Świetne wyniki sprzedaży Wiedźmina w Rosji!

+
Iwona said:
Właśnie zauważyłam że magiczna bariera przekroczona. No, no. Ładnie. Myślę że 125 tysięcy do nowego roku realne... No ciekawe ile w USA...
Sam nie wiem, ile, ale USA jezeli chodzi o PC sie nie liczy (pomijajac WOW i Simsy). Sacred/Stalker w Stanach sprzedaly sie po 10k, a na swiecie ponad milion. W Polsce sprzedalismy wiecej kopii Wieska niz EA Crysisa w USA, to daje do myslenia :)
 
Chyba na angielskim forum ktoś podał, że Wiedźmin w USA sprzedał się w ilości 40 tys egz. w listopadzie. Ile w tym prawdy to nie wiem, bo nie podał swojego źródła informacji.
 
[quote author=Zbiku] W Polsce sprzedalismy wiecej kopii Wieska niz EA Crysisa w USA, to daje do myslenia :)[/QUOTE]Dokładnie, nie mówiąc już o UT3, którego w USA sprzedało się trochę ponad 30 tys :D.
 
90k Crysisa....ech. Tyle wpompowali w marketing i samą grę, a tu klapa.... No ale ja osobiście tej gry nie kupię, dopóki nie będzie mogła mi iść na pełnych detalach, czyli najwcześniej za 2 lata :D
 
http://miasta.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,4637065.htmlPierwszy weekend 35.tys. to niezłe !
 
Co do Crysisa to chyba jego producent od początku założył, że gra będzie sie słabo sprzedawała (z powodu wymogów sprzętowych). Ale kiepską sprzedaż "bezpośrednią" (czyli zwykłym graczom) uzupełni sobie zyskami ze sprzedaży licencji silnika innym producentom gier oraz kontraktami z Nvidią i Ati (np. dorzucanie gier gratis do kart graficznych), oraz twórcami benchmarków, więc suma summarum wyjdzie na swoje...Znalazłem artykuł o sprzedаży gier w USA oraz post w dyskusji pod nim, gdzie pada liczba 40 tys. sprzedanych w Stanach kopii Wiedźmina, ale czy ktoś wie skąd się wzięły te dane? W komentowanym artykule ich brak, a autor postu też nie podaje swego źródła informacji. Jeśli by się jednak potwierdziły, to pokazują smutną rzecz - w USA, które mają ponad 300 mln mieszkańców jest mniej chętnych do zagrania w dobrego RPG niż w niespełna 40 mln Polsce. Nawet biorąc pod uwagę takie czynniki jak popularność PC w obu krajach, znajomość twórczości Andrzeja Sapkowskiego czy kwestie różnego marketingu gry, to jednak różnica ta nie powinna być aż tak duża...
 
hhmmNo różnica przede wszystkim chyba jednak w marketingu. Jak ludzie mieli kupić Wiedźmina w Stanach, skoro niewiele o nim było tam słychać i niewiele było go widać? Tam nie było raczej reklam w TV. W sklepach po kilkadziesiąt egzemplarzy Hellgate London, a gdzie Witcher? Ale to raczej wina Atari, bo CDP odwalił kawał dobrej roboty.Można się tylko dziwić Atari, ze nie doceniło gry, która mogła przysporzyć jej zysków...
 
guzooo said:
guzooo said:
Kupiłem wersje kolekcjonerską ale gdyby brakowało kilka sztuk to jestem zdecydowany kupić jeszcze jedna, zwykłą wersje żeby doszli do 1 000 000 sztuk:):)
Nie powiem, kolega wzbudza we mnie nie maly podziw :D Widac patriotyczne zaangazowanie :p
a co tam. poza tym zależy mi na dalszej części gry. a jak już zmienię sprzęt to wreszcie może pogram bez wywalania do winzgrozy i innych kłopotów i dodam więcej detali. :) no i liczę na to że po świętach podadzą że przekroczyli w polsce 200 000. pozdrawiam wampir Vam
 
