Primo, ciekawość to pierwszy stopień do piekła.Sekundo, widziałem jakie były chociaż ja nie dostałe.PS. Czasami jest tak, że człowiek zapomina o pewnych sprawach. Jak ja o tych kartkachYarpen Zirgin said:skąd wiesz jakie były jak nie dostaleś?
Nie tak dokonca. Czasami zdarza sie, ze poczta cos partaczy i przesyla z opoznieniem...Ale rzeczywiscie jest to malo prawdopodobne. Jesli ktos ma nerwy mocne to moze pojsc sie zapytac w jednostce glownej poczty w swoim miescie co robic...pewnie i tak nic sie nie wskora, ale probowac warto.Tibor said:A ja powiem w prost, choc zabrzmi to brutalnie . Ten kto miał już dostac to dostał, aten kto nie dotsał to jest mi przykro ale nie ma już chyba co liczyc na karteczkę. A ja dostałem i się bardzo cieszę. Stoi sobie ona w ramce koło mego monitora. Bóstwo...