Steam - dyskusja ogólna nt platformy.

+
Steam - dyskusja ogólna nt platformy.

Kupiłem na promocji Steam-u Wiedźmina II aby sobie osiągnięcia pozdobywać. Boże ja nie wiem co to za wersja ale mam nieraz takie spadki animacji( i to bez różnicy czy gram na wysokich czy minimalnych ustawieniach gra rwie na maxa ), ze szok dlatego zainstalowałem też Wiedźmina II z płyty i zagrałem na tej kopii i nic takiego nie uświadczyłem. Wersja Steam-owa jest okropna żałuje wydanej kasy !!!!!!!!!!!
 
To jest chyba błąd w grze przed patchem 2.0 go nie było kiedy pomagamy Svenowi w pojedynku na arenie. Animacja spada do minimum pokonamy wrogów wszystko wraca do normy. czasem podczas rozmów np z Odrinem :(
 
raczej wątpię że to wina patcha, steam ma "wrodzone" spowalnianie gier o około 50%. Steam potrzebuje 1 GHz procesor i 1 GB ramu, natomiast system bierze od ciebie ten 1 GB (w przypadku visty i seven) by utrzymać płynność działania. Wiec z własnego doświadczenia ODRADZAM kupowania gier steamowych, chyba że są tylko na steama (no wtedy to niema wyjścia)
 
Ja mam takie pytanie, myślę o kupnie nowego Skyrima. A jak sobie przypominam, gra ma korzystać ze steama. Czy też będę mieć takie problemy jak opisane wyżej? Czy też tyczy się to wersji ściąganej ze staema, zaś pudełkowa nie będzie mieć takich przypadków?
 
Kupuj pudełkową. Gdy gracz już kupi grę to STEAM od tego momentu ma klienta w dupie. A cyrki z tą platformą wychodzą różne, wystarczy przejrzeć forum by się przekonać.
 
archee9119 said:
raczej wątpię że to wina patcha, steam ma "wrodzone" spowalnianie gier o około 50%. Steam potrzebuje 1 GHz procesor i 1 GB ramu, natomiast system bierze od ciebie ten 1 GB (w przypadku visty i seven) by utrzymać płynność działania. Wiec z własnego doświadczenia ODRADZAM kupowania gier steamowych, chyba że są tylko na steama (no wtedy to niema wyjścia)
A jakieś dowody? Mam wiele gier na steamie i nie uświadczyłam jeszcze z tego tytułu nawet jednego problemu, tym samym nic nie wiem o tych problemach czy o 'posiadaniu klientów przez obsługę steamowską w miejscu gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę'... ale fakt - mój sprzęt do słabych nie należy.

Jak rozumiem, temat ma ostrzegać przed steamową wersją... no póki co zostawię i zastanowię się nad sensem jego istnienia.

Jednak problem ze steamową wersją może wynikać także z bajzlu w systemie operacyjnym, kiepskiej konfiguracji sprzętowej, sterownikach, złej konfiguracji samej gry... i niekoniecznie musi to być wina steama.
 
Jedyne problemy ze Steamem jakich uświadczyłem to te związane z przepustowością sieci - przy dużym obciążeniu klient sklepu trochę świruje i np. zaczyna pobieranie jakiś plików do gry z internetu.

Wszelkie problemy z wydajnością gier są spowodowane konfiguracją sprzętową. Steam nie ingeruje w działanie gry, a tym bardziej w działanie systemu, więc hasła "steam ma "wrodzone" spowalnianie gier o około 50%" są totalną bzdurą.

Jednocześnie dodam, że mam normalną wersję W2 (pudełkową) i mi wydajność siadła po patchu 1.3 (w trybie "obsługi" ekranów 4:3, który został bezczelnie spartolony) - ale wynika to z lenistwa twórców gry. Powrót do panoramicznego wyświetlania obrazu (tak, oznacza to czarne paski od góry i dołu ekranu) przywrócił normalny stan rzeczy.
 
nic nie wiem o tych problemach czy o 'posiadaniu klientów przez obsługę steamowską w miejscu gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę'.

Bardzo dobrze, że jesteś jedną z tych osób którym Steam nie płata figli. Niemniej jest mnóstwo osób które przez olewanie klienta przez administrację tej platformy(tudzież przez jej niedoskonałość, mało mnie obchodzi przyczyna) nie mogą np. zagrać w uczciwie zakupioną grę(sam mam FM 2012 który jest na nieszczęście zintegrowany z tym dziadostwem).
 
