Nie, nie jesteśDuckingman;n8092590 said:
.Choć w sumie uważam, że ta zmiana bardzo niewiele zmieni, bo chyba poza ST i nekkerami, mało który deck jest obecnie budowany w oparciu o długie, poziome szeregi, a pozycjonowanie dotknie głownie takie decki. Za to niezasłużenie oberwie się kilku taliom, które do tej pory bywały dobre (typu Radowid), ale nie wszechmocne. Zmiana jest o tyle negatywna, że zamiast szukać sposobu na zwiększenie ilości dobrych decków, zwiększa tylko stopień skomplikowania i efekt tego będzie marny, co chyba oczywiste, ale dla samego Gwinta. Bo gra najwyraźniej zamierza kosić kasę na trybie fabularnym, a sama karcianka będzie zabawką dla maniaków (jak tak dalej pójdzie). Pytanie tylko, czy marna karcianka przyciągnie łowców przygód w trybie fabularnym, bo coś mi się nie wydaje. Nie szukając daleko można znaleźć sporo komentarzy, że uroda Gwinta z W3 polegała na genialnej prostocie vs. Gwint online, który tu zamienia się w wyższą matematykę połączoną z szachowym nudziarstwem.
Aurelinus trudność gry online zależy od przeciwnika bo to z nim walczysz. Podstawy Gwinta dalej są natomiast banalnie proste bo nikt nie zmusza początkującego żeby przejmował się pozycjonowaniem podczas pierwszych godzin gry. Natomiast "Maniacy" jak to określiłeś dostają kolejną warstwę nad którą mogą kombinować.
Keymaker7 Tak venom potrzebuje targetu. Z drugiej strony gram pioruny w decku od tak dawna, że kiedy po przeciwnej stronie nie ma walidnych targetów to oczy automatycznie wyszarzają mi wszystkich najemników, których mam na ręce. Tak więc tutaj nic się dla mnie nie zmieni
Keymaker7 Tak venom potrzebuje targetu. Z drugiej strony gram pioruny w decku od tak dawna, że kiedy po przeciwnej stronie nie ma walidnych targetów to oczy automatycznie wyszarzają mi wszystkich najemników, których mam na ręce. Tak więc tutaj nic się dla mnie nie zmieni
Last edited:
Oj widzę, że apteki będą świecić pustkami - tyle maści na ból d...
jak dobrze, że gram nilfgardem
jak dobrze, że gram nilfgardem
daniel_niklas;n8093340 said:Oj widzę, że apteki będą świecić pustkami - tyle maści na ból d...
jak dobrze, że gram nilfgardem
Nie ma to jak wypowiedź na poziomie.
A co do samego patchu. Zmiany jedna spoko, inne wyciągnięte zupełnie z kapelusza. Wydaje mi się, że przy pierwszych patchach była mowa, żeby ostatnia zagrana karta nie dawała 20-30 value... szkoda, że z każdym następnym jest na to coraz wiecej możliwości. Niekonsekwencja jak wuj.
Ja nie wiem czemu narzekacie, że będzie zbyt skomplikowanie. Przecież ostatni patch też komplikował sprawę, a wszystko się znacznie poprawiło. Pojawiło się sporo więcej talii którymi można było grać. Teraz podejrzewam że będzie podobnie. Szkoda tylko że takie karty jak Ocvist chyba kończą żywot. Trochę głupio będzie jeśli do talii lepiej będzie wziąć kartę słabą, ale której nie ma opcji zablokować niż tą lepszą, bo ta lepsza i tak będzie mieć małe szanse się zrealizować.
Chociaż może się mylę, bo to blokowanie dotyczy wszystkiego co blokuje, a zablokowaną kartę będzie można odblokować. Więc podejrzewam że Tasak od razu ląduje we wszystkich taliach.
Chociaż może się mylę, bo to blokowanie dotyczy wszystkiego co blokuje, a zablokowaną kartę będzie można odblokować. Więc podejrzewam że Tasak od razu ląduje we wszystkich taliach.