Z tymi 200k w najbliższym czasie będzie ciężko, zwłaszcza że w sklepach Wiedźmina zaczyna brakować. Gdy dwa tygodnie temu byłem w Empiku w Złotych Tarasach - regał pełen płyt (edycja 1.0), tydzień temu - regał trochę już przerzedzony (płytki z patchem 1.1a). Zachodzę dzisiaj - ani jednej sztuki, będą po Nowym Roku. Brak gry na półkach sklepowych w okresie świątecznym -> gra przestaje się łapać w kategorię "prezent pod choinkę" -> gra sprzeda się w znacznie mniejszej liczbie egzemplarzy niż by mogła. Sam słyszałem jak jakaś babka przy mnie dzwoniła z komórki do syna żeby się spytać, co chce zamiast Wiedźmina, bo na razie nie można go kupić...
 
Ciekawy temat, mozna by zadać sobie pytanie jaka była by sprzedaz w Rosji, gdyby nie ....tamtejsze gigantyczne wręcz piratcwo. Taka refleksja...
 
YarpenZirgin said:
podobno 200k już mają. albo są blisko.
Wow, podali to gdzieś oficjalnie?W Łodzi w Empikach wszystkie egzemplarze Wiedźmina się pokończyły, szkoda bo słyszałem jak wiele osób pyta się o grę pracowników. Mówili że wszędzie już zabrakło. Taki zmarnowany zysk...
 
No cóż nawet ludzie z CD Projekt nie przewidzieli, że gra będzie się tak dobrze sprzedawała.
 
Mogli przewidzieć, skoro na tydzień średnio 10k schodziło. Mogli wcześniej dorobić ze 20-30k i starczyłoby dla wszystkich... a po Świętach mogliby myśleć ile jeszcze trzeba dorobić...PS. W EMPIKu w Katowicach jeszcze jest jakieś 15 egzemplarzy ;D
 
Trochę "zanekromancę" :DJeśli to co pisze Empik na swoich stronach (http://www.empik.com/asy/gala) jest prawdą, to nieprędko. Swoją drogą - skoro Redzi oficjalnie informowali, że samodzielnie sprzedali ponad 100k kopii gry w Polsce (a na Węgrzech, Słowacji i w Czechach łącznie musieli sprzedać dodatkowo przynajmniej te 15-20 tysięcy), zaś Nowyj Disk sprzedał ponad 200 tysięcy w Rosji i na Ukrainie (i ogólnie w państwach postradzieckich), to Atari coś bardzo słabo się spisało skoro "w reszcie świata" zdołało upchać tylko około 250- 300 tysięcy kopii.Chyba, że te Empikowe 600 tysięcy to jakieś przekłamane dane cząstkowe, np. sprzedaż w miesiącu premiery, czy w 2007 roku, czy też sprzedaż w którymś z pojedynczych miesięcy...
 
Podsumujmy to, co już wiemy na pewno...600 tysięcy w sumie, z czego 140 tysięcy w Polsce, 200 tysięcy w Rosji...to daje 260 tysięcy na zgniłym zachodzie! :D not bad :p
 
no to teraz możemy policzyć czy to faktycznie sukces komercyjny, liczmy 50 dolarów za pudełko na świecie, w polsce 40 dolarów.23 mln $ na świecie5,6 mln w Polscerazem 28,6 mln $ odejmijmy 8 mln $ wydanych na produkcję gry to daje 20,6 mln $ zysku
 
Mike113 said:
no to teraz możemy policzyć czy to faktycznie sukces komercyjny, liczmy 50 dolarów za pudełko na świecie, w polsce 40 dolarów.23 mln $ na świecie5,6 mln w Polscerazem 28,6 mln $ odejmijmy 8 mln $ wydanych na produkcję gry to daje 20,6 mln $ zysku
ale oczywiście o odjęciu jakiejś kasy dla sklepów, tłoczni, podatków i tych innych to już nie pomyślałeś... no brawo
 
Top Bottom