejny krok to losowanie kombinacji klucza. Klucz składa się z 25 liczb (w/w ID) wymieszanych losowo np:
23.1.3.4.5.2.11.....17.20.2.25 czyli dowolny ciąg różnych wszystkich elementów wybranych ze skończonego zbioru N[1,25]
4. Klucz jest wspólny dla obu graczy!
5. Następnie aplikacja przypisuje kolejność kart w taliach obu graczy na podstawie klucza i ID-ków otrzymanych w punkcie drugim algorytmu
Podsumowując:
-nigdy nie będziemy mieli sytuacji że jeden gracz dobiera same brązy a drugi same goldy
-jeżeli karta o najniższym ID (czyli teoretycznie najlepsza) "utknie" na samym dnie talii to obydwóm graczom. itp...
P.S. IMHO sprawiedliwy algorytm losowania pozwoli się wznieść Gwintowi na wyżyny na jakie zasługuje
Algorytm sprawiedliwego losowania przed rundą pierwszą:
1. Najpierw sortowane są talie obu graczy:
a) kryterium główne - malejąco po koszcie prowizji
b) kryteria dodatkowe - I. artefakt; II. jednostka; III. karta specjalna
2. Następnie pierwszym 25-ciu kartom (czyli większość decków bo mało kto dziś gra taliami 26+ kart) nadawane są unikalne ID od 1 do 25
3. Kolejny krok to losowanie kombinacji klucza. Klucz składa się z 25 liczb (w/w ID) wymieszanych losowo np:
23.1.3.4.5.2.11.....17.20.2.25 czyli dowolny ciąg różnych wszystkich elementów wybranych ze skończonego zbioru N[1,25]
4. Klucz jest wspólny dla obu graczy!
5. Następnie aplikacja przypisuje kolejność kart w taliach obu graczy na podstawie klucza i ID-ków otrzymanych w punkcie drugim algorytmu
Podsumowując:
-nigdy nie będziemy mieli sytuacji że jeden gracz dobiera same brązy a drugi same goldy
-jeżeli karta o najniższym ID (czyli teoretycznie najlepsza) "utknie" na samym dnie talii to obydwóm graczom. itp...
P.S. IMHO sprawiedliwy algorytm losowania pozwoli się wznieść Gwintowi na wyżyny na jakie zasługuje