Możliwe, że w przypadku pierwszego kontaktu z supportem steama zmienię zdanie, jednak póki co najmniejszego problemu z samą platformą nie miałam. Bo to, że nie umiałam aktywować nowego batmana (wersja steam) wynikało z faktu, iż nie wiedziałam że numeru seryjnego produktu należy szukać w profilu posiadanej gry - czyli sama sobie byłam winna. :)

Podobnie jak kapitan, jedyne do czego mogę się przyczepić to przy wyprzedażach/dużych premierach wolniejsze transfery przy ściąganiu z ich serwerów czegokolwiek - ale to wynika z istnego oblężenia klientów. Z drugiej strony jest to do przeżycia, bo gry ściąga się po prostu raz i gra się długi czas. A potem usuwa się zawartość lokalną i na długi czas jest spokój.

Dodatkowo, bardzo jestem zadowolona z tego, że sam ściąga wszelkie patche i je instaluje - nieważne kiedy ostatnio w dany tytuł grałam, po prostu robi to z każdą grą, którą ma się zainstalowaną. Dzięki temu nie traci się czasu na oczekiwanie aż się gra spatchuje gdy ma się chwilkę na zagranie - czego nie mogę powiedzieć o Originie.

Jasne, brzmi to jak psalm pochwalny ku czci steama - ale po prostu nie mogę obojętnie patrzeć, gdy obrzuca się go błotem w sytuacji, gdy na aż tak dużą porcję nie zasłużył.

A nieraz patche są przyczyną problemów z grami, a nie steam jako platforma - raz mi patch do dead island popsuł całą grę (crash do windy był podczas każdej próby jej uruchomienia) - jednak kolejny patch (po 24h) sprawę naprawił. I tutaj nie winię steama za niedbalstwo polskiego developera.

Skoro uważasz steama za takie dziadostwo - mogę spytać o konkretne przypadki co jest z nim nie halo? Bo naprawdę mam wrażenie że mamy tutaj burzę w szklance cudzej wody...
 
Bardzo ciekawe, że te patche w wersji retail nie sprawiają kłopotów a w wersji dla STEAM to i owszem. Jak dla mnie STEAM nie przykłada się do współpracy z Developerem przy "wprowadzaniu" patcha. A powinien wg. mnie. Jednak najłatwiej mu zwalić całą robotę na producenta.

Niemniej kasa już jest na koncie po co więc sobie zawracać głowę klientem. Klient i tak jest z góry na przegranej pozycji. Jeśli gra mu nie działa to i tak nic korporacji nie zrobi. Ta platforma jest gigantem, więc może sobie pozwolić na wiele brudnych zagrywek.

Mój problem: "Serwery STEAM są zbyt zajęte by zająć się twoją sprawą".(FM 2012) Ponadto gra uznaje że posiadam demo!!
 
Palimpsest said:
Bardzo ciekawe, że te patche w wersji retail nie sprawiają kłopotów a w wersji dla STEAM to i owszem. Jak dla mnie STEAM nie przykłada się do współpracy z Developerem przy "wprowadzaniu" patcha. A powinien wg. mnie. Jednak najłatwiej mu zwalić całą robotę na producenta.
Ja akurat uważam, że steam jest na tyle dużą i popularną platformą (i pewnie też sobie woła odpowiednio na prowizje) że to w interesie producenta jest dostosować się do niego. W końcu mechanikę działania ma taką samą od lat... istnych rewolucji nie widzę. Jakby steam miał robić dobrze każdemu producentowi, to by... nie wyrobił. Gier jest dużo, steam jeden, mający określone i ograniczone zasoby ludzkie do jego obsługi.

Z jednymi jest lepiej, z innymi gorzej - np na siłę ubisoft lansuje uplay... no ale jest to do przeżycia.

Palimpsest said:
Mój problem: "Serwery STEAM są zbyt zajęte by zająć się twoją sprawą".(FM 2012) Ponadto gra uznaje że posiadam demo!!
Raz, że zależy skąd posiadasz grę (źródło pochodzenia klucza), a dwa - może masz kiepskie łącze? Sorry, ale dla mnie, to co piszesz, to totalna abstrakcja, a mam na nim ponad 20 gier.

Z drugiej strony - skoro tak Ci źle ze steamem, to może po prostu odpuść go sobie wraz z grami których edycje pudłowe są z nim zintegrowane? Skoro Ci nie odpowiada... wolna droga.

Wszystko ma swoje wady i zalety. Ideały nie istnieją. :)
 
Ja akurat uważam, że steam jest na tyle dużą i popularną platformą (i pewnie też sobie woła odpowiednio na prowizje) że to w interesie producenta jest dostosować się do niego. W końcu mechanikę działania ma taką samą od lat... istnych rewolucji nie widzę. Jakby steam miał robić dobrze każdemu producentowi, to by... nie wyrobił. Gier jest dużo, steam jeden, mający określone i ograniczone zasoby ludzkie do jego obsługi.