Narsil90;n8093580 said:Przed ostatnim patchem też wszyscy płakali, że to koniec SK i ST, a w praktyce wszyscy wiemy jak wyszło
Przyjdzie Swim zrobi kolejny deck ST, skopiujecie go i wszystko będzie po staremu.
Przyjdzie Swim, skopiuje czyjś deck i podpisze swoim imieniem, raczej tak to powinno brzmieć i mówię to całkiem serio
Savro528;n8093520 said:
Ale kajdany nie robią tego samego co blokowanie. Teraz taki Tasak np: Morkvarga, Olgierda chyba na stałe umieszcza w "kiblu". Przecież kajdany takiemu Morkvargowi nic nie zrobią. Co nie oznacza że kajdany nie staną się silniejszą kartą niż były do tej pory
Savro528 jakie nowe karty będą mogły dać 20-30 punktów w ostatniej rundzie bo chyba coś przeoczyłem.
BTW nie wiem czy pamiętacie co dużo osób twierdziło po wejściu kajdan. Że to zniszczy złote karty bo wszystkie będzie można łatwo skontrować. Rzecz w tym że złotych kart, które rzeczywiście jest sens niszczyć wcale nie ma dużo. Villen wokół którego można na spokojnie grać, Faolitarna który nie jest grany z kilku innych powodów, Yennefer: Con która dostała nerfa, zwykła Ciri, Lugos który daje mniej niż by się chciało. O czymś na pewno zapomniałem ale nie zmienia to faktu, że zwykle goldów nie ma sensu kontrować bo jak robią coś fajnego to od razu na wejściu. A w kwestii "grubych" goldów w stylu Keyrana nic się nie zmieni.
BTW nie wiem czy pamiętacie co dużo osób twierdziło po wejściu kajdan. Że to zniszczy złote karty bo wszystkie będzie można łatwo skontrować. Rzecz w tym że złotych kart, które rzeczywiście jest sens niszczyć wcale nie ma dużo. Villen wokół którego można na spokojnie grać, Faolitarna który nie jest grany z kilku innych powodów, Yennefer: Con która dostała nerfa, zwykła Ciri, Lugos który daje mniej niż by się chciało. O czymś na pewno zapomniałem ale nie zmienia to faktu, że zwykle goldów nie ma sensu kontrować bo jak robią coś fajnego to od razu na wejściu. A w kwestii "grubych" goldów w stylu Keyrana nic się nie zmieni.
2jacks;n8093650 said:
Właśnie robią. Odzłacanie, lockowanie oraz zdejmowanie buffów. Tak to działa na aktualnej wersji, która oczywiście może się zmienić. Mają chyba być jedyną kontrą na karty typu VIllen itd.
MajekX;n8093800 said:
Brygada Impera dochodzi do zestawu, Ele`yas, Zwiadowcy, ten silver co dostaje za odkryte karty buffa. Podobno jeszcze ten pirat skellige co buffy za odrzucanie dostaje, dostaje je też w talii i ręce.
Last edited:
2jacks;n8094050 said:
Tak, aczkolwiek kto wie jaka wersja patcha wejdzie ostatecznie. Pewnie inna nawet niż ta omawiana na strimach.
Póki patch nie będzie dostępny do pobrania też nie ma co być pewnym wszystkiego. Dzień przed strimem Djikstra podobno miał 4 siły i był lojalny, a teraz to nielojalny gold.
Last edited:
gdyby nie fakt że jestem biedny to mógłbym się założyć że kajdany i tak nie będą grane w więcej niż 1 kopii na deck . Tasak raczej będzie, dbomba może też.
