do Koguta --- Gothic i tak powinien być wzorem dla każdej innej gry RPG, bo ma... świat! klimat gry buduje to, że rano w klasztorze nowicjusze zbierają się w klasztorze na modły, wieczorem w mieście zapełnia się tawerna, kapłan na placu wygłasza kazanie itd. --- jeżeli coś takiego zobaczę w Witcherze, to się zakocham w tej grze... bo dlaczego nikt jeszcze nie wpadł na to, że NPC nie są na to żeby stać w jednym miejscu jak kołki?wyobrażam sobie questa, w którym musimy dostarczyć wiadomość do jakiejś osoby, a okazuje się, że nie ma jej w domu (czy gdzie tam sobie stała), ale krąży gdzieś po mieście i coś załatwia - i wszystko nie jako odpalany przy okazji questa skrypt, ale coś zupełnie naturalnego dla każdego NPC w świecie gry --- jeżeli potem będę robić ten quest po raz drugi i spotkam daną osobę tam gdzie stała normalnie, to poczuję satysfakcję, że gram w najbardziej klimatycznego i realistycznego pod względem świata RPG