Skoro nie wyrabiają to niech nie wprowadza tylu gier proste. A skoro mimo tego z chciwości to robią, to słusznie cierpi ich reputacja. I obwinianie w tym wypadku wyłącznie producenta jest zrzucaniem odpowiedzialności.

Co do mojego kłopotu to nie szukam tutaj problemu na jego rozwiązanie. Wierz mi straciłem już mnóstwo godzin na oficjalnej stronie gry i próbując kontaktu z supportem plus na wielokrotną instalację.

Z drugiej strony - skoro tak Ci źle ze steamem, to może po prostu odpuść go sobie wraz z grami których edycje pudłowe są z nim zintegrowane? Skoro Ci nie odpowiada... wolna droga.

Człowiek uczy się na błędach, teraz będę omijał takie tytuły. Problem w tym, że w FM-a gram od edycji 2005 i jestem miłośnikiem serii. Nigdy nie miałem z nią kłopotów. Gdy pojawił się STEAM to wszystko się pieprzy.

Wszystko ma swoje wady i zalety. Ideały nie istnieją

Nie szukam ideałów. Nie mówię też, że STEAM to wielkie zło. Doradziłem tylko koledze, że mając wybór niech się trzyma z daleka od tego dziadostwa bo może przysporzyć mu nie lada kłopotów. Powiedziałaś, że przesadzam, więc przedstawiłem swój pogląd.
 
Tylko, że usunąłem wersję Steamowa zainstalowałem pudełkową i nie ma takich cudów jak na Steamowej że mam pokaż screen shootów

Interpunkcja!
I.
 
Palimpsest said:
Skoro nie wyrabiają to niech nie wprowadza tylu gier proste. A skoro mimo tego z chciwości to robią, to słusznie cierpi ich reputacja. I obwinianie w tym wypadku wyłącznie producenta jest zrzucaniem odpowiedzialności.
Pracuję w handlu od kilkunastu miesięcy i trochę inaczej postrzegam to wszystko. I nie rozumiem, jak można im zarzucać chciwość bo producenci gier nie zawsze potrafią wypuścić dobrze przetestowanego patcha. Co ma piernik do wiatraka?
Przecież steam nie pisze patchy, tylko je udostępnia do oferowanych gier niejako z automatu. Zapewne to ma zaplecze formalne w postaci jakiejś umowy itp - jednak to w trosce o gracza. To producent powinien być bardziej zainteresowany patchem na steamową wersję niż sam steam.

Palimpsest said:
Nie szukam ideałów. Nie mówię też, że STEAM to wielkie zło. Doradziłem tylko koledze, że mając wybór niech się trzyma z daleka od tego dziadostwa bo może przysporzyć mu nie lada kłopotów. Powiedziałaś, że przesadzam, więc przedstawiłem swój pogląd.
Jak dla mnie pierwsze dwa zdania w tym akapicie stoją w sprzeczności z pozostałymi. Wybacz, ale tak właśnie odbieram Twoje wypowiedzi. I chyba na tym pora skończyć te dyskusję. Przynajmniej z mojej strony. Co miałam do powiedzenia - powiedziałam. Tutaj akurat każdy pozostanie przy swoim zdaniu, przeciąganie liny zakończone niepowodzeniem. Zostajemy w punkcie wyjścia :p
 
Niezły kawał :) STEAM to złoooo... xD Sam używam tego od lat, gier sporo, zarówno online, do których Steam był niezbędny jak i kupionych u nich, wszystko działa bezbłędnie, zresztą z ciekawości zajrzałem na forum Steama i jakoś tematów o totalnej porażce w W2 niet, więc winnego to szukaj w swoim kompie a nie u nich. A co do dowcipu z rzekomym obciążeniem kompa to już dawno się tak nie uśmiałem, chyba cud jakiś że mając Steama, Origin i xFire na dokładkę w autostarcie, komp mi się jeszcze w ogóle uruchamia, a za dwa dni to go zapewne zarżnę całkowicie bo jeszcze uPlay dojdzie jako że ACR wychodzi xD.
 
Pracuję w handlu od kilkunastu miesięcy i trochę inaczej postrzegam to wszystko. I nie rozumiem, jak można im zarzucać chciwość bo producenci gier nie zawsze potrafią wypuścić dobrze przetestowanego patcha. Co ma piernik do wiatraka?
Przecież steam nie pisze patchy, tylko je udostępnia do oferowanych gier niejako z automatu. Zapewne to ma zaplecze formalne w postaci jakiejś umowy itp - jednak to w trosce o gracza. To producent powinien być bardziej zainteresowany patchem na steamową wersję niż sam steam.

To pozdrawiam ja również pracuję w handlu tylko, że od pięciu lat. I nie wiem jak Ty, ale ja gdybym wiedział, ze coś jest nie tak z produktem który sprzedaję, zrezygnowałbym z jego wprowadzania na rynek. Rozumiem, że Ty wadliwy towar sprzedawałabyś dalej? A na pytania klientów czemu nie działa? Odpowiedziała byś: "to nie moja wina tylko producenta". Dla mnie słusznie cierpiała by na takim zachowaniu Twoja reputacja.

Pierwszy fakt który nie podlega dyskusji, ze STEAMEM bywają są problemy, które nie przytrafiają się wydaniom pudełkowym.
I my jako użytkownicy mamy według Ciebie winić za to wyłącznie producenta? Rozumiem, że żaden zewnętrzny software i bonusowy DRM się nie instaluje przy instalacji tego jakże znakomitego STEAMA? Krótko: kupuję produkt który mi nie działa lub sprawia problemy przy patchach. Wersje pudełkowe tych kłopotów nie mają. To logiczne, że zwalam winę na STEAM. I to właśnie ta firma powinna zrobić wszystko, by takie kwiatki się nie przytrafiały. Ponieważ cierpi na tym jej reputacja. I słusznie. Bo w końcu bierze ten STEAM sowitą prowizję ze sprzedaży, uczestniczy w dystrybucji. Nie może więc najzwyczajniej umyć rąk jak Piłat, gdy pieniążki są już na koncie.

I dziwi mnie, że zwalasz winę również na CDPR z problemami z patchami do W2 na STEAM. Co jak co, ale ta spółka jest być może na tyle niewielka, że troszczy się o gracza(zaryzykowanie pozwu ze strony wydawcy, ponieważ DRM spowalniał animację w Wiedźminie).

Zapewne to ma zaplecze formalne w postaci jakiejś umowy itp - jednak to w trosce o gracza

Jasne, a ujawnione niedawno działania na szkodę klientów przez kartel sieci komórkowych też miały na celu wyłącznie "troskę o klientów". To troszkę naiwne myślenie. Takie firmy jak STEAM troszczą się głównie o własne przychody. To akurat miejsce na zupełnie inną dyskusję.

Jak dla mnie pierwsze dwa zdania w tym akapicie stoją w sprzeczności z pozostałymi

To przeczytaj wypowiedź raz jeszcze, potem ponownie i spróbuj zrozumieć te zdania w całym kontekście wypowiedzi i tego co usiłuję Ci przekazać. Jeśli nie chcę Ci się czytać, to streszczę: STEAM przysparza dodatkowych kłopotów(instalowanie dodatkowej aplikacji, DRM, problemy z grą i jej uruchomieniem itd.) których można uniknąć kupując wersje pudełkową. Nic nie mówiłem o ideałach.

I owszem EOT również z mojej strony.
 
Palimpsest said:
Takie firmy jak STEAM troszczą się głównie o własne przychody.

Chcę zobaczyć przykład firmy, która troszczy się o przychody innych :)

Powtórzę po raz kolejny - nie ma developera gier który nie myśli tylko i wyłącznie o zysku. Rozumiem, że to forum Wiedźmina i wiele osób tutaj stawia pomniki CDPR, ale tak, ich też to dotyczy. To że raz na jakiś czas producenci mają przebłyski dobroczynności wynika tylko i wyłącznie z:
1) posiadania wystarczającej ilości pieniędzy do pokrycia takich prezentów
2) czystego marketingu (bo cóż nie robi dobrze na sprzedaż, jak kreowanie wizerunku prawego i sprawiedliwego?) :)

Od lat korzystam ze Steama, od lat rozmawiam z ludźmi którzy też go używają - i zdecydowanie jesteś jedynym przypadkiem, który ma takie problemy. Gdybym miał zilustrować ten przypadek muzycznie, wybrałbym tak:

http://www.youtube.com/watch?v=eKRE_0u--9E

Fanów muzyki przepraszam za brutalne zepsucie dnia.

I jeśli już piszemy o wadach Steama, nie zapominajmy o zaletach - braku konieczności szukania patcha, możliwość bezproblemowego kupienia dodatków do gry, łatwe zaproszenie znajomych do wspólnego grania - itd...
Dodajmy do tego promocje, które pozwalają kupienie gier za niską (rozsądną) cenę - a ponieważ nie musimy się fatygować do sklepu, oszczędzamy też na środkach transportu.
 
Top Bottom