Ogólnie rzecz biorąc sytuacja będzie wyglądała tak:
"oh jej, nowy lock jest zarąbisty grajmy go dużo" --> liczba kart które jest sens lockować drastycznie spada --> "a nie, jednak to wciąż sytuacyjna karta, wywalę wszystkie" --> liczba kart które jest sens lockować wzrasta --> "o nie, jednak muszę mieć jakiegoś locka albo dwa w talii" --> w mecie utrzymuje się kilka kart, które jest sens lockować ale nie ma ich tragicznie dużo --> sytuacja stalilizuje się...
ciąg dalszy nastąpi po dodaniu nowych kart/z kolejnym patchem balansującym.
W rolach głównych wystąpili gracze Gwinta.
. Tasak raczej będzie, dbomba może też.Ogólnie rzecz biorąc sytuacja będzie wyglądała tak:
"oh jej, nowy lock jest zarąbisty grajmy go dużo" --> liczba kart które jest sens lockować drastycznie spada --> "a nie, jednak to wciąż sytuacyjna karta, wywalę wszystkie" --> liczba kart które jest sens lockować wzrasta --> "o nie, jednak muszę mieć jakiegoś locka albo dwa w talii" --> w mecie utrzymuje się kilka kart, które jest sens lockować ale nie ma ich tragicznie dużo --> sytuacja stalilizuje się...
ciąg dalszy nastąpi po dodaniu nowych kart/z kolejnym patchem balansującym.
W rolach głównych wystąpili gracze Gwinta.
Keymaker7 Tak, venom potrzebuje celu, ale może tez wycelować w kartę złotą. Wtedy karta złota nie otrzyma obrażeń, ale jej sasiedzi już zgodnie z opisem.
W sumie to sporo graczy widzie tylko nerfy. A przecież dużo kart dostało bufy. No i dla mnie najważniejsza zmiana czyli pozycjonowanie. Kopiści topowych talii nie będą mieli już tak łatwo - teraz skill gracza będzie jeszcze ważniejszy niż do tej pory.
W sumie to sporo graczy widzie tylko nerfy. A przecież dużo kart dostało bufy. No i dla mnie najważniejsza zmiana czyli pozycjonowanie. Kopiści topowych talii nie będą mieli już tak łatwo - teraz skill gracza będzie jeszcze ważniejszy niż do tej pory.
MajekX;n8094520 said:gdyby nie fakt że jestem biedny to mógłbym się założyć że kajdany i tak nie będą grane w więcej niż 1 kopii na deck
Ogólnie rzecz biorąc sytuacja będzie wyglądała tak:
"oh jej, nowy lock jest zarąbisty grajmy go dużo" --> liczba kart które jest sens lockować drastycznie spada --> "a nie, jednak to wciąż sytuacyjna karta, wywalę wszystkie" --> liczba kart które jest sens lockować wzrasta --> "o nie, jednak muszę mieć jakiegoś locka albo dwa w talii" --> w mecie utrzymuje się kilka kart, które jest sens lockować ale nie ma ich tragicznie dużo --> sytuacja stalilizuje się...
ciąg dalszy nastąpi po dodaniu nowych kart/z kolejnym patchem balansującym.
W rolach głównych wystąpili gracze Gwinta.
Niby tak. Ale pamiętaj, że istnieje też obrona. Czyli może warto dodać więcej tych kajdan żeby bronić swoje jednostki. Taki obecny build na drakary bojowe, Morkvarga, Olgierda, Ocvista. Sporo kart do blokowania, czyli też do ochrony.....No ale to tylko spekulacje. Jak będzie zobaczymy w praniu
Co do kopiowania talii, to dokładnie tak jak napisał Dariusz. Coraz więcej inwencji własnej będzie wymagał Gwint
Niektóre zmiany naprawdę fajne, ale większość bez ładu i składu... najbardziej mi się chciało śmiać czytając zmiany ST... toż to cofnięcie wcześniej wprowadzonych zmian To perma blokowanie wydaje się zdrowo przesadzone a niektóre złote jednostki dostały idiotyczne nerfy (np. niemożliwość bicia w złote).
Niby wszystkie frakcje dostały nerfa, ale wydaje mi się, że kilka wzmocnień taktycznych dostały Potwory i pogodynka powróci do łask.
p.s. "Wild boar of the sea deals 3+2+1 damage now.".. eh a taka fajna mechanika mogła się wykroić, wystarczyło, żeby rzucał on przy wejściu deszcz tylko na swoją stronę i piraci by się mnożyli. W przyszłości przy nowych synergiach z odrzucaniem Dzik nabrałby żołędzi w kły ;c
To perma blokowanie wydaje się zdrowo przesadzone a niektóre złote jednostki dostały idiotyczne nerfy (np. niemożliwość bicia w złote).Niby wszystkie frakcje dostały nerfa, ale wydaje mi się, że kilka wzmocnień taktycznych dostały Potwory i pogodynka powróci do łask.
p.s. "Wild boar of the sea deals 3+2+1 damage now.".. eh a taka fajna mechanika mogła się wykroić, wystarczyło, żeby rzucał on przy wejściu deszcz tylko na swoją stronę i piraci by się mnożyli. W przyszłości przy nowych synergiach z odrzucaniem Dzik nabrałby żołędzi w kły ;c
Last edited:
Też się nieco obawiam, jak Duckingman , że nowi gracze mogą się "odbić" od zbyt skomplikowanych zasad. Nawet mi się zdarzyło zastanawiać nad pewnymi sytuacjami (pamiętam pierwszego Kejrana zostawionego na następną turę po potraktowaniu Bombą D albo moje testy z Juniorem i Sabriną). A co ma powiedzieć dopiero nowy gracz. Choć niby on ma mniej kart do ogarnięcia i okres bez rankedów na poznanie gry. Zobaczymy zresztą - na dziś te zmiany nie są aż tak drastyczne, ale trudno mi to ocenić z perspektywy gracza początkującego, a tu o takich graczy chodzi również.
Co do zmian, nerfów, buffów itd. to mam dość mieszane uczucia. Niektóre mi się podobają, inne, jak np. za duży wg mnie nacisk na lockowanie, konieczność Bomby D lub/i Kajdan w decku (a tak gracze co niektórzy marudzili, że muszą mieć Atrapę w decku i osłabienie złotych kart - nie za bardzo. Muszę to zobaczyć i zagrać.
Natomiast nie podzielam Waszego optymizmu co do kopistów - są i będą. Zresztą to nieuniknione, bo gra ma takie a nie inne mechaniki, więc trzony decków muszą się powtarzać. Ostatnio na gwentdb znalazłam swój deck, który sobie złożyłam na początku mety na Henselcie. Nie gram nim, bo jest za słaby na okolice 4 tys. punktów, nie publikowałam nigdzie, nie wiem, czy pojawia na niższym poziomie,. ale nie dziwię się wcale, że ktoś wpadł na to samo. To urok tego typu gier.
Ważne by obok tego kopiowania pojawiała się właśnie kreatywność i umiejętności graczy.,
Co do zmian, nerfów, buffów itd. to mam dość mieszane uczucia. Niektóre mi się podobają, inne, jak np. za duży wg mnie nacisk na lockowanie, konieczność Bomby D lub/i Kajdan w decku (a tak gracze co niektórzy marudzili, że muszą mieć Atrapę w decku
i osłabienie złotych kart - nie za bardzo. Muszę to zobaczyć i zagrać. Natomiast nie podzielam Waszego optymizmu co do kopistów - są i będą. Zresztą to nieuniknione, bo gra ma takie a nie inne mechaniki, więc trzony decków muszą się powtarzać. Ostatnio na gwentdb znalazłam swój deck, który sobie złożyłam na początku mety na Henselcie. Nie gram nim, bo jest za słaby na okolice 4 tys. punktów, nie publikowałam nigdzie, nie wiem, czy pojawia na niższym poziomie,. ale nie dziwię się wcale, że ktoś wpadł na to samo. To urok tego typu gier.
Ważne by obok tego kopiowania pojawiała się właśnie kreatywność i umiejętności graczy.,
Last